Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60004
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#1
Post
autor: Adam » czw wrz 28, 2017 09:18 am
CD - Universal Music Polska - 15.10.2017
To może być ciekawe

Jeden z najwybitniejszych basistów i kontrabasistów w Polsce, grał z większością naszych najpopularniejszych twórców, wreszcie zrobił score.
Dwa lata po premierze "Czasu kobiety" w Teatrze Starym w Lublinie, Anna Maria Jopek i Robert Kubiszyn przywołali wspomnienia współpracy z legendą polskiego teatru, Leszkiem Mądzikiem i nagrali muzykę, którą wtedy wykonywali na żywo, co noc na scenie. "Sensualna, oryginalna, odważna" - tak mówiono o ciekawej narracji muzycznej towarzyszącej misterium teatru Mądzika z Jopek w głównej roli. Przez 40 minut występu na scenie nie pada ani jedno słowo. Jopek wypracowała język własnej wokalizy z ukłonem dla muzyki klasycznej i jazzu, ale przede wszystkim podporządkowany roli, której powierzył jej reżyser. "W 40 minut muszę zagrać i zaśpiewać całe swoje życie"- powiedziała AMJ - "to głębokie przeżycie, wymagające ode mnie wielkiej siły psychicznej". Muzyka "Czasu kobiety" to etiuda na wielkie przestrzenie i najprostsze, elementarne struktury takie, jak głos z akompaniamentem basu. Autorska praca Anny Marii Jopek i Roberta Kubiszyna, basisty z którym Jopek współpracuje od lat, jest w całości wykonana przez ów duet. Nagranie zostało zrealizowane dopiero w sierpniu tego roku ponieważ Jopek była zajęta współpracą z wybitnym, kubańskim pianistą - Gonzalo Rubalcabą, z którym nagrała znakomity album "Minione". Spektakl "Czas kobiety" budził wielkie zainteresowanie jeszcze przed premierą. Dwa miesiące przed rozpoczęciem prób, w trakcie tworzenia scenariusza i muzyki, spektakl był już całkowicie wyprzedany.
#FUCKVINYL
-
Kaonashi
- Joe Hisaishi
- Posty: 13712
- Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
- Lokalizacja: Kraina Bogów
#2
Post
autor: Kaonashi » ndz paź 01, 2017 12:31 pm
Coś dla Hapka.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
-
hp_gof
#3
Post
autor: hp_gof » ndz paź 01, 2017 13:21 pm
Pod jakim względem miałoby mi się to spodobać?
-
Kaonashi
- Joe Hisaishi
- Posty: 13712
- Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
- Lokalizacja: Kraina Bogów
#4
Post
autor: Kaonashi » ndz paź 01, 2017 14:21 pm
No nie wiem, "czas kobiety" brzmi jak inne frazesy typu "siła kobiety".

Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
-
hp_gof
#5
Post
autor: hp_gof » ndz paź 01, 2017 14:53 pm
LOL

Nie mam więcej pytań

-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26545
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#6
Post
autor: Koper » ndz paź 01, 2017 19:24 pm
Kaonashi pisze: ↑ndz paź 01, 2017 12:31 pm
Coś dla Hapka.
Nie widzę "Desplat" na okładce...
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
-
Kaonashi
- Joe Hisaishi
- Posty: 13712
- Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
- Lokalizacja: Kraina Bogów
#7
Post
autor: Kaonashi » ndz paź 01, 2017 19:32 pm
Ale coś feministycznego już tak.

Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60004
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#8
Post
autor: Adam » pn paź 02, 2017 09:16 am
true story, HPek

#FUCKVINYL
-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26545
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#9
Post
autor: Koper » pn paź 02, 2017 16:40 pm
HPek to mam wrażenie, że czasem chciałby być kobietą, najlepiej żoną Desplata.
Ale fakt, score od baby, do jakiejś polskiej hambitnej produkcji, to najbardziej podchodzi pod zainteresowania HPka.

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60004
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#10
Post
autor: Adam » pn paź 02, 2017 16:50 pm
to nie jest score od baby

ewentualnie tylko w części.
#FUCKVINYL
-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26545
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#11
Post
autor: Koper » pn paź 02, 2017 16:51 pm
Tyle wystarczy, by zaspokoić kobiecą część natury HPka.

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60004
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#12
Post
autor: Adam » pn paź 02, 2017 16:52 pm
siła kobiety

#FUCKVINYL
-
hp_gof
#13
Post
autor: hp_gof » pn paź 02, 2017 17:11 pm
Już sobie poheheszkowaliście i nasyciliście swoje poczucie męskiej dumy?

Fajnie. A czy ten wątek w ogóle powinien być tutaj? Czy muzyka teatralna nie powinna być w innym dziale?
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60004
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#14
Post
autor: Adam » pn paź 02, 2017 18:16 pm
Score to score.
#FUCKVINYL
-
Kaonashi
- Joe Hisaishi
- Posty: 13712
- Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
- Lokalizacja: Kraina Bogów
#15
Post
autor: Kaonashi » pn paź 02, 2017 18:26 pm
A score z gry to nie score, skoro zawsze ląduje w innym dziale?
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.