Dumbo - Danny Elfman

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13575
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Dumbo - Danny Elfman

#16 Post autor: Kaonashi » ndz mar 17, 2019 20:11 pm

lis23 pisze: To Elfman u Burtona, a to jednak nadal obietnica wyższej jakości, niż np. Silvestri ;)
No nie wiem.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Dumbo - Danny Elfman

#17 Post autor: Adam » ndz mar 17, 2019 20:19 pm

dokładnie. nie pamiętam niczego od Nightmare, poza tematem z Alicji..
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13575
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Dumbo - Danny Elfman

#18 Post autor: Kaonashi » ndz mar 17, 2019 20:32 pm

To też przesada w drugą stronę. Temat z Fabryki Czekolady, parę tematów z Dużej Ryby... No i chociażby melodia Victora z Corpse Bride to taki mały elfmanowy klasyk.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23256
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Dumbo - Danny Elfman

#19 Post autor: Mystery » pn mar 18, 2019 13:58 pm

Ja tam nie tak dawno dobrze spędzałem czas przy Justice League, także na Danny'ego wciąż czekam, tym bardziej, dla Burtona i Dumbo, jak na razie pachnie mi to Dużą Rybą :wink:

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13113
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Dumbo - Danny Elfman

#20 Post autor: lis23 » pn mar 18, 2019 21:25 pm

Też się dobrze bawiłem przy "Lidze Sprawiedliwości" a "Dużą Rybę" a nawet 'Alicje" chętnie bym przygarnął ;)
Liczę na porządnego Elfmana.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Dumbo - Danny Elfman

#21 Post autor: Adam » pn mar 18, 2019 22:00 pm

Benjamin Blimsień był lepszym kozakiem niż Dambo :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33879
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Dumbo - Danny Elfman

#22 Post autor: Wawrzyniec » pn mar 18, 2019 22:19 pm

Kaonashi pisze:
ndz mar 17, 2019 20:32 pm
To też przesada w drugą stronę. Temat z Fabryki Czekolady, parę tematów z Dużej Ryby... No i chociażby melodia Victora z Corpse Bride to taki mały elfmanowy klasyk.
Big Fish to w ogóle bardzo ładny score, który moim zdaniem nie otrzymuje odpowiedniego uznania. No OK miał nominację do Oscara, ale mimo wszystko Adam jak zawsze przesadził, gdyż według niego, to poza tymi wymienionymi pracami to jeszcze Sleepy Hollow się nie liczyło.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Dumbo - Danny Elfman

#23 Post autor: Adam » pn mar 18, 2019 22:20 pm

Bo się nie liczy. Żaden score Elfmana dla Burtona nie ma całościowo nawet startu do Beetlejuice, Batmanów, Nightmare i Edwarda.. To tak jakby porównywać LOTRy do Hobbitów - są scory i są Scory.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33879
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Dumbo - Danny Elfman

#24 Post autor: Wawrzyniec » pn mar 18, 2019 22:43 pm

No, ale piszesz o opus-magnum kolaboracji Burton-Elfman. Co nie zmienia faktu, że i potem trafiały się naprawdę dobre prace, jak chociażby te co Kaonashi wymienił. Plus cały score jest jaki jest, ale temat do Alicji jest genialny!
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13575
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Dumbo - Danny Elfman

#25 Post autor: Kaonashi » pn mar 18, 2019 22:59 pm

Adam pisze:
pn mar 18, 2019 22:20 pm
Bo się nie liczy. Żaden score Elfmana dla Burtona nie ma całościowo nawet startu do Beetlejuice, Batmanów, Nightmare i Edwarda.. To tak jakby porównywać LOTRy do Hobbitów - są scory i są Scory.
Takie podejście tylko dyskredytuje wiele dobrych i bardzo dobrych prac. Scory nie dzielą się tylko na geniusze i szroty.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13113
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Dumbo - Danny Elfman

#26 Post autor: lis23 » wt mar 19, 2019 00:02 am

Kaonashi pisze:
pn mar 18, 2019 22:59 pm

Takie podejście tylko dyskredytuje wiele dobrych i bardzo dobrych prac. Scory nie dzielą się tylko na geniusze i szroty.
Dokładnie. Podobnie jest z albumami i z piosenkami: Masz na danym albumie mega hity, 1 miejsca list przebojów i Masz piosenki, które nigdy hitami nie były ale Tobie się akurat podobają, może nawet bardziej, niż hity?
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7854
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Dumbo - Danny Elfman

#27 Post autor: DanielosVK » wt mar 19, 2019 11:44 am

No na tle Edwarda, Beetlejuice czy Batmanów to się cała dyskografia Tylera nie liczy, ale jak widać niektórym nie przeszkadza to ochoczo jej słuchać. Ot, konsekwencja. :P
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Dumbo - Danny Elfman

#28 Post autor: Adam » wt mar 19, 2019 12:03 pm

lubię jak ktoś zaoftopi Tylerem, modne to jest 8) Idąc w/w kretyńskim tokiem rozumowania, to wszystko po dziełach Mozarta i Beethovena się już nie liczy, więc po co słuchać innej muzyki? :roll:
ja nie porównuje ludzi między sobą, ale prace tego samego artysty. i cóż, wolę posłuchać kolejny raz tych wspomnianych prac Elfmana, niż odpalać inne Elfmany. I z każdym mam tak samo, bo wiele nazwisk ma na szczęście wybór. Fani RCP mają gorzej :mrgreen:
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7854
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Dumbo - Danny Elfman

#29 Post autor: DanielosVK » wt mar 19, 2019 13:05 pm

Adam pisze: lubię jak ktoś zaoftopi Tylerem, modne to jest 8) Idąc w/w kretyńskim tokiem rozumowania, to wszystko po dziełach Mozarta i Beethovena się już nie liczy, więc po co słuchać innej muzyki? :roll:
No to przecież właśnie ludzie Ci tłumaczą, że to kretyński tok rozumowania. :P

Adam pisze:ja nie porównuje ludzi między sobą, ale prace tego samego artysty.
Ale jaki to ma niby sens? Muzyka ma poziom jaki ma, niezależnie od tego, co artysta stworzył wcześniej/później. Przecież idąc tym tokiem rozumowania, 4/5 u Tylera to "mistrzunio pozamiatał", a 4/5 u Elfmana "się nie liczy", bo to nie Edward czy Batman. :D A poziom muzyki z grubsza ten sam. :P
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33879
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Dumbo - Danny Elfman

#30 Post autor: Wawrzyniec » wt mar 19, 2019 14:40 pm

Wedle Adama logiki muzykę Williamsa do filmów Spielberga należałoby zakończyć słuchać na roku 1993, gdyż ciężko przebić Listę Schindlera i Park Jurajski. ;)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

ODPOWIEDZ