Danny Elfman - Justice League (2017)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10219
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Danny Elfman - Justice League (2017)

#466 Post autor: Ghostek » czw maja 21, 2020 10:37 am

Niezależnie od tego co już nawet napisał na potrzeby pierwotnej wersji, zawsze może zacząć od nowa. Ma rok. ;)
Obrazek

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13111
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Danny Elfman - Justice League (2017)

#467 Post autor: lis23 » czw maja 21, 2020 11:04 am

Mystery pisze:
czw maja 21, 2020 10:35 am
Batman v Superman nie wróży dobrze dla scoru Junkiego z JL, no ale szansę oczywiście damy :wink:
Batman v Superman nie wróży dobrze temu filmowi ;) - obecna LS jest przynajmniej krótka i szybka ;)
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 2994
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: Danny Elfman - Justice League (2017)

#468 Post autor: qnebra » czw maja 21, 2020 14:23 pm

lis23 pisze:
czw maja 21, 2020 11:04 am
Mystery pisze:
czw maja 21, 2020 10:35 am
Batman v Superman nie wróży dobrze dla scoru Junkiego z JL, no ale szansę oczywiście damy :wink:
Batman v Superman nie wróży dobrze temu filmowi ;) - obecna LS jest przynajmniej krótka i szybka ;)
Oraz kompletnie chaotyczna, pełna nielogicznych decyzji, głupot i skrótów by się wyrobić w dwóch godzinach czasu ekranowego. Swoją drogą, byłoby zabawnie jakby muzykę do Snyder Cut zrobił Danny i wszedł w buty Toma tak dobrze, że fanboje do samego końca myśleliby, że to Junkie XL zrobił.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13111
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Danny Elfman - Justice League (2017)

#469 Post autor: lis23 » czw maja 21, 2020 14:26 pm

To BvS jest logiczny, nie jest pełen głupot, itp? ;)
Obawiam się, że wersja Snydera cofnie to, co zrobiono z postacia Supermana i znowu dostaniemy tego zbolałego ponuraka z BvS, a przecież pod koniec Ligii jest już normalny Supek.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 2994
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: Danny Elfman - Justice League (2017)

#470 Post autor: qnebra » czw maja 21, 2020 14:57 pm

BvS w wersji rozszerzonej jest może nie genialnym, ale naprawdę zacnym filmem. Przede wszystkim, te pół godziny dodatkowych scen klei ten film i sprawia, że całość nie jest chaotyczna, znacznie rozszerzając i uwiarygadniając cały konflikt na linii Superman vs Batman. Liga Sprawiedliwości w wersji podstawowej, zwłaszcza przemiana Supermana, jest posklejana na ślinę.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33874
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Danny Elfman - Justice League (2017)

#471 Post autor: Wawrzyniec » czw maja 21, 2020 15:02 pm

O widzę, że nam się rozbiła dyskusja na dwa wątki i po części sam czuję się temu winny.

Jak będzie brzmieć score do Justice League mogę się domyślić, też zważywszy jak brzmi normalnie muzyka w filmach Zacka Snydera. I choć sam nie przepadam za Batman v Superman, to jednak cieszę się, jeżeli artysta, reżyser jest w stanie ukazać swoją własną wersję filmu, a nie taką jaką mu ktoś z góry narzuca. To rzadki przypadek w Hollywood. I tak samo też cieszę się, że będzie nam dane usłyszeć pierwotny score Junkiego. I wtedy też będziemy mogli się bawić w porównania go do score"u Elfmana.

The Snyder Cut Does Not Exist:

youtu.be/qYvD3fXslnI
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13111
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Danny Elfman - Justice League (2017)

#472 Post autor: lis23 » ndz maja 24, 2020 09:20 am

qnebra pisze:
czw maja 21, 2020 14:57 pm
BvS w wersji rozszerzonej jest może nie genialnym, ale naprawdę zacnym filmem. Przede wszystkim, te pół godziny dodatkowych scen klei ten film i sprawia, że całość nie jest chaotyczna, znacznie rozszerzając i uwiarygadniając cały konflikt na linii Superman vs Batman. Liga Sprawiedliwości w wersji podstawowej, zwłaszcza przemiana Supermana, jest posklejana na ślinę.
Nie widziałem jeszcze wersji rozszerzonej bo kinówka tak mnie wymęczyła, że nie mam ochoty na powrót do tego filmu ... Jest tam jedna świetna walka Batmana i ... tyle?
Dlaczego oni w ogóle zaczęli od konfliktu Supka i Gacka? Pierwotnie Warner miał przecież zrobić film "Batman and Superman" i to miał chyba kręcić Wolfgang Petersen jeszcze przed swoja "Troja", po co nam konflikt ikonicznych bohaterów DC na tak wczesnym etapie tworzenia uniwersum? Dlaczego obie te ikoniczne postaci maja tak zmieniony charakter? Tutaj ani Superman nie jest Supermanem, ani Batman nie jest Batmanem i nic tego nie zmieni, Snyder po prostu wszystko rozwalił a Warner to zaorał.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58232
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Danny Elfman - Justice League (2017)

#473 Post autor: Adam » ndz maja 24, 2020 10:59 am

qnebra pisze:
czw maja 21, 2020 14:57 pm
BvS w wersji rozszerzonej jest może nie genialnym, ale naprawdę zacnym filmem. Przede wszystkim, te pół godziny dodatkowych scen klei ten film i sprawia, że całość nie jest chaotyczna, znacznie rozszerzając i uwiarygadniając cały konflikt na linii Superman vs Batman. Liga Sprawiedliwości w wersji podstawowej, zwłaszcza przemiana Supermana, jest posklejana na ślinę.
to jakiś żart ? tego filmu nie da się oglądać na trzeźwo by nie robić facepalmów co chwilę. nieważne w jakiej wersji.. a już męczący się niemiłosiernie Affleck w roli i spadający Aquaman na bloki w Sosnowcu przelali czarę goryczy ostatecznie..
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13111
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Danny Elfman - Justice League (2017)

#474 Post autor: lis23 » ndz maja 24, 2020 11:13 am

Dlatego Affleck bardziej mi się podobał w LS i wyglada lepiej, niż nowy Gacek w swoim stroju ;)
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58232
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Danny Elfman - Justice League (2017)

#475 Post autor: Adam » ndz maja 24, 2020 12:48 pm

nie wypowiadam się o filmie którego nie ma i który został opóźniony. udostępnione zdjęcie nie pokazuje całej postaci, a szpiegowskie foty z planu pokazują dublera z punktami do cgi, czyli strój będzie komputerowo poprawiany - tym samym nie wiemy jak będzie wyglądał finalny.
także też nie powienieneś obecnie zabierać głosu na ten temat :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13111
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Danny Elfman - Justice League (2017)

#476 Post autor: lis23 » ndz maja 24, 2020 13:12 pm

Mimo wszystko, Affleck, przynajmniej w lidze ( jest taka scena, gdy łapie oprycha na dachu na poczatku filmu ) wyglda jak Gacek z serii gier "Arkham Assylum" ;P
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33874
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Danny Elfman - Justice League (2017)

#477 Post autor: Wawrzyniec » pn maja 25, 2020 02:52 am

Ghostek pisze:
czw maja 21, 2020 10:37 am
Niezależnie od tego co już nawet napisał na potrzeby pierwotnej wersji, zawsze może zacząć od nowa. Ma rok. ;)
I chyba tak będzie. Gdyż widać na to, że ten cały SnyderCut czeka sporo dokrętek i chyba chcą zrobić z tego mini-serial, coś jak Mandalorianina. A więc tyle muzyki ile Junkie skomponował może być za mało. I na pewno trzeba będzie ją na nowo podłożyć pod obraz.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13111
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Danny Elfman - Justice League (2017)

#478 Post autor: lis23 » pn maja 25, 2020 09:45 am

Nie wiem, czy te dokrętki będa bo mówi się, że aktorzy na plan już nie wróca - Affleck już nie gra Batmana a sprawa z Cavilem jest cały czas niewyjaśniona + świeże kontrowersje z aktorem grajacym Flasha.
Na portalu "Na Ekranie" ludzie pisza, że muzyka Elfmana to dno i że tu potrzeba geniusza Zimmera i Junke XL ;)
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 2994
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: Danny Elfman - Justice League (2017)

#479 Post autor: qnebra » pn maja 25, 2020 15:23 pm

Mnie ciekawi jak to wyglądało z BvS. Czy Hans był przypisany od samego początku do projektu, czy też raczej ratował projekt.

W ogóle, podobno Warner Bros. w ogóle nie chciało wydawać Snyder Cut, a to, że jednak wydają zawdzięczamy pewnej sekwencji zdarzeń sprzed pół roku, gdzie wybuchła akcja poparcia dla Snyder Cut. Ta gdzie została zaangażowana cała obsada, twórcy, o odzewie fanowskim nie mówiąc. AT&T, które jest właścicielem Time Warner, zauważyło temat i dalszy przebieg wydarzeń można zdialogizować w następujący sposób:

ATT: Widzimy olbrzymi odzew ludzi żądających wydania Snyder Cut. Macie to wydać.
WB: Nie.
ATT: Macie to wydać.<odchrząknięcie nakazujące>
WB: <gulp>

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Danny Elfman - Justice League (2017)

#480 Post autor: Paweł Stroiński » pn maja 25, 2020 17:58 pm

Jeśli wierzyć oficjalnym informacjom i zestawić je z cuesheetami?

Byli przypisani obaj od początku, podzielili się materiałem (bo "Hans nie chciał pisać Batmana od nowa"), ale i tak poprawiał po Junkiem.

ODPOWIEDZ