Blade Runner 2049 (2017) - Benjamin Wallfisch and Hans Zimmer
Re: Blade Runner 2049 (2017) - Hans Zimmer & Benjamin Wallfisch (Nie Jóhann Jóhannsson)
ostatnią suitę na spotyfy odpalić, 10 minut, cała płyta taka jest poza w/w 4 kawałkami. pure vangelis.
dunkierka płytowo miała ten problem, że znacznie ciężej niż to było jej słuchać bez filmu, stąd starałem sie zrozumieć konstruktywnych hejterów i niejednego zrozumiałem i szło zrozumieć. Tutaj jest na odwrót - uszy nie bolą, najwyżej uśnie ten, co usypiał przy jedynce, i nic więcej poza snem nie grozi tutaj naszym uszom
dunkierka płytowo miała ten problem, że znacznie ciężej niż to było jej słuchać bez filmu, stąd starałem sie zrozumieć konstruktywnych hejterów i niejednego zrozumiałem i szło zrozumieć. Tutaj jest na odwrót - uszy nie bolą, najwyżej uśnie ten, co usypiał przy jedynce, i nic więcej poza snem nie grozi tutaj naszym uszom
#FUCKVINYL
Re: Blade Runner 2049 (2017) - Hans Zimmer & Benjamin Wallfisch (Nie Jóhann Jóhannsson)
Jeżeli ktoś nie wierzy i w temat i w Vangelisa w Zimmerze to niech odpali "Tears in The Rain"
Re: Blade Runner 2049 (2017) - Hans Zimmer & Benjamin Wallfisch (Nie Jóhann Jóhannsson)
spoko, naczelny narzekacz forum już bez słuchania napisał, że to jest przecież to wszystko czego nie znosi u Zimmera i RCP
#FUCKVINYL
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Blade Runner 2049 (2017) - Hans Zimmer & Benjamin Wallfisch (Nie Jóhann Jóhannsson)
Flight to LAPD to Sicario w wersji retro. Słucham po raz pierwszy, jestem na tym utworze. Więcej później. Chyba, że coś jeszcze przypomni mi Jóhannssona, bo w jednym klipie coś mi się z Arrival nawet kojarzyło.
Re: Blade Runner 2049 (2017) - Hans Zimmer & Benjamin Wallfisch (Nie Jóhann Jóhannsson)
cały Paweł 99,9% Vangelisa, 0,01% JJ w całym albumie. Musiał wspomnieć o tym drugim
#FUCKVINYL
Re: Blade Runner 2049 (2017) - Hans Zimmer & Benjamin Wallfisch (Nie Jóhann Jóhannsson)
Pewnie w początku "Sapper's Tree" - ale rzeczywiście bez przesadyPaweł Stroiński pisze: ↑czw paź 05, 2017 20:21 pmFlight to LAPD to Sicario w wersji retro. Słucham po raz pierwszy, jestem na tym utworze. Więcej później. Chyba, że coś jeszcze przypomni mi Jóhannssona, bo w jednym klipie coś mi się z Arrival nawet kojarzyło.
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Blade Runner 2049 (2017) - Hans Zimmer & Benjamin Wallfisch (Nie Jóhann Jóhannsson)
Sapper's Tree to akurat czysty Vangelis, ale faktycznie, ma to coś z Heptapod B, ale tutaj jest to raczej przypadkowe. To, co słyszalem w klipach wczoraj raczej przypominało First Encounter .
I tak. Chodziło mi o przynajmniej początek Wallace.
I tak. Chodziło mi o przynajmniej początek Wallace.
-
- Spec od additional music
- Posty: 668
- Rejestracja: pn lut 13, 2017 13:02 pm
Re: Blade Runner 2049 (2017) - Hans Zimmer & Benjamin Wallfisch (Nie Jóhann Jóhannsson)
Tak dla lepszej słuchalności po raz pierwszy na forum Jedi-Master Cut :
2049 - 3:37
Sapper’s Tree - 1:36
Flight To LAPD - 1:47
Summer Wind - Frank Sinatra - 2:54
Rain - 2:26
Memory - 2:32
Mesa - 3:10
Someone Lived This - 3:13
Joi - 3:51
One For My Baby (And One More For The Road) - Frank Sinatra - 4:24
All The Best Memories Are Hers - 3:22
Tears In The Rain - 2:10
Blade Runner - 10:05
2049 - 3:37
Sapper’s Tree - 1:36
Flight To LAPD - 1:47
Summer Wind - Frank Sinatra - 2:54
Rain - 2:26
Memory - 2:32
Mesa - 3:10
Someone Lived This - 3:13
Joi - 3:51
One For My Baby (And One More For The Road) - Frank Sinatra - 4:24
All The Best Memories Are Hers - 3:22
Tears In The Rain - 2:10
Blade Runner - 10:05
Ostatnio zmieniony czw paź 05, 2017 20:43 pm przez Jedi-Master, łącznie zmieniany 1 raz.
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Blade Runner 2049 (2017) - Hans Zimmer & Benjamin Wallfisch (Nie Jóhann Jóhannsson)
Ej, a Mesa? Właśnie słucham, najbardziej Vangelisowski kawałek na początku (potem bardziej przypominający Gravity Price'a niż Dunkierkę), ale ten początek pokazuje, że inspiracje Vangelisem tutaj są ponad Blade Runnera.
I tak, słychać, dla kogo ten score był pisany. Jest pewna "Villeneuvowska" wrażliwość w tym score pod względem ostrożności budowania klimatu.
I tak, słychać, dla kogo ten score był pisany. Jest pewna "Villeneuvowska" wrażliwość w tym score pod względem ostrożności budowania klimatu.
-
- Spec od additional music
- Posty: 668
- Rejestracja: pn lut 13, 2017 13:02 pm
Re: Blade Runner 2049 (2017) - Hans Zimmer & Benjamin Wallfisch (Nie Jóhann Jóhannsson)
Sorki Mesa też jak najbardziej
Re: Blade Runner 2049 (2017) - Hans Zimmer & Benjamin Wallfisch (Nie Jóhann Jóhannsson)
U Vangelisa były, więc skoro 2049 to taki super-duper hołd, to też powinny być.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Blade Runner 2049 (2017) - Hans Zimmer & Benjamin Wallfisch (Nie Jóhann Jóhannsson)
Materiał tematyczny jest raczej powtórką z jedynki, ale nic specjalnie nowego (przynajmniej do Pilot) nie wnoszą.
Nie przesadzałbym ani z Vangelisowatością tego score, ani z Dunkierkowością, choć akurat to, gdzie score przypomina Dunkierkę, to są po prostu te momenty, kiedy najprawdopodobniej w tempie mogły być score'y Johannssona do poprzednich filmów Villeneuve'a. Są autentycznie fragmenty, które są połączeniem Sicario z Arrival przefiltrowanym przez retroelektronikę. Pilot czy Hijack właśnie idą w tym kierunku.
Vangelis jest raczej w nawiązaniach do starych tematów i w teksturze. Dzięki temu muzyka wydaje się nieco bardziej "przepastna", coś, co Vangelis akurat robił mistrzowsko i co wczesny Hans od niego przejął.
Nie przesadzałbym ani z Vangelisowatością tego score, ani z Dunkierkowością, choć akurat to, gdzie score przypomina Dunkierkę, to są po prostu te momenty, kiedy najprawdopodobniej w tempie mogły być score'y Johannssona do poprzednich filmów Villeneuve'a. Są autentycznie fragmenty, które są połączeniem Sicario z Arrival przefiltrowanym przez retroelektronikę. Pilot czy Hijack właśnie idą w tym kierunku.
Vangelis jest raczej w nawiązaniach do starych tematów i w teksturze. Dzięki temu muzyka wydaje się nieco bardziej "przepastna", coś, co Vangelis akurat robił mistrzowsko i co wczesny Hans od niego przejął.
Re: Blade Runner 2049 (2017) - Hans Zimmer & Benjamin Wallfisch (Nie Jóhann Jóhannsson)
Po wczorajszym filmie (final cut ), właśnie skończyłem Blade Runner Vangelisa, no i wczorajsze klipy nic mi nie przypominały tego albumu, piękna romantyczna muza obdarzona kojącymi łagodnymi dźwiękami, spokojny jazzik, etniczne wokale, całkowite przeciwieństwo tego co słuchałem wczoraj, no ale soundtracku z 2049 jeszcze nie słuchałem, chyba najpierw będzie seans.
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Blade Runner 2049 (2017) - Hans Zimmer & Benjamin Wallfisch (Nie Jóhann Jóhannsson)
I znowu: Her Eyes Were Green = Arrival.
Re: Blade Runner 2049 (2017) - Hans Zimmer & Benjamin Wallfisch (Nie Jóhann Jóhannsson)
Może po Johanie ostał się temp track