Ok. Dzięki!Mystery pisze:Trzeba mieć zainstalowaną aplikację i dopiero wtedy ze stronki odtworzyć w iTunes.
HANS ZIMMER - DARK PHOENIX (2019)
- galljaronim
- John Powell
- Posty: 1156
- Rejestracja: czw sty 14, 2010 21:23 pm
- Lokalizacja: Kęty
Re: HANS ZIMMER - DARK PHOENIX (2019)
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3001
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: HANS ZIMMER - DARK PHOENIX (2019)
Spadło embargo na recenzje tego filmu, a te nie są zbyt optymistyczne. Muzyka Hansa jest jedynym chwalonym elementem.
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER - DARK PHOENIX (2019)
Biorąc pod uwagę, że parę miesięcy temu opinie z wewnętrznych branżowych pokazów były, że "wszyscy, którzy przy tym pracowali, powinni się wstydzić", to 16 procent na RT to I TAK dużo
Re: HANS ZIMMER - DARK PHOENIX (2019)
Czy ktoś pamięta by jakiś film superhero będąc nakręconym był opóźniany przez 1,5 roku? Bo ja nie. Każdy wiedział od dawna że to jest gówno. Zmiana reżysera po nakręceniu, newsy w prasie - takiego szamba nie dało się ukryć czy schować pod kapeluszem. Jaki by tu Hansik nie był, i tak będzie lepszy niż ten film. Pewnie dlatego wziął angaż
#FUCKVINYL
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10227
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER - DARK PHOENIX (2019)
Mhroczna Finiks już się rozlazła po świecie. Zatem słuchamy
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10227
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER - DARK PHOENIX (2019)
Nie będzie chyba żadnym zdziwieniem jeżeli napiszę, że jak dla mnie to najgorszy paździerz w muzycznej serii X-Men. "Ten czuć, kiedy trzech jego wychowanków robiło lepsze rzeczy do tej serii niż ichsiejszy miszcz."
I nie chodzi mi tutaj o sam album, bo jeżeli wyrzucimy z pamięci okoliczności i kontekst filmowy tej muzyki, to jest to nawet satysfakcjonujące na pewnych płaszczyznach słuchowisko. Klimatyczne, utrzymane w troszkę nolanowsko-batmanowym stylu z domieszką specyficznej epiki rodem z MoSa oraz elektronicznego eksperymentatorstwa jak w Inferno. Gdzieś to można zaakceptować i jakoś to dosłuchać bez bólu, ale jako muzyka filmowa i to jeszcze w zestawieniu z tym, co robili Ottman, Jackman, Powell i Kamen... No sorry, Hans.
A te (bałkańskie?) zawodzenie w kiepsko zmiksowanym tle... WTF?
Ciekawi mnie teraz ton i montaż tego filmu. Bo jeżeli faktycznie poszli w kino quasi-snyderowe, to jeszcze ta muza jakoś tam się zaprezentuje. Choć z drugiej strony, pewnie w filmie będzie zupełnie co innego niż tu na albumie. Zobaczymy...
I nie chodzi mi tutaj o sam album, bo jeżeli wyrzucimy z pamięci okoliczności i kontekst filmowy tej muzyki, to jest to nawet satysfakcjonujące na pewnych płaszczyznach słuchowisko. Klimatyczne, utrzymane w troszkę nolanowsko-batmanowym stylu z domieszką specyficznej epiki rodem z MoSa oraz elektronicznego eksperymentatorstwa jak w Inferno. Gdzieś to można zaakceptować i jakoś to dosłuchać bez bólu, ale jako muzyka filmowa i to jeszcze w zestawieniu z tym, co robili Ottman, Jackman, Powell i Kamen... No sorry, Hans.
A te (bałkańskie?) zawodzenie w kiepsko zmiksowanym tle... WTF?
Ciekawi mnie teraz ton i montaż tego filmu. Bo jeżeli faktycznie poszli w kino quasi-snyderowe, to jeszcze ta muza jakoś tam się zaprezentuje. Choć z drugiej strony, pewnie w filmie będzie zupełnie co innego niż tu na albumie. Zobaczymy...
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13144
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: HANS ZIMMER - DARK PHOENIX (2019)
To, o czym Piszesz:
To są (dla mnie), najgorsze cechy współczesnego Zimmera (choć tutaj akurat sam początek nie jest zły, zobaczymy, jak dalej) i szkoda, że na koniec serii nie kończy jej Ten, który ją muzycznie rozpoczął, czyli Ottman (zapewne po Jego temacie nie ma tu nawet śladu?).Klimatyczne, utrzymane w troszkę nolanowsko-batmanowym stylu z domieszką specyficznej epiki rodem z MoSa oraz elektronicznego eksperymentatorstwa jak w Inferno.
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10227
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER - DARK PHOENIX (2019)
Lisu, ale serię rozpoczął Kamen. A tego raczej trudno byłoby zatrudnić do czegokolwiek
Re: HANS ZIMMER - DARK PHOENIX (2019)
Ależ marna muzyka, nie ma tu żadnego tematu nawet.. Myślałem że nie może być gorzej niż Inferno, ale tam był przynajmniej pierwszy track z tym chwytliwym wejściem 8-bitowycvh syntezatorów, który to lubię.. Tutaj nawet nie zauważyłem kiedy się skończyło.. Praca bezpłciowa, beż żadnego pomysłu, do tego wszystko brzmi jak u XSa z sampli. Spodziewałem się chujni, więc w sumie spłynęło to po mnie jak po kaczce, odkreślone, czekamy na inne Hansiki. na półce szkoda miejsca na to, ale nie ma co przeżywać, nie pierwsza i nie ostatnia wtopa mistrzunia.
#FUCKVINYL
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER - DARK PHOENIX (2019)
No nie, akurat początek score'u to niby co, jak nie temat? A jestem na drugim kawałku.
- galljaronim
- John Powell
- Posty: 1156
- Rejestracja: czw sty 14, 2010 21:23 pm
- Lokalizacja: Kęty
Re: HANS ZIMMER - DARK PHOENIX (2019)
Po drugim przesłuchaniu jest ciut lepiej. Chciałbym polubić ten soundtrack, ale to co zaprezentował tutaj Hansu było grane już pińćset razy. Dla młodych fanów, którzy pokochali Zimmera po Incepcji może to być fajne, ale dla starych wyjadaczy już niestety nie. Oczywiście są dobre momenty, ale gubi się to wszytko w odmętach suspensu. Temat główny OK, ale ten oparty na rytmie tematu z Armagedonu w pewnym momencie zaczyna nużyć mimo wałkowania go w różnych aranżacjach. No i co tu dużo mówić - jest banalny i łatwo było przewidzieć jakie nuty będą następować po sobie. Na pewno na plus wstawki z wokalizą, które dają odpocząć od naparzania. Przy odrobinie odpowiedniego nastawienia można z tego czerpać jakaś przyjemność. Ciekawe jest nawiązanie do starego-młodego Zimmera w utworze czwartym gdzie w tle słychać mruczące rify, co przywodzi na myśl Twierdzę albo Fana. W mrocznym suspensowym graniu można też dostrzec podobieństwa do jednego z pierwszych soundtracków Zimmera - Paperhouse. Jeszcze pewnie wrócę do tego scoru, bo jak pisałem ma ciekawe momenty. Takie 2.5 - 3 za całość mógłbym postawić. Ciekaw jestem jeszcze drugiej płyty z utworami ze szkicownika. Jestem zdania, że jest lepiej niż w Inferno. Podobnie jak większość z Was nie miałem wygórowanych oczekiwań, więc rozczarowania nie ma. Jako stary wyjadacz czekam teraz na Króla Lwa, mimo że będzie to odgrzewany kotlet, ale przynajmniej z bardzo dobrego schabu.
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER - DARK PHOENIX (2019)
Więcej ode mnie jutro, ale jedna uwaga. Moim zdaniem nie szukałbym po Man of Steel i Inferno. Dużo szybciej byśmy znaleźli wiele nawiązań Chappie.
W tematyce to czysty oldschool Zimmerowski. Nawet parę klasycznych nawiązań, których dawno nie było się pojawia. Lepsze niż sądziłem, ale to nie mówi wiele
W tematyce to czysty oldschool Zimmerowski. Nawet parę klasycznych nawiązań, których dawno nie było się pojawia. Lepsze niż sądziłem, ale to nie mówi wiele
-
- Spec od additional music
- Posty: 668
- Rejestracja: pn lut 13, 2017 13:02 pm
Re: HANS ZIMMER - DARK PHOENIX (2019)
CD będzie ?
Re: HANS ZIMMER - DARK PHOENIX (2019)
Zapowiedzieli, że tak, ale to było przed premierą filmu i jego przyjęcie może powtórzyć sukces wydania np. Godzilli Arnolda czy Batmana & Robina Goldenthala..
#FUCKVINYL
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10227
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER - DARK PHOENIX (2019)
To jest Zimmer. Najbardziej rozchwytywany płytowo kompozytor filmowy. Choćby najgorsze gówno zrobił to i tak będzie CD bo sprzeda się w milionach.