Na razie tylko LP - 19.01.2018 - SI Music - nie ma jeszcze info czy będzie CD/cyfrowe...
Preparowane przestrojone fortepiany, ćwierćtonowe pochody orkiestry smyczkowej, mlaszczące, anatomicznie bliskie kalimby, valihy. Wysokości które słyszą tylko psy, sub-basy które wywołują u nas arytmię serca, tempo 140bpm o 5 uderzeń serca na minutę szybsze od najszybszych house’ów. Transowa, hipnotyczna dysonansowa. Akustyczne techno. Stworzona wyłącznie z akustycznych instrumentów muzyka byłaby jak mówi sam kompozytor "takim techno którego nie bałbym się puścić Krzysztofowi Pendereckiemu". Wykorzystane instrumenty to: fortepiany preparowane, pianina, skrzypce, perkusja, nyatiti, valiha, kalimba, celesta, wibrafon, syntezatory, polyphon, sprężyny, samplery. Nawet Fryderyk Chopin nie ustrzegł się "Ataku Paniki" a ikoniczne Preludium e-moll w filmie broni się przed Atakiem muzyki z filmu doprowadzając do finałowej orgii dysonansu która doprowadzała widzów w Gdyni do śmiechu przez łzy.
Re: Jimek - Atak Paniki (2018)
: śr sty 17, 2018 10:14 am
autor: Radosław Rozbicki
Polski Junkie XL Nawet ksywka podobna.
Z opisu wynika, że mamy do czynienia z muzycznym mega super hiper hitem przy którym inni kompozytorzy wysiadają hehe dobra reklama nie jest zła
ps wiem, że to syn Dębskiego.
Re: Jimek - Atak Paniki (2018)
: śr sty 17, 2018 10:21 am
autor: Adam
ja tu nie widzę nic takiego, ale co kto lubi.. opis wręcz konkretnie zdradza stylistykę tej muzyki i to że nie każdy ją zaakceptuje.
Re: Jimek - Atak Paniki (2018)
: śr sty 17, 2018 11:35 am
autor: Kaonashi
Opis sugeruje przerost formy nad treścią, no ale zobaczymy.
Film jest... mocno pokręcony, w zasadzie już od pierwszej sceny z napisami początkowymi Jeden wielki mindfuck, bardzo pozytywny Muzyka jakaś jest, w tle, nawet momentami bardzo głośna, zwłaszcza pod koniec.
Ciekawy muzyczny eksperyment, któremu nie można odmówić kreatywności. Obawiałem się że będzie większa kakofonia i asłuchalność, a tu jednak nie.
Pytanie czy mamuśka mu to wyda też na CD, bo wydawanie synkowi samego LP i digitala to słabe jest
Re: Jimek - Atak Paniki (2018)
: sob sty 20, 2018 21:14 pm
autor: Radosław Rozbicki
Po przesłuchaniu, nasuwa mi się tylko jedna myśl....
A scorek się przesłucha na dniach, zobaczymy ile to warte.
Re: Jimek - Atak Paniki (2018)
: ndz sty 21, 2018 11:30 am
autor: swordfish
Muzyka jak i film absurdalna. Radzio bawi się dźwiękami, unika jakiejkolwiek melodii. Wszędzie wszystko rozstrojone, rozegrane, drżące, rozjechane. Ale mamy do czynienia z szaleństwem kontrolowanym, całe szczęście nie poszedł w stronę wiertarek Rossa&Reznora. W filmie muzyka często żyje własnym życiem niż obraz. Dudni coś w tle, jakby u sąsiada za ścianą, niż w pomieszczeniu, gdzie jest dana postać z historii.
Jak na polskie kino, historia nie sztampowa. Nie mamy kiczowatej czułości znanej z kom-romów i patologii z filmów społecznych. Nie jest to jednak film rewelacyjny, przynosi rozczarowanie, zwłaszcza, że już na wstępie twórcy wyśmiewają tragedię Tomka Beksińskego. W zalewie filmów z Karolakiem, Adamczykiem i Kolakowej, tytuł wyróżnia się z bieżącego repertuaru pozytywnie.
Z filmów ułożonych z noweli zdecydowanie polecam wrócić do "Zera" Pawła Borowskiego (mistrzostwo Polski, jeśli chodzi o montaż i realizację).
Re: Jimek - Atak Paniki (2018)
: pn sty 29, 2018 21:03 pm
autor: Adam
Ten film mnie wymęczył i ledwo wytrzymałem do końca. Skąd te zachwyty to nie wiem. Muzyka robi robotę tylko w chorej scenie montażowej ostatnich 5 min filmu.
Re: Jimek - Atak Paniki (2018)
: wt sty 30, 2018 02:32 am
autor: swordfish
Wystarczy rozżócić filmowe puzzle, aby widzowie bawili się w układankę. Co z kim, gdzie się łączy, jaką chronologia wydarzeń itd. Ta zabawa w klocki jest już dla niektórych zachwytem. Powiem, że momentami nawet było nieźle. Ciekawie wypadł ten gruby aktor z "Jabłka Adama". Grał lepiej niż jego polscy współtowarzysze z samolotu. I nieźle oczami przewracała gadając jak najęta Magdalena Popławska w restauracji.
Jak na polskie warunki film niekonwencjonalny. Od filmów romantycznych stojący o poziom wyżej. I zupełnie inny od tych psychodram nie dających się oglądać jak "Serce miłości" z Poniedziałkiem. I nie jest to kino mafijne Patryka Vegi i Władysława Pasikowskiego. I nie jest to kino obowiązkowych lektur szkolnych lub kolejna hagiografia od Kondrat Media.
Re: Jimek - Atak Paniki (2018)
: wt sty 30, 2018 15:41 pm
autor: Mefisto
Ale bardziej wkurwiającej okładki się chyba nie dało zrobić.