BRIAN TYLER & BRETON VIVIAN - YELLOWSTONE (TV)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: BRIAN TYLER & BRETON VIVIAN - YELLOWSTONE (TV)

#91 Post autor: Adam » śr sty 05, 2022 16:07 pm

ja jebie.. :o poniedziałkowy finał S4 znów pobił rekord USA - obejrzało go aż 10 mln ludzi (81% więcej niż finał S3 rok wcześniej, który wtedy ustanowił rekord) - https://variety.com/2022/tv/news/yellow ... e8KS03WItE
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: BRIAN TYLER & BRETON VIVIAN - YELLOWSTONE (TV)

#92 Post autor: Adam » ndz sty 09, 2022 12:18 pm

#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: BRIAN TYLER & BRETON VIVIAN - YELLOWSTONE (TV)

#93 Post autor: Adam » wt lis 15, 2022 08:27 am

Serial pobił wczoraj swój własny rekord - premierę 5 sezonu oglądało ponad 12 milionów ludzi :shock: To najpopularniejszy serial w USA w kablówkach od wielu lat.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23205
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: BRIAN TYLER & BRETON VIVIAN - YELLOWSTONE (TV)

#94 Post autor: Mystery » czw gru 08, 2022 08:17 am

Mamy połowę sezonu, mamy Vol 1.
Obrazek

1. Yellowstone Main Title (1:07)
2. Governor Dutton (3:46)
3. Cowboys and Sheep (5:34)
4. They Named Him John (2:10)
5. Wreckage (2:31)
6. Learning to Saddle (2:39)
7. Park Wolves (1:34)
8. Something in the Water (4:25)
9. The Big Bad Wolf (4:04)
10. Procession (1:18)
11. Road Rage (1:28)
12. Kiss Him Goodbye (1:41)
13. A Perfect Life (2:15)
14. Follow Me (2:28)
15. Just a Walk (1:48)
16. As Bad As It Looks (2:18)
17. The Gathering (7:36)
18. The Cavalry Arrives (3:12)
19. The Herding Begins (4:03)
20. Forsaking Destiny (1:49)
21. Your Kind of Beautiful (3:10)
22. Little Moments (2:15)
23. Dawn in the Forest (2:03)
24. Like Every Cowboy Dreams Of (1:51)
25. About a Girl (2:15)
26. Nothing I’d Rather Do (1:35)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: BRIAN TYLER & BRETON VIVIAN - YELLOWSTONE (TV)

#95 Post autor: Adam » czw gru 08, 2022 08:53 am

Ehhh ta nowa moda na te volumy... Już widzę wszyscy tak robią.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: BRIAN TYLER & BRETON VIVIAN - YELLOWSTONE (TV)

#96 Post autor: Adam » sob gru 10, 2022 07:38 am

Nowy sezon certified fresh na RT 8)
Sheridan ma życiówkę, czegokolwiek się dotknie w TV, zamienia w złoto.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: BRIAN TYLER & BRETON VIVIAN - YELLOWSTONE (TV)

#97 Post autor: Adam » sob gru 24, 2022 08:25 am

Po 7 odcinkach, czyli 3/4 sezonu 5 - najspokojniejszy sezon. Zaskakująco praaaawie bez fizycznej przemocy. Ale dużo się dzieje na linii dramatycznej. Reilly & Costner mają życiówkę.
Kapitalna scena (i dialogi) pokazania prawdziwej, całej ceremonii pogrzebowej Indian w rezerwacie - nie widziałem tego w żadnej produkcji do tej pory.

W większości odcinków operatorem jest kobieta - przekłada się to na "romantyczność" scen - jest bardzo dużo zapierających dech pejzażowych ujęć Montany z helikoptera i drona, nigdy tylu nie było w tym serialu i nigdy chyba nie wyglądał on na kadrach ładniej. Duży plus!

Muzyka najbardziej "romantyczna" jak do tej pory - mniej stylu country, więcej hornerowych smyczków - świetnie ilustruje sceny, głośno podłożona i jest jej sporo. Na albumie nie słuchałem, bo czekam na całość.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Michał Turkowski
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1239
Rejestracja: sob wrz 15, 2012 13:45 pm

Re: BRIAN TYLER & BRETON VIVIAN - YELLOWSTONE (TV)

#98 Post autor: Michał Turkowski » ndz gru 25, 2022 13:26 pm

Adam pisze:
sob gru 24, 2022 08:25 am
Po 7 odcinkach, czyli 3/4 sezonu 5 - najspokojniejszy sezon. Zaskakująco praaaawie bez fizycznej przemocy. Ale dużo się dzieje na linii dramatycznej. Reilly & Costner mają życiówkę.
Kapitalna scena (i dialogi) pokazania prawdziwej, całej ceremonii pogrzebowej Indian w rezerwacie - nie widziałem tego w żadnej produkcji do tej pory.

W większości odcinków operatorem jest kobieta - przekłada się to na "romantyczność" scen - jest bardzo dużo zapierających dech pejzażowych ujęć Montany z helikoptera i drona, nigdy tylu nie było w tym serialu i nigdy chyba nie wyglądał on na kadrach ładniej. Duży plus!

Muzyka najbardziej "romantyczna" jak do tej pory - mniej stylu country, więcej hornerowych smyczków - świetnie ilustruje sceny, głośno podłożona i jest jej sporo. Na albumie nie słuchałem, bo czekam na całość.
Ja z kolei uważam że "Yellowstone" stał się trochę ofiarą własnego sukcesu. Uwielbiam trzy pierwsze sezony, były bardzo dramatyczne, brutalne ale świetnie łączyły to z rodzinnym dramatem i elementami współczesnego westernu. Niemniej jednak od sezonu czwartego, serial osiadł na mieliźnie i wyraźnie kręci się w kółko, powtarza te same motywy a całość zdaje się stać w miejscu.
Gdzie tu choćby takie monumentalne motywy jak słynna scena "Go back to Cali".
Rip również przeszedł transformację z nieugiętego twardziela w robiącego maślane oczy męża Beth. O ile rozumiem sam zamysł i taki kierunek rozwoju postaci, że nieco mógł "zmięknąć" to tych scen jak spbie romansują jest zwyczajnie za dużo, podobnie jak strasznie przeciągnięty wątek Kayce'go, widać że totalnie nie mają pomysłu na jego postać. Niby było mocarne uderzenie z wypadkiem samochodowym na początku sezonu 5, ale tak naprawdę niewiele z tego wynika bo i Kayce i jego żona Indianka już od dwóch sezonów i tak chodzili smutni i przybici. Beth, świetną postać ale też jej manieryzmów jest zwyczajnie za dużo. Costner jest fenomenalny, on urodził się do roli Johna Duttona, ale on w sumie też jedzie ciągle na jednej nucie.

Uwielbiam klimat "Yellowstone" i zostanę z serialem do końca ale coś czuję że im dalej, tym będzie gorzej. Fabuła powinna być bardziej skondensowana, bardziej konkretna i zamknięcie całości w 4, 5 sezonach byłoby idealne. Tersz jednak mam wrażenie że skoro serial wykręca fakie rekordy oglądalności to Paramount będzie go przeciągał w nieskończoność. Słupki oglądalności będą się zgadzać ale czy serialowi to wyjdzie na dobre? Obawiam się że nie...

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: BRIAN TYLER & BRETON VIVIAN - YELLOWSTONE (TV)

#99 Post autor: Adam » ndz gru 25, 2022 15:29 pm

Recenzje są bdb, nie uważam żeby serial obniżył loty. Jedyne czego jest mniej to fizycznej przemocy ale mi to nie przeszkadza. Na razie ogląda mi się go z taką samą przyjemnością, a może i większą. Najbardziej cieszy, że już w każdym odcinku nie ma po 10 piosenek country :wink:
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23205
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: BRIAN TYLER & BRETON VIVIAN - YELLOWSTONE (TV)

#100 Post autor: Mystery » wt sty 10, 2023 13:46 pm

Po 7 odcinkach, czyli 3/4 sezonu 5
Chyba 1/2, bo sezon liczyć będzie 14 odcinków. Jeszcze pomyślę, ale ja już się chyba pożegnam, bo z tego co czytam to już w ogóle zrobiła się z tego telenowela.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: BRIAN TYLER & BRETON VIVIAN - YELLOWSTONE (TV)

#101 Post autor: Adam » wt sty 10, 2023 13:48 pm

o to nawet nie wiedziałem, myślałem że dalej 10 odcinków.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23205
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: BRIAN TYLER & BRETON VIVIAN - YELLOWSTONE (TV)

#102 Post autor: Mystery » wt sty 10, 2023 13:53 pm

Właśnie przymierzałem się do oglądania, bo myślałem, że zaraz koniec, ale patrzę na Imdb, a tu dopiero półmetek, także jeszcze poczekam.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: BRIAN TYLER & BRETON VIVIAN - YELLOWSTONE (TV)

#103 Post autor: Adam » wt sty 10, 2023 15:18 pm

ja oglądam serial regularnie, nie zgodzę się z twierdzeniem o telenoweli. na pewno rzuca się w oczy drastyczne zmniejszenie przemocy fizycznej, oraz fakt, że co chwilę próbują tych zagrywek z synkiem prokuratorem "ej, postawie sie tacie nie będzie mną rządził" po 3 odcinkach i nieudanej próbie - "tato sorry już nie będę".. To się powtarza regularnie od 3 sezonów i w tym jest to samo. wg mnie to jeden z niewielu seriali, które nie obniżył lotów i oglądanie sprawia mi dalej przyjemność.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
swordfish
Zdobywca Oscara
Posty: 2837
Rejestracja: śr gru 01, 2010 11:44 am
Lokalizacja: Polska

Re: BRIAN TYLER & BRETON VIVIAN - YELLOWSTONE (TV)

#104 Post autor: swordfish » wt sty 10, 2023 21:22 pm

Adam pisze:
ndz gru 25, 2022 15:29 pm
Najbardziej cieszy, że już w każdym odcinku nie ma po 10 piosenek country :wink:
Internety gadają, że w sezonie 5 po 8. odcinkach jest średnio 4,75 piosenek na każdy epizod. Najwięcej było w S05E01 - 8, a w innych zdarza się po dwie.

Spokojnie zaczekam na wejście SkyShowtime do Polski i tam obejrzę bez męczenia się z torrentami. Widząc, że mam do nadrobienia ponad 50 odcinków + spin-offy, to faktycznie szykuje się telenowela niczym "Dallas" czy "Dynasty". Oglądałem dawno temu S01E01 na którymś kanale Paramountu z reklamami i historia szła jak dla mnie w dłużyzny oraz w afery spadkowo-rodzinno-etniczno-farmerskie. Bo ten kocha tamtą, a tamta woli tamtego, a Indianin broni swojego dziedzictwa, a tu mafioso chce swoją dolę itd. Typowy melodramat podlany sosem kryminalnym. I cierpiętniczo-zadumana mina Kevina Costnera nad tym wszystkim. Może uda mi się zmęczyć.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: BRIAN TYLER & BRETON VIVIAN - YELLOWSTONE (TV)

#105 Post autor: Adam » śr sty 11, 2023 13:06 pm

swordfish pisze:
wt sty 10, 2023 21:22 pm
i historia szła jak dla mnie w dłużyzny oraz w afery spadkowo-rodzinno-etniczno-farmerskie. Bo ten kocha tamtą, a tamta woli tamtego, a Indianin broni swojego dziedzictwa, a tu mafioso chce swoją dolę itd. Typowy melodramat podlany sosem kryminalnym. I cierpiętniczo-zadumana mina Kevina Costnera nad tym wszystkim. Może uda mi się zmęczyć.
absurd. musiałeś co innego oglądać.

A Costner wygrał wczoraj Globa ze ten serial w mocno obsadzonej kategorii, co pokazuje, pomijając pomidory na RT, że serial dalej ma topowe oceny u branży 8) Szkoda że nie mógł odebrać osobiście bo walczy z żywiołem na swoim ranczo w Santa Barbarze...

https://variety.com/2023/tv/news/kevin- ... kk4ulo9zfM
#FUCKVINYL

ODPOWIEDZ