
JOHN WILLIAMS - STAR WARS: EPISODE VIII - THE LAST JEDI (2017)
Re: JOHN WILLIAMS - STAR WARS: EPISODE VIII - THE LAST JEDI (2017)
Uffffff, będzie pasował 

Re: JOHN WILLIAMS - STAR WARS: EPISODE VIII - THE LAST JEDI (2017)
pewnie będzie znów pińcet edycji tego samego 

SOUNDTRACKS.PL
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 8809
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: JOHN WILLIAMS - STAR WARS: EPISODE VIII - THE LAST JEDI (2017)
SUper Duper Hiper Special Deluxe Edition z tym samym materiałem co w najtańszej wersji PL. Ciekawe ile jeleni tym razem się pokusi wydać stówkę 


Re: JOHN WILLIAMS - STAR WARS: EPISODE VIII - THE LAST JEDI (2017)
Tylko jeden wielbiciel empiku :*
Re: JOHN WILLIAMS - STAR WARS: EPISODE VIII - THE LAST JEDI (2017)
Łatwo się śmiać ale wtedy zastosowano sprytną strategię, wskutek której normalna wersja albumu była niedostępna, na pułkach była tylko "polska cena" a i deluxe był trudny do dostania (ja wyrwałem jedyną sztukę).
Ostatnio zmieniony sob paź 07, 2017 14:52 pm przez lis23, łącznie zmieniany 1 raz.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


Re: JOHN WILLIAMS - STAR WARS: EPISODE VIII - THE LAST JEDI (2017)
Wystarczy poczekać albo zamówić przez internet 

Re: JOHN WILLIAMS - STAR WARS: EPISODE VIII - THE LAST JEDI (2017)
Nie zdążyłem z zamówieniem pre ordera i już nie było a czekać nie cierpię 
Teraz trzeba będzie brać tę samą wersję, żeby pasowała.

Teraz trzeba będzie brać tę samą wersję, żeby pasowała.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


Re: JOHN WILLIAMS - STAR WARS: EPISODE VIII - THE LAST JEDI (2017)
No więc właśnielis23 pisze:Teraz trzeba będzie brać tę samą wersję, żeby pasowała.

Re: JOHN WILLIAMS - STAR WARS: EPISODE VIII - THE LAST JEDI (2017)
Cisio, bo się nie pochwalę, że podobał mi się ostatnio Desplat
Oglądałem wczoraj w tv "Strażników Marzeń" i muza jest bardzo fajna.
Wszystko zależy od ceny tego wydania. Myślę, że teraz może już nie będzie takiego parcia na SW, bo to już kolejna część a nie powrót po latach, ale zapewne nie mam racji.


Wszystko zależy od ceny tego wydania. Myślę, że teraz może już nie będzie takiego parcia na SW, bo to już kolejna część a nie powrót po latach, ale zapewne nie mam racji.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


Re: JOHN WILLIAMS - STAR WARS: EPISODE VIII - THE LAST JEDI (2017)
Dopiero teraz po pięciu latach słuchałeś jednej z najlepszych ścieżek dźwiękowych skomponowanych przez Desplata/oglądałeś film?
Nie ma się czym chwalić 


Re: JOHN WILLIAMS - STAR WARS: EPISODE VIII - THE LAST JEDI (2017)
Jeszcze nie słuchałem, oglądałem film 
Wypada się cieszyć, ze mi się podoba, a nie marudzić


Wypada się cieszyć, ze mi się podoba, a nie marudzić


Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


Re: JOHN WILLIAMS - STAR WARS: EPISODE VIII - THE LAST JEDI (2017)
Myślicie, że Ostateczny Porządek, czy jak im tam, dostanie w końcu swój marsz w TLJ?
Tego mi zabrakło w TFA, gdzie w Rogue One Giacchino coś tam jednak takiego zrobił dla Imperium.
Tego mi zabrakło w TFA, gdzie w Rogue One Giacchino coś tam jednak takiego zrobił dla Imperium.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 8809
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: JOHN WILLIAMS - STAR WARS: EPISODE VIII - THE LAST JEDI (2017)
Lisu, przecież jest już taki. To, że nie wali on petardą jak marsz Ruchu oporu, to nie znaczy, że nie ma. Krzyżuje się z tematem KR.

- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9609
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: JOHN WILLIAMS - STAR WARS: EPISODE VIII - THE LAST JEDI (2017)
To nie lenistwo autorów scenariusza, to błyskotliwość producentów i marketingowców. Nie rozumiesz filmu? Kup ksiązkę. Hohoho, no po jednej byś chciał zrozumieć? Przecież to trylogia. Co, nie wiesz, co się działo między nimi? Kup komiksy. No nie jeden, jednym to se możesz w piecu napalić, a nie kontekst zrozumieć. Dalej coś jest niejasne? Weź kup nowego Battlefronta, bo akcja gry się dzieje tuż przed filmem. A no tak, ale musisz kupić dodatek, żeby móc zagrać w 3 z sześciu poziomów.
Wręcz przeciwnie, Pierwszy Porządek

https://drive.google.com/file/d/0BxQSwI ... N0RVE/view
Nie wiem, czy była potrzeba, bo Imperium było do tej pory reprezentowane Marszem Imperialnym. Teraz się trochę rozmieniamy na drobne i nam się tworzy taki mały burdel w uniwersum. Mam nadzieję, że nie zrobił się z tego taki clusterfuck jak u Marvela, gdzie każdy kompozytor pisze nowy temat dla danego bohatera, zamiast użyć tematu poprzednika.
Jak chodzi Ci o ten temat na prymy, to Williams mówił, że to jest jakby drugi temat Rena, oddający jego wątpliwości.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: JOHN WILLIAMS - STAR WARS: EPISODE VIII - THE LAST JEDI (2017)
To ja widocznie albo dawno słuchałem i już nie pamiętam, albo nie zauważyłem tego wcale - znając siebie, to pewnie to drugie

Co do książek i komiksów to przecież wcześniej było tak samo: były książkowe adaptacje nowej trylogii, były książki i komiksy pomiędzy filmami, itp. i było tego całkiem sporo. Np. "Zemsta Sithów" dostała własną, książkową trylogię:
- "Labirynt Zła"
- "Zemsta Sithów"
- 'Darth Vader"
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John

