Wątpię w to, ale z chęcią bym się tym pozytywnie rozczarował, biorąc pod uwagę, że dostali pozwolenie na dodruk Avengersów i Winter Soldiera. Może coś się ruszy w temacie. Jeżeli tak, to opcji bez suity z End Credits nie biorę pod uwagę
Re: Ludwig Goransson, Kendrick Lamar & VA - Black Panther (2018)
Zapewne intrada niebawem wysmaży Btw. zasłużony oscar
Jeśli Marvell pozostanie przy swoim nadal będzie wstrzymywać fizyczne wydanie tego soundtracku, to to będzie jakieś kuriozum. Pierwszy Oscar dla tej wytwórni filmowej w kategorii muzyka i chyba w ogóle do filmu komiksowego w tej samej kategorii , a oni nie tłoczą. Spokojnie mogliby jeszcze zarobić na tej oskarowej fali. Zrobiła się promocja dla filmu, więc teraz jest ten czas kiedy ludzie będą sięgać po wydania BD i muzykę. Zresztą co za problem dać licencję na limit. Przecież nikt nie mówi o regularnym wydaniu. Nie rozumiem ich polityki.
Re: Ludwig Goransson, Kendrick Lamar & VA - Black Panther (2018)
Zapewne intrada niebawem wysmaży Btw. zasłużony oscar
Jeśli Marvell pozostanie przy swoim nadal będzie wstrzymywać fizyczne wydanie tego soundtracku, to to będzie jakieś kuriozum. Pierwszy Oscar dla tej wytwórni filmowej w kategorii muzyka i chyba w ogóle do filmu komiksowego w tej samej kategorii , a oni nie tłoczą. Spokojnie mogliby jeszcze zarobić na tej oskarowej fali. Zrobiła się promocja dla filmu, więc teraz jest ten czas kiedy ludzie będą sięgać po wydania BD i muzykę. Zresztą co za problem dać licencję na limit. Przecież nikt nie mówi o regularnym wydaniu. Nie rozumiem ich polityki.
Licencja na wytłoczenie 2-5 tys. egzemplarzy jakiegoś soundtracku to dla nich gra nie warta świeczki. Więcej papierologii niż realnego zysku. A dla nich zysk to mln $ a nie tysiąc, czy dwa.
Re: Ludwig Goransson, Kendrick Lamar & VA - Black Panther (2018)
Ludwig potwierdził w wywiadzie, że zaczyna prace nad Black Panther: Wakanda Forever
Wakanda Forever?! To jest naprawdę poważny i oryginalny tytuł, lol. Ciekawe czy w tej części, ekipa wreszcie cokolwiek nakręci w Afryce? Gdyż to niedawno się dowiedziałem, że ten tak niby czerpiący z kultury afrykańskiej film, w ogóle nie był tam kręcony, a jego ekipa nawet jednego dnia nie postawiła na Czarnym Lądzie. To już Ludwig Göransson, Szwed o aparycji białego Jezusa podszedł dokładniej do tematu. Chociaż nie wiem, czy akurat poleciał wtedy do Afryki, w poszukiwaniu brzmienia?
Re: Ludwig Goransson & VA - Black Panther 1 & 2
: śr wrz 08, 2021 11:43 am
autor: Paweł Stroiński
Spędził rok na researchu w Afryce, tak.
Re: Ludwig Goransson & VA - Black Panther 1 & 2
: śr wrz 08, 2021 11:59 am
autor: Wawrzyniec
I to jest profesjonalne i merytoryczne podejście - Marek Łach approves!
Ale tym samym zgadza się, że to Ludwig miał najwięcej do czynienia z prawdziwą Afryką od reszty ekipy, dla których Wakanda była w Korei Południowej i Argentynie. https://m.imdb.com/title/tt1825683/loca ... =tt_dt_loc
Re: Ludwig Goransson & VA - Black Panther 1 & 2
: śr kwie 27, 2022 14:54 pm
autor: Wawrzyniec
Black Panther: WAKANDA FOREVER = Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu...
Kto to tłumaczy? Czyli Batman: Forever to Batman w moim sercu?
Re: Ludwig Goransson & VA - Black Panther 1 & 2
: śr kwie 27, 2022 15:08 pm
autor: Ghostek
Powinno być: Czarna Pantera: Wakanda w waszych sercach, hajs w naszej kieszeni
Hmmm... To ten co umarł, to niby on w filmie też umarł? Ale bohater chyba nie zginął w pierwszej części, więc jak to wytłumaczą scenariuszowo? Wyjechał do sanatorium do Austrii i tam dostał zawału? Wjechał autem w kartony?
Ale w sumie bardziej ciekawi mnie... czy rząd Wakandy przerzuca jakąś broń na Ukrainę i dla której strony konfliktu.