Re: Kyle Dixon & Michael Stein - Valley Of The Boom (2019)
: ndz gru 16, 2018 12:35 pm
autor: Adam
Okładka roku
Re: Kyle Dixon & Michael Stein - Valley Of The Boom (2019)
: ndz gru 23, 2018 08:40 am
autor: Adam
1. The Internet!
2. We Want to Change the World
3. A Tasty Sandwich
4. The Main Thing
5. Where Dot Coms Go to Die
6. Fugitive Investor
7. Mozilla
8. Stock Still Going Down
9. Test Run
10. The Reason We Started
11. Credits
12. God Loves Me
13. Silicon Valley in the 90’s
14. The Other Side of That Story
15. Netscape’s Market Value
16. Outflanked
17. The Brainchild of Pixelon
18. Grow At All Costs
19. We Got ‘Em
20. You Shouldn’t Be Here
21. Mark Checks the Price
22. The Internet is Real
23. Playing Each Other
24. Get On Board
25. AOL?
26. Solid Gold
27. Partner or Compete
28. Technology Revolution
29. Microsoft Smackdown
30. Always
31. Spitballing
32. Blow the Tops
33. Michael’s Last Day
34. I See Millionaires
35. Big Picture Guy
36. Many Nails in the Coffin
37. You’re Reading My Mind
38. Microsoft Goes Gangsta
39. Rattling the Cage
40. Launch Open Source
41. Internet Explorer
42. Conclusion
Re: Kyle Dixon & Michael Stein - Valley Of The Boom (2019)
: śr sty 02, 2019 13:39 pm
autor: Adam
CD anulowane, zniknęło ze sklepów.
Re: Kyle Dixon & Michael Stein - Valley Of The Boom (2019)
: sob sty 12, 2019 11:08 am
autor: Adam
Zaskakujący, bardzo ciekawy score, będący jednym wielkim tributem dla przełomu lat 80/90. Ciepłe brzmienia, 8-bitowe syntezatory, troche bitu i melancholii. Duży krok w przód w stosunku do surowego Stranger Things. Album raczej za długi jak na taki klimat (aż 75 min), ale słucha się tego wybornie i nie raz z bananem na ustach. Warto się zapoznać i cofnąć się wspomnieniami do początków internetu, starych komputerów i gier oraz demo sceny. Pokolenie 80 znajdzie tu duzo dla siebie, szczególnie gdy ktoś zaczynał przygode z PCetami od 486DX Nie ma dziś takiej muzy w filmach, a szkoda. Mocny początek roku!
Re: Kyle Dixon & Michael Stein - Valley Of The Boom (2019)
: sob sty 12, 2019 12:22 pm
autor: Paweł Stroiński
To co miałeś wcześniej za kompa? Dla mnie początkiem przygód z PC-tami było nawet 286, 20 MB HDD i 1 MB RAM. Nie pamiętam tylko czy miałem najpierw EGA czy Herculesa. Pamiętam jednak, że musiałem czasem emulować CGA.
Re: Kyle Dixon & Michael Stein - Valley Of The Boom (2019)
: sob sty 12, 2019 12:34 pm
autor: Adam
wiesz, co innego co się miało w domu jako pierwszy, a co innego na czym się bawiło np w pracy u taty czy u kolegi z bloku, który miał wyższy status materialny, bo ojciec był 3/4 roku na saksach i mu z niemiec przywoził sprzęty.. ja swój pierwszy własny miałem 486, ale oczywiscie wczesniej bawiłem się poprzednimi, w szkole mieliśmy bodaj 286, były też comodore i amigi.. no klasyka, tyle.
Re: Kyle Dixon & Michael Stein - Valley Of The Boom (2019)
: sob sty 12, 2019 12:50 pm
autor: swordfish
Pamiętam pierwszy komputer w domu ZX-81. Miał nawet grę w stylu Pac-Mana - znak X gonił znak Y.
Później pojawił się ZX Spectrum. Tu już była kolorowa grafika i dźwięki. Wspaniałe gry - PSSST (ochrona roślinki przed osami), Jet Pac (składanie rakiety) i rewelacyjne Knight Lore (podróżnik-wilkołak chodził po zamku i musiał zbierać insygnia, aby odczarować swoją klątwę). Sprzęt Sinclaira miał przed sobą świetlaną przyszłość. Podobno miał zawojować świat domowej rozrywki komputerowej. Szybko firma upadła, stając się tym czym obecnie jest Kodak lub Polaroid.
Re: Kyle Dixon & Michael Stein - Valley Of The Boom (2019)
: ndz sty 13, 2019 09:31 am
autor: Adam
EPka z songami:
1. Natural One – Blondfire (3:10)
2. Theron’s Cha Cha Cha – Theron “Neff-U” Feemster (2:53)
3. Something in the Way – Justine Bennett (3:46)
4. No Scrubs – Justine Bennett (4:01)
5. Get That Money – L.B.C, Langston Theard & Colton Fisher (2:56)
Re: Kyle Dixon & Michael Stein - Valley Of The Boom (2019)
: śr sty 16, 2019 19:14 pm
autor: Adam
CD-R ze scorem jest na Amazonie USA jakby ktoś chciał.
Re: Kyle Dixon & Michael Stein - Valley Of The Boom (2019)
Pokolenie 80 znajdzie tu duzo dla siebie, szczególnie gdy ktoś zaczynał przygode z PCetami od 486DX Nie ma dziś takiej muzy w filmach, a szkoda. Mocny początek roku!
Tak, no właśnie teraz bym rzekł, że moda na robie 80's i retro synthy robi się trochę aż za bardzo na siłę i męcząca.
A co do Valley of The Boom, to chyba pierwsza praca Dixona i Steina, którą można spokojnie przesłuchać. Lepsze granie od Stranger Things, całkiem przyjemna elektronika. Chociaż znowu nie słychać w tym żadnej myśli przewodni i nie wiem jak się ta muzyka spisuje w obrazie. Ale nawet jak kawałki tak trochę bez ładu i składu, to jednak jest na czym tu zawiesić ucho. Chociaż album zdecydowanie za długi. Trzeba byłoby skrócić tak gdzies o połowę i wiadomo "The New Radical" to nie jest.
Ale jakiś postęp u chłopaków jest.