Junkie XL - Alita: Battle Angel (2019)

[Ghostek]

Ale to tylko dowodzi tej mojej tezy, że Cameron jest upośledzony muzycznie. Do tej pory miał szczęście do kompozytorów, którzy mu się stawiali i dlatego kończyło się to dobrymi ściechami. Teraz porażka za porażką...

[qnebra]

Istnieje nadzieja, że Tom do Avatarów pisać nie będzie.

Serio ? Bo Cameron właśnie dał mu nowego Terminatora

(nerwowe mlaskanie)

[MichalP]

Ale czy tym samym po części nie zarzucasz jednak Cameronowi, że nie zna się na muzyce filmowej?

Oczywiscie, ze sie nie zna na muzyce. Tak jak napisal Ghostek - muzycznie jest zupelnie uposledzony. On umie robic filmy jako calosc - filmy, ktore sie podobaja. Muzyka jako jeden z elementow jego produkcji jest odpowiednio przez niego zagospodarowana, ale jak pokazuja ostatnie przyklady on nie odroznia czegos tworczego, pomyslowego, co ilustracyjnie moglo by mu dana scene poddzwignac do danego poziomu, od zwyklej funkcjonalnej tapety. To troche tak jak Ridley Scott czy Peter Jackson (po tym jak obrosl w piorka po LOTRze) - sa tak zapatrzenie w swoj zmysl i nieomylnosc, ze muzyke wykorzystuja czysto funkcjonalnie/warsztatowo bez zwracania uwagi na emocje jakie widz moze odczuwac, gdy np jakas scene zobaczy z odpowiednim podkladem.

Przyklad finalu Aliens z muzyka Hornera - do tej pory ciary mam i adrenalina mi skacze jak to ogladam. Inny przyklad: jak dzialaja te same sceny z Avatara z originalna muzyka Hornera (WAR) - muza pojawia sie na OST, ale w filmie juz zostala zastapiona czyms innym.

[Wawrzyniec]

Ale to tylko dowodzi tej mojej tezy, że Cameron jest upośledzony muzycznie. Do tej pory miał szczęście do kompozytorów, którzy mu się stawiali i dlatego kończyło się to dobrymi ściechami. Teraz porażka za porażką...

Hm, ciekawe co na to Koper powie? Ale czy w sumie tego samego nie można powiedzieć o Ridley'u?
Plus dla mnie Junkie w Avatarze nie jest pewny. Gdyż jeżeli Cameron chce mieć kogoś kto będzie tylko nad tym pracował to Holender, który jest rozchwytywany odpada.

[MichalP]

Plus dla mnie Junkie w Avatarze nie jest pewny

Czytalem na FSM chyba, nieoficjalne przecieki, ze ma sie za to wziasc James Newton Howard - wybor bylby dobry i jak najbardziej pasujacy do filmu. Ale gosc jest maks zalatany, wiec to moze byc tylko "wishful thinking".

[Adam]

Czytalem na FSM chyba, nieoficjalne przecieki, ze ma sie za to wziasc James Newton Howard

a ja słyszałem, że Reznor dajcie spokój, to są takie "przecieki", które każdy może sobie napisać...

[Wawrzyniec]

Najwyższa ocena jaką Southall dał kiedykolwiek w historii Junkiemu

http://www.movie-wave.net/alita-battle-angel/

To chyba ja nawet aż tak wysoko bym nie ocenił.


youtu.be/pE81CNcb3k0

OK "Centurion" jest akurat kawałkiem, gdzie nie żałuję, że nie znalazł się na oficjalnym wydaniu, a tylko wyłącznie na japońskim. Ale brak "I See Church" i piosenki, które są na japońskim uważam za wielki brak na normalnej płycie. Oba kawałki podwyższyłyby jakość i też rozładowały czasami ogarniającą nudę.

P.S. A w ogóle to ten cały temat jest z błędem oznaczony, gdyż zamiast Junkie XL powinno być Tom Holkenborg, tak jak na płycie.

[Koper]

Muzyka w filmie jest i nie przeszkadza.
Zatem można ogłosić wielki sukces Junkiego.

[Ghostek]

Świat już zapomniał o tym filmie i muzyce, a ty wywlekasz trupy z szafy. Wstydź się.

[Koper]

Ech... śpieszmy się kochać scory Junkiego, tak szybko odchodzą (w zapomnienie).

[Adam]

Wczoraj przynajmniej się okazało, że nowy Blade Marvela miał cameo w Alicie i to w tym samym stroju, w którym wystąpi w rimejku

[Wawrzyniec]

Wygląda na to, że czekają nas sequele do Ality! Król James Cameron potwierdził:

https://screenrant.com/alita-battle-ang ... s-cameron/

“And on Avatar, I’m working in Wellington and Los Angeles. And on the new Alita: Battle Angel films, I’ll be working in Austin, so it just didn’t make sense for us anymore.”

Czy będzie reżyserował Rodriguez i czy powróci Tom Holkenborg, na razie nie wiadomo.