Fantastic Beasts (seria) - James Newton Howard (2016/2018/2022)

[Wawrzyniec]

Jak powstanie w ogóle kolejna część to już bez Johnny'ego Deppa:
https://www.hypable.com/johnny-depp-lea ... MT72ZczlUQ

Czyli w skrócie #CancelJohnnyDepp stało się prawdą. Ostatnia część była koszmarnie zła, ale to już wina scenariusza Rowling, a nie akurat roli Deppa. Dziwne posunięcie ze strony WB.

[Adam]

Jak dziwne, skoro to damski bokser ? I tak byli łaskawi, bo poczekali na wyniki rozprawy
Skończy gorzej niż Spacey.

[Wawrzyniec]

Zaraz, zaraz, ale z tego co ja kojarzę, to chyba wyszło na odwrót, że te zarzuty były fałszywe.

[Adam]

Przegrał https://tvn24.pl/kultura-i-styl/johnny- ... rd-4739394
Ale who cares, gównoburza poszła w świat, po 3 dniach Warner mu daje do zrozumienia że już nie jest chciany, nie było tu przypadku terminów

[MichalP]

Jakies przecieki mowia, ze moze go zastapic Robert Downey Jr. Film jak film ale ja chce muzyke. Obie czesci Howarda bardzo mi sie podobaly. Wiec lepiej niech zaczna juk krecic.

A z innej beczki to jeszcze troche a Hollywood samo sie wypstryka z co bardziej ciekawszych aktorow, bo na kazdego cos znajda . Hathaway sie tez na wszelki wypadek przeprasza ze wszystkimi - jakby to byl jej pomysl zeby jej zrobic tylko 3 palce

Kupujcie stare Bondy - bo z tym nowym trendem albo je ocenzuruja, albo w ogole wycofaja ze sprzedazy. Wlasnie sobie obejrzalem 3 pierwsze z Connerym: "It's a pleasure to work under you Mr. Bond"

[qnebra]

Hmm, właściwy proces z byłą żoną jeszcze się nie zakończył, to było rozstrzygnięcie innego procesu, wytoczonego "The Sun" o zniesławienie. Niemniej fakt, w tym tempie Hollywood się wypstryka z ciekawych aktorów, bo ten kontrowersyjny, ten coś brzydko powiedział, temu się język podwinął, ten polubił nie ten post co trzeba, ten nie wstawił czarnego kwadratu i zostanie wielkie Nic. Pozostali zaś będą siedzieć z zarzutami za molestowanie, a ewentualne uniewinnienie przyjdzie po latach, cichutko i gdy już będzie 'po ptokach'.

[Wawrzyniec]

Kupujcie stare Bondy - bo z tym nowym trendem albo je ocenzuruja, albo w ogole wycofaja ze sprzedazy. Wlasnie sobie obejrzalem 3 pierwsze z Connerym: "It's a pleasure to work under you Mr. Bond"

O progresywnym Bondzie dyskutujemy właśnie w temacie "No Time To DIe", gdzie nawet przedstawiłem moją wizję progresywnego Bonda, plus wkleiłem jedną z klasycznych scen z Goldfingera.

A co do Fantastic Beast and the Crimes of Grindewald, to film jest okropnie zły i piszę to jako wielki fan Harry'ego Pottera, ale soundtrack jest jednym z moich ulubionych od JNH, a ten utwór kocham ponad życie:

youtu.be/BMzdo2kHo6g

Ten chór jest niesamowity!

[qnebra]

Ogólnie w przypadku drugich Fantastycznych Bestii absurdalnie zabawne jest to, że żaden 'potterhead' nie może powiedzieć że zły poziom filmu to wina tego "barana Klovesa" i "antychrysta Yatesa, oby zginął" którzy znieważyli i opluli Świętą Księgę O Chłopcu Który Przeżył. Bo jak tu da radę, skoro scenariusz pisała sama J.K Rowling i miała kontrolę kreatywną?

Trzecią część serii napisał Steve Kloves z pomocą Rowling, widocznie tu studio doszło do wniosku że największym problemem drugiej części był scenariusz.

[narkoman]

Trzecią część serii napisał Steve Kloves z pomocą Rowling, widocznie tu studio doszło do wniosku że największym problemem drugiej części był scenariusz.

Jeśli 3 część nie pisała tylko Rowling to jest nadzieja. Bo druga część rzeczywiście była tak nieznośna, że to po prostu niepojęte. Festiwal złych pomysłów, nudy i brazylijskiej telenoweli. Postacie latają po ekranie i nic konkretnego nie robią. Fabuła bzdurna, rozwleczona i nudna. Potencjał Grindenwalda i Dumbledora kompletnie zlany i niewykorzystany. Ja nie wiem na co oni liczyli, że potterfani jak tylko zobaczą młodego Dumbledora to od razu się podjarają? No błagam. Żenua straszna ten film

[Wawrzyniec]

Niestety przy drugiej części Rowling się rozłożyła jako scenarzystka. Gdzie podeszła do scenariusza za bardzo jak do książki, gdzie czasami aż tak nie razi zbyt duża liczba postaci i wątków pobocznych. Filmowe Pottery też wiele wątków skracało, niektóre postacie w ogóle nie były uwzględniane itd. A w Zbrodniach Grindewalda tego było po prostu za dużo, że nawet trudno było myśleć, kto jest tak naprawdę głównym bohaterem tego filmu.

[Adam]

Taki to pożyje Nie dość że damski bokser, to jeszcze nie zagra w ogóle w filmie, ale 100% gaży za niego dostanie I jak na tym świecie ma być lepiej...

[dougan]

https://deadline.com/2020/11/mads-mikke ... 234612532/

Mads Mikkelsen właśnie negocjuje rolę. Wybór akurat jego miał wyjść wprost od reżysera, który okazuje się być wielkim fanem Duńczyka.

[Adam]

O, i to był gość na angaż od samego początku, a nie ten pijaczyna i damski bokser.
Zresztą te filmy są słabe, a rola Deepa szczególnie. W Potterach też zmienił się główny aktor ważnej postaci i nikt nie zauważył różnicy.
Tu może być tylko lepiej, bo Mads obecnie zjada aktorsko Deepa na śniadanie.

[Wawrzyniec]

Widzę, że Adam ma jakiś kontrakt z The Sun, albo Amber Heard i będzie teraz w każdym poście pisał, że Johnny Depp to "męski bokser".

[Kaonashi]

Ja już od jakiegoś czasu mam wrażenie, że Adam dzieli aktorów na tych dobrych, czyli tych, co grali w Bondach, i tych złych, co nie grali. Przykład Mikkelsena i Deppa mi tutaj bardzo pasuje.