He said, ‘I’m not Spielberg and you are a Williams, but you’re not John Williams. It’s important for you to know that we’re not making Jaws,' " the composer recalls his director saying.
Gregson-Williams made sure the Megalodon had its own unique theme, which is ancient sounding. Because the film is a Chinese co-production with a predominately Asian setting, Gregson-Williams wanted the score to reflect that with traditional Chinese instrumentation. For percussion, Gregson-Williams looked internationally for inspiration, with his search leading him to a Singapore-based Chinese drum troupe.
E tam, gdyby nie reżyser, to HGW sam by to gdzieś palnął. Mam wrażenie, że kiedy Turteltaub to palnął, HGW wiedział, że to będzie fajny proces
Re: Harry Gregson-Williams - The Meg (2018)
: pn sie 13, 2018 09:43 am
autor: bladerunner22
mocne słowa, no ale prawdziwe..
Re: Harry Gregson-Williams - The Meg (2018)
: czw sie 16, 2018 01:22 am
autor: Wawrzyniec
Nie do końca rozumiem, z czego tu tak się śmiejecie?
I ciekawe, czy widząc wyniki Box-Office też Wam tak do śmiechu?
Re: Harry Gregson-Williams - The Meg (2018)
: pt sie 24, 2018 21:24 pm
autor: Adam
Całkiem fajny film, który ogląda się bez cienia żenady, z dobrymi efektami ale film nie jest nimi przeładowany bo w sporej częsci dzieje się pod wodą, brakiem gatunkowych klisz (typu: miliarder = zachowajmy gatunek ; rozwiedzeni = na końcu wracamy do siebie ; murzyn = ginie pierwszy ; ludzie i komputerowe nerdy = idioci), dobrym 3D w Imaxie, a muzyka wypada lepiej niż na płycie. Teraz nie dziwię się zarobkom. To chyba najciekawszy film na odmóżdżenie o przerośniętym rekinie od czasu Jaws.
Re: Harry Gregson-Williams - The Meg (2018)
: ndz sie 26, 2018 00:35 am
autor: swordfish
To samo można powiedzieć o "Pirani". Tam było jeszcze więcej zabawy.
Dla mnie oczko niżej od "Pirani". Politycznie poprawnie. I skrojone pod widza familijnego (krew dozowana, kończyny nie latają wściekle po ekranie). Taki "Park Jurajski" pod wodą. HGW trzyma poziom gatunkowy.
Re: Harry Gregson-Williams - The Meg (2018)
: pn sie 27, 2018 08:41 am
autor: bladerunner22
całkiem przyzwoity film z przyzwoitą muzyką. HGW dał radę, Statham też.
Re: Harry Gregson-Williams - The Meg (2018)
: pt sie 31, 2018 11:48 am
autor: Radosław Rozbicki
Nie dziwie się że HGW nie skomponował czegoś dobrego i ciekawego, skoro miał taki materiał. Film jest strasznie słabiutki. Jedyne plusy to Statham , dziewczynka i kilka śmiesznych tekstów. Film sam nie wie czym chce być, czy to thrillerem czy wesołym kinem przygodowym ? Widać tu mega niezdecydowanie. Wiele głupot, miejscami słabe tempo, momentami rażące cgi. Zmarnowany potencjał wg mnie. Jaws czy Deep Blue Sea czy to w warstwie filmowej czy muzycznej są o wiele lepsze. Tamte filmy przynajmniej wiedziały czym chcą być. Szczęki (thriller) Piekielna głębia (kino akcji thriller). tutaj ehh szkoda gadać. HGW jak to zobaczył to i wena momentalnie uleciała.
Re: Harry Gregson-Williams - The Meg (2018)
: wt maja 09, 2023 13:34 pm
autor: Wawrzyniec
Harry Gregson-Williams chyba przypisany jest także do drugiej części:
1. Into the Trench - 06:14
2. Rescue Approach - 04:25
3. Fun Island - 04:11
4. Fighting Montes - 02:23
5. Sea Dino Attack - 05:22
6. Octopus Attack - 02:49
7. Across the Four Seas - 06:26
8. Monster vs Monster - 03:22
9. All Systems Down - 03:48
10. Close Call - 04:14
11. Shark Kill - 01:53
12. Reunited with Meiying - 02:29
13. Chomp (Bankey Ojo Remix) - Page Kennedy - 00:03:39
51:15
Re: Harry Gregson-Williams - The Meg (2018)
: pn lip 31, 2023 13:33 pm
autor: Wawrzyniec
To dobry technicznie score z przebłyskami. Słuchało mi się lepiej niż do pierwszej części. Sporo tu action-score'u, ale raczej tego z wyższej półki. Bez znajomości filmu powiem, że nie było to złe, ale też nie jest to jakieś porażające. Chociaż na razie tylko dwa razy słuchałem.
Re: Harry Gregson-Williams - The Meg (2018)
: śr sie 23, 2023 14:20 pm
autor: MAgdaX
Mi osobiście bardzo się podoba. Harry Gregson-Williams - jak zwykle klasa
Re: Harry Gregson-Williams - The Meg (2018)
: śr sie 23, 2023 14:24 pm
autor: Adam
weźcie tego bota
Re: Harry Gregson-Williams - The Meg (2018)
: wt sie 29, 2023 15:18 pm
autor: Mystery
5 lat by wymyślić takie coś... Nie pamiętam o co biegało w poprzednim filmie, ani w sumie o co chodziło tu, jakiś ludzki konflikt o przejęciu technologii, a potwory stanowią tu tylko dodatek. Nierówne kino nasączone głupotami, z kiepskimi bohaterami, które całe szczęście poratowała akcja z finałowego aktu.
Score HGW to typowa niczym nie wyróżniająca się oprawa symfonicznego akcyjniaka, choć tym razem zadbał tu o jakiś złowrogi motyw dla Meg, choć może był i wcześniej, nie pamiętam, ale taka mała rzecz i od razu zrobiło się ciekawiej, bardziej gatunkowo i zapachniało czymś w deseń Jurassic World. Soundtrack całkiem zjadliwy, ale lepiej jakby zachowana była tu chronologia, wtedy przynajmniej finał ścieżki bardziej by się tu wyróżnił, ale ogólnie jak na HGW jest ponad przeciętnie i szkoda tylko trochę, że Harry nie zainspirował się trochę bardziej miejscem akcji, które wszak rozgrywa się na wodach Chin.
4/10 za film
3/5 za score w filmie
3.5/5 za score na albumie