ALAN SILVESTRI - READY PLAYER ONE (2018)
Re: ALAN SILVESTRI - READY PLAYER ONE (2018)
a RPO to czym niby było? każda sekunda scenariusza opierająca się na znanych postaciach, zero inwencji twórczej.
#FUCKVINYL
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26139
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: ALAN SILVESTRI - READY PLAYER ONE (2018)
No właśnie Wawrzyniec, co tam takiego twórczego było w tym RPO? Odtworzenie sceny z Lśnienia w skali 1:1?
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33880
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: ALAN SILVESTRI - READY PLAYER ONE (2018)
A czy ja mówię, że był to mega odkrywczy film? Nie twierdzę, że był dobry i nie uważam, że to geniusz. I naturalnie Spielberg miał lepsze przygody. Ale w porównaniu z jego ostatnimi filmami i ogólnie blockbusterami z jakimi mamy do czynienia, to i tak Ready Player One, zarówna jako film, jak i soundtrack je przewyższa.
I co najważniejsze to wreszcie zamknięta historia. Nie część jakiejś franczyzny, czy niewiadomo czego? Ma początek i koniec i tak ja lubię.
Plus czytałem, że od paru osób co znają książkę, że film jest od niej lepszy.
I co najważniejsze to wreszcie zamknięta historia. Nie część jakiejś franczyzny, czy niewiadomo czego? Ma początek i koniec i tak ja lubię.
Plus czytałem, że od paru osób co znają książkę, że film jest od niej lepszy.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26139
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: ALAN SILVESTRI - READY PLAYER ONE (2018)
Jeśli rzeczywiście, to w ch.. słaba musi być.Wawrzyniec pisze: ↑wt lip 10, 2018 17:32 pmPlus czytałem, że od paru osób co znają książkę, że film jest od niej lepszy.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33880
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: ALAN SILVESTRI - READY PLAYER ONE (2018)
Ja znam przykłady słabych książek, które zostały przerobione na świetne filmy. Ba, sam "Jurassic Park" książkowy jakiś super nie jest.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26139
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: ALAN SILVESTRI - READY PLAYER ONE (2018)
Nie, no, sorry, akurat jest bardzo fajnym thrillerem z dużo bardziej rozbudowaną fabułą jak film. I książka, i film są bardzo dobre w swoim gatunku, choć może książka nie wywołała takiego szału, jak film. No ale mało kto sięgnął.
To już większa rozbieżność jest w "Skazanych na Shawshank", gdzie takie sobie opowiadanko dało podstawę świetnemu filmowi.
To już większa rozbieżność jest w "Skazanych na Shawshank", gdzie takie sobie opowiadanko dało podstawę świetnemu filmowi.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33880
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: ALAN SILVESTRI - READY PLAYER ONE (2018)
A to Kinga adaptacji z 2/3 jest lepszych od książek bym powiedział. W oryginale Christine na tylnym siedzeniu wciąż są gadajace zwłoki dawnego właściciela. "The Mist" nie ma tak mocarnego zakończenia. W "IT" otrzymujemy seks orgię małych dzieci, plus wymiotującego Boga-Żółwia, czy coś w tym stylu. Apt. Pupil też kończy się mniej subtelną strzelaniną w szkole, czy coś w tym stylu o ile dobrze pamiętam.
Ale skoro jesteśmy przy Silvestrim, to np. "Forrest Gump" to dobry przykładek. Książka jest super zabawna, człowiek się śmieje czytając ją, ale brakuje i głębi jaką oferuje film.
Ale skoro jesteśmy przy Silvestrim, to np. "Forrest Gump" to dobry przykładek. Książka jest super zabawna, człowiek się śmieje czytając ją, ale brakuje i głębi jaką oferuje film.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9827
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: ALAN SILVESTRI - READY PLAYER ONE (2018)
Co do Jurassic Parku i Crichtona jako takiego, mam wrażenie, że miał fajne pomysły wyjściowe, ale generalnie te jego książki miało w sobie sporo z takie B-klasowego thrillera, i to bardziej filmowego, niż książkowego (czuć było, że Crichton ma w sobie więcej z filmowca). W dodatku mam wrażenie, że jego narracyjne triki nieumyślnie zainspirowały Dana Browna
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26139
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: ALAN SILVESTRI - READY PLAYER ONE (2018)
Fakt faktem, zbyt głębokie psychologicznie to nie jest, jeśli chodzi o styl pisarski też nie jest jakimś drugim Dickensem, niemniej jako literatura rozrywkowa to naprawdę solidna rzecz, tym bardziej że trzymało się to z grubsza wiedzy naukowej, wiadomo że trochę fantazji z tym uzyskiwaniem DNA z komara itd. było, ale w granicach rozsądku. Co do filmowego sposobu pisania to zważywszy na filmowe konotacje autora, w ogóle nie może to dziwić.
Aczkolwiek co do Crichtona to powieściowo bardziej mnie podeszła "Kula", przy czym film mnie totalnie rozczarował.
Z ty Kingiem, to chyba Maćku mocna przesada. Wręcz bym powiedział, że jest odwrotnie jak napisałeś, bo jest całkiem sporo naprawdę przeciętnych, żeby nie powiedzieć słabych adaptacji Kinga, zresztą w wiele z nich zamieszanych jest sam King (jakieś telewizyjne wersje "Lśnienia" etc.). Po prostu te udane są bardzo znane, a te nie - słusznie zapomniane, ale tych nieudanych jednak było sporo.
Ale to i tak nic, w porównaniu z Koontzem. Ja wiem, że jego książki to nic super ambitnego, ale sporo z nich to materiał na fajne kino rozrywkowe. A w miarę udał się może "Odd Thomas" (który i tak przeszedł bez echa) i chyba tyle.
Aczkolwiek co do Crichtona to powieściowo bardziej mnie podeszła "Kula", przy czym film mnie totalnie rozczarował.
Z ty Kingiem, to chyba Maćku mocna przesada. Wręcz bym powiedział, że jest odwrotnie jak napisałeś, bo jest całkiem sporo naprawdę przeciętnych, żeby nie powiedzieć słabych adaptacji Kinga, zresztą w wiele z nich zamieszanych jest sam King (jakieś telewizyjne wersje "Lśnienia" etc.). Po prostu te udane są bardzo znane, a te nie - słusznie zapomniane, ale tych nieudanych jednak było sporo.
Ale to i tak nic, w porównaniu z Koontzem. Ja wiem, że jego książki to nic super ambitnego, ale sporo z nich to materiał na fajne kino rozrywkowe. A w miarę udał się może "Odd Thomas" (który i tak przeszedł bez echa) i chyba tyle.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33880
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: ALAN SILVESTRI - READY PLAYER ONE (2018)
Ale też do tego zmieniam, że właśnie te najlepsze adaptacje Kinga, to są te, które się różnią często od materiału książkowego i które Kingowi się mniej podobają i nie jest w nie zaangażowany. "Lśnienie" Kubriga King nie lubi, za to to swoje telewizyjne tak, jak i te Langoliery, czy wyreżyserowane przez "Maximum Overdrive". Zresztą trailer z nim sam mówi za siebie, że chciał "wreszcie zrobić dobrą adaptację":Koper pisze: ↑śr lip 11, 2018 17:46 pmZ ty Kingiem, to chyba Maćku mocna przesada. Wręcz bym powiedział, że jest odwrotnie jak napisałeś, bo jest całkiem sporo naprawdę przeciętnych, żeby nie powiedzieć słabych adaptacji Kinga, zresztą w wiele z nich zamieszanych jest sam King (jakieś telewizyjne wersje "Lśnienia" etc.). Po prostu te udane są bardzo znane, a te nie - słusznie zapomniane, ale tych nieudanych jednak było sporo.
youtu.be/ygWMy-QQNbw
Dlatego ogólnie zmierzałem do tego, że te najlepsze filmy na podstawie Kinga nie są własnie super mega wierne książkom, przez co też są lepsze. Nie wspominając, że King ma ten swój specyficzny styl pisania, który nie zawsze mi podchodzi.
Właśnie za Koontza ciągle się zabieram, ale tak w sumie nie wiem od czego zacząć. O nie znam tego "Odd Thomas" i widzę, że to film Stephena Sommersa. A niedawno się zastanawiałem, co się z tym reżyserem stało?
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26139
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: ALAN SILVESTRI - READY PLAYER ONE (2018)
"Opiekunowie" - to chyba najlepiej.Wawrzyniec pisze: ↑czw lip 12, 2018 02:33 amWłaśnie za Koontza ciągle się zabieram, ale tak w sumie nie wiem od czego zacząć.
A od takiego "Tik-tak" to z daleka.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33880
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: ALAN SILVESTRI - READY PLAYER ONE (2018)
Poszukam tych "Opiekunów" i w ogóle poszukuję jakiejś ciekawej literatury s.f. horror, fantasy na urlop. Jakby co Dicka i Lema znam bardzo dobrze, Gibsona w sumie też. Z góry dziękuję za typy...
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: ALAN SILVESTRI - READY PLAYER ONE (2018)
O, proszę, jaki piękny dodatek na blu-rayu! Polska premiera 17.10.2018
http://www.blu-ray.com/movies/Ready-Pla ... 90/#ReviewHigh Score: Endgame (1080p, 10:04): This piece focuses on Alan Silvestri's work on the film's score.