Isle of Dogs - Alexandre Desplat (2018)

[Wawrzyniec]

Tylko, ze teraz patrzac o trackliscie, to juz nie jestem pewien, czy to Desplat tak walil po garach, czy ktos inny.

[hp_gof]

Są już czasy. Całość ok. 43 minut, sam score Olka ok. 31 minut. Jest trochę planktonu

[Jedi-Master]

Kiedy to wychodzi cyfrowo, a kiedy na CD?

[hp_gof]

23-ego digital, 30-ego CD, a w wakacje winyl.

[Jedi-Master]

Mocno czekam na tą pracę.

[hp_gof]

A kto nie czeka

[Ghostek]

Ja.

[hp_gof]

To nie było pytanie

[Adam]

ja jak zobaczyłem traklistę to też już nie czekam. Olka tam będzie jak kot napłakał, a te wielce reklamowane bębenki okazują sie nie jego tylko źródłówką

[hp_gof]

Serio? Te bębny od Watanabe to raptem dwa utwory po 50 i 30 sekund, reszta jest Desplata, więc marudzisz bez sensu Pół godziny scoru Olka to jest przyzwoity czas. Zwłaszcza, że w wątku obok jesteś orędownikiem skracania albumów do 30-40 minut To jak to w końcu jest?

[Adam]

Tu widać że źródłówka będzie wiodła pierwsze skrzypce. Przynajmniej płytowo. Także oczekiwanie mi mocno spadło, nie twierdzę że album będzie zły, to się okaże

[hp_gof]

12 minut utworów źródłowych na albumie, a 31 minut scoru Olka, do tego wszyscy recenzenci zgodnie mówią, że w filmie dominuje score Olka, utwory źródłowe wybrzmiewają rzadko, a ten twierdzi, że źródłowka dominuje Dom wariatów... W Moonrise Kingdom źródłówka dominowała, nie tutaj

[Adam]

a ile tam było utworów na albumie?

[hp_gof]

5 utworów Olka na 21 utworów łącznie na albumie...
https://www.amazon.com/Moonrise-Kingdom ... B007PSH7R4

[hp_gof]

youtu.be/BU3VWs3gD_0