Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

Fox Music - Digital 7.06.2019

Ładny montaż - będzie tylko 10 traków na albumie.
Na EU będzie inna okładka, bo tu tytuł jest inny niż w USA.

1. Gap (8:07)
2. Dark (4:27)
3. Frameshift (8:15)
4. Amity (5:52)
5. Intimate (10:14)
6. Negative (3:58)
7. Deletion (4:51)
8. Reckless (9:35)
9. Insertion (7:56)
10. Coda (4:40)

67 minut

Wygląda na album, do którego Hans nie potrzebował nawet filmu

Dawać suity z CD2 Pewnie fizyczne wydanie minimum w połowie lipca

Toż masz suity, najpierw posłuchamy tego, potem będziemy prosić o więcej, albo nie będziemy

Ja tam lubię koncepcyjne suity Hansika - to jest taki wydawniczy cukiereczek zawsze. A przynajmniej był dotąd

Właśnie do końca nie ogarniam tej metody. Filmowy score to pocięte fragmenty w formie suit. A na dodatek praktycznie to samo, tylko że w wersji ze "szkicownika".
Podobne rzeczy swego czasu JXL robił m.in. do Run All Night, gdzie cały score to dupa w porównaniu do ładnie i zgrabnie zaprezentowanej suity ze szkicownika.

Hansu robi byczą suitę, a potem pomagiery się nią bawią i tną. Chyba tak to leci..

Gdyby nie to, że gra Slayer, miałbym to okazję jutro zobaczyć w kinie i posłuchać. Nie wiem czemu, ale mam cichą nadzieję, że Hans się tym razem trochę postarał i będzie nieźle.

A dla mnie właśnie coś za cicho o tym score jest. Normalnie Hansu już by pewnie z siebie wychodził w swojej PRce, a tu cisza jak makiem zasiał. Więc może faktycznie armia pomagierów siedziała przy tym.

Klipy z Zelandii sugerują elektro naparzankę czyli witaj MoS 2

Ojć, ostatnia jego electronaparzanka, jaka mi weszła, była z Amazing Spiderman 2...

Ghostek pisze: ↑

pn cze 03, 2019 22:46 pm

A dla mnie właśnie coś za cicho o tym score jest. Normalnie Hansu już by pewnie z siebie wychodził w swojej PRce, a tu cisza jak makiem zasiał. Więc może faktycznie armia pomagierów siedziała przy tym.

Z głosów o filmie, jakie wyciekały w prasie w ostatnich miesięcy, zaryzykowałbym stwierdzenie, że nikt nie powinien się przyznawać do filmu...

To tym bardziej, jeżeli film jest do dupy, a Hansu wiedział w co się pakuje (skoro przekładano premierę milion razy i wiadomo było od początku, że to paździerz będzie), to wątpię, by z tej marnej mąki jakikolwiek strawny chleb wyszedł.