Menken znów będzie kotleta odgrzewał


Nawet w krytykowanym "Królu Arturze" jest mnóstwo prawdziwej scenografii, planów zdjęciowych, itp. więc i tutaj tak będzie, bardziej martwi mnie "Król Lew", tutaj jestem w miarę spokojny.Wawrzyniec pisze: ↑pt paź 12, 2018 09:10 amAle ludzie i tak pójdą. O taki kolejny CGI-Remake się zaczyna
Lidzie i Lisy. A Lisy to może i kilka razy
Po mojemu skandal a nie poprawność polityczna. Powinien grać Irańczyk.Wawrzyniec pisze: ↑pt paź 12, 2018 09:19 amAlladyna gra jakiś aktor urodzony w Egipcie, a więc pod tym względem jest mega poprawnie politycznie.
Bo ja wiem? Na żadnej aktorskiej wersji Disneya nie byłem w kinie więcej niż raz, a na niektórych w ogóle (obie "Alicje" i "Kopciuszek"), ostatni raz więcej niż raz w kinie na tym samym filmie byłem na "Infinity War", bo aż trzy razy
Ale cała ta historyjka to jest na podstawie perskich baśni zdaje się, nie? Poza tym skoro Prince of Persia nie grał Pers, no to Amerykanie są coś Persom winni.Wawrzyniec pisze: ↑pn paź 15, 2018 15:19 pmIrańczyk? Ale zaraz to nie jest Książe Persji, a przcież piosenka jest "Arabska Noc", a więc ktoś z Arabii Saudyjskiej powinien grać, zaś Księżniczka Jasmin, powinna mieć zakaz prowadzenia samochodem. Chociaż chyba to teraz znieśli.
Chociaż nie wiem, czy Alladyn to nie Irakijczyk, a Abrabah, to nie Bagdad?![]()
No właśnie, niech opłacą najdroższą karmę.
Żenada, które daje:
ostatnio się parę razy już przejechali, więc i te czasy się powoli kończąWawrzyniec pisze: ↑pn paź 15, 2018 21:19 pmPlus najważniejszy punkt: "LUDZIE NA TO CHODZĄ". Skoro publiczność, chce odgrzewanych kotletów, to tym bardziej po co studio ma się wysilać. Łatwy szmal.