Strona 1 z 4
Daniel Pemberton - King Arthur: Legend Of The Sword (2017)
: pt mar 24, 2017 18:18 pm
autor: Adam
CD - WaterTower/Sony - 19.05.2017
Re: Daniel Pemberton - King Arthur: Legend Of The Sword (2017)
: pt mar 24, 2017 18:24 pm
autor: lis23
Co to za jeden?
Sorry, ale nie znam wszystkich kompozytorów i liczyłem jednak na bardziej znane, nośne nazwisko.
Re: Daniel Pemberton - King Arthur: Legend Of The Sword (2017)
: pt mar 24, 2017 18:26 pm
autor: Adam
Re: Daniel Pemberton - King Arthur: Legend Of The Sword (2017)
: pt mar 24, 2017 18:30 pm
autor: Koper
Lisu, te Twoje faile to tak specjalnie?
Re: Daniel Pemberton - King Arthur: Legend Of The Sword (2017)
: pt mar 24, 2017 18:33 pm
autor: Adam
też się czasami zastanawiam czy to nie Aszdziennik

Re: Daniel Pemberton - King Arthur: Legend Of The Sword (2017)
: pt mar 24, 2017 18:35 pm
autor: Koper
On chyba tak ma, że zna tylko filmy Disneya, a z kompozytorów tylko tych, którzy do tych filmów pisali. Taki "fan".

Re: Daniel Pemberton - King Arthur: Legend Of The Sword (2017)
: pt mar 24, 2017 18:52 pm
autor: hp_gof
Ja mam z Danielkiem fotę, a Lisu nawet o nim nie słyszał

No ładnie, ładnie

Re: Daniel Pemberton - King Arthur: Legend Of The Sword (2017)
: pt mar 24, 2017 19:07 pm
autor: lis23
Nie słucham tylko Williamsa ale o gościu po prostu nie słyszałem.
Myślałem, że Rithe pracuje z Zimmerem ale ten robił już muzę do innego "Króla Artura". Ostatnio oglądałem "Kryptonim U.N.C.L.E." ale nie zwróciłem uwagi na muzykę.
"Znane nazwiska" w Hollywood to dla mnie obecnie" Williams, Giacchino, Zimmer, Howard, Desplat, itp.
Nie każdy ma czas, żeby słuchać wszystkich soundtracków i wszystkich kompozytorów i zapewne każdy ma listę swoich ulubieńców, których prace śledzi, a ewentualnie do tej listy dochodzą nazwiska kompozytorów, którzy nas zaskoczą w kinie. Ja na początku słuchałem tylko Menkena i Williamsa, dopiero w 1994 poznałem Zimmera, a w 1995 Howarda i Hornera, i to nie płytowo lecz w filmie, więc może i w tym przypadku będzie podobnie? Ogólnie w latach 90-tych słuchałem przede wszystkim muzyki z wielkich filmowych hitów + grupka ulubieńców, czyli zainteresowanie muzyką zależało od filmu.
Re: Daniel Pemberton - King Arthur: Legend Of The Sword (2017)
: pt mar 24, 2017 22:48 pm
autor: Adam
widać po Twoich topach jaki masz czas na słuchanie, gdzie zawsze tam z 3/4 to Gjaczino

poświęć pińcetne odsłuchy tego samego, i eksploruj inną muzykę filmową - już Ci niejednokrotnie nie tylko ja to sugerowałem - zobaczysz ile wtedy znajdziesz nowych perełek i idoli.. Pemberton pisał do dużych i głośnych filmów, więc dla mnie z automatu ktokolwiek to by nie był, wiem że musze się ze scorem zapoznać. no ale Ty wolisz do dychy roku dawać z 6 Gjaczinów, to potem taki tego efekt że nikogo nie znasz.. Tym bardziej w obecnych czasach, gdy na takim Spotify czy YT jest praktycznie wszystko w dniu premiery i to za darmo i legalnie.. Codziennie jeden inny score przesłuchać to serio nie jest wyczyn, bo raczej każdy siedzi dziennie godzinę przy kompie i można sobie wówczas je puszczać..
Re: Daniel Pemberton - King Arthur: Legend Of The Sword (2017)
: pt mar 24, 2017 23:28 pm
autor: lis23
Spojrzałem na dyskografię gościa i widziałem tylko jeden film a w ogóle to nie ma tego zbyt wiele.
Słucham czasami nowych rzeczy, tak trafiłem na Rombiego a ostatnio na "La La Land".
Re: Daniel Pemberton - King Arthur: Legend Of The Sword (2017)
: pt mar 24, 2017 23:35 pm
autor: Adam
a kto każe oglądać filmy?

odpalasz spotyfa i w godzinke masz przesłuchany score i nie musisz ani gościa znać ani w ogóle wiedzieć co to za film..
Re: Daniel Pemberton - King Arthur: Legend Of The Sword (2017)
: pt mar 24, 2017 23:37 pm
autor: lis23
Ja raczej słucham muzyki z filmów, które widziałem lub zamierzam zobaczyć. Gro soundtracków, które mam pochodzi z filmów, które najpierw obejrzałem a dopiero później zainteresowałem się scorem - tylko w przypadku Williamsa i Hornera kupowało się jak leci, nawet bez seansu

Re: Daniel Pemberton - King Arthur: Legend Of The Sword (2017)
: sob mar 25, 2017 21:05 pm
autor: Wawrzyniec
Oj, naprawdę

Myślałem, ze lis23 się ucieszy, że nie kolejny klon Zimmera, czy sam Zimmer, a tutaj narzeka na Pembertona, który akurat może tutaj stworzyć naprawdę coś ciekawego.
Trailer na razie mnie nie zachwyca i zachęca, ale muzycznie może być ciekawie i oby Pemberton dołączył do zacnego grona, w którym znajdują się chociażby Hans Zimmer, czy Trevor Jones.

Re: Daniel Pemberton - King Arthur: Legend Of The Sword (2017)
: sob kwie 08, 2017 07:32 am
autor: Adam
traklisty jeszcze brak
Re: Daniel Pemberton - King Arthur: Legend Of The Sword (2017)
: wt kwie 11, 2017 09:30 am
autor: Adam
CD u nas od 12.05 w Sony.