Fantastic Beasts (seria) - James Newton Howard (2016/2018/2022)

[lis23]

Ubiegłoroczne Howardy o wiele bardziej mi się podobały i wolałbym, żeby to one dostały tłoczone wydania lub nawet to całe CD-R ale tym też nie pogardzę, zwłaszcza, że mam poprzednie dwa. Szkoda, że tej klasy kompozytor nie dostaje wydań pudełkowych, tylko Williamsa jeszcze wydają na CD u Disneya.

[MichalP]

Strasznie meczacy ten Howard. A szkoda i to wielka, bo pierwsza czesc miala bardzo fajna, taka przygodowo-fantastyczna sciezke z fajna typowo Howardowska tematyka. Druga czesc nie byla wiele gorsza. O filmach sie nie wypowiadam, bo Pottery to nie moja bajka i chociaz Fantastic Beasts lepiej mi podeszly, to tez mnie zupelnie nie zaangazowaly. Ale na muze czekalem i ta trzecia czescia jestem mega rozczarowany: straszne smecenie - tematycznie nic sie nie dzieje az do wejscia starej tematyki, ale ile razy mozna sluchac tego samego tematu Williamsa z Pottera . Muza akcji jest strasznie toporna i nijaka.

Wydawalo by sie, ze przy takim filmie Howard sie wykaze, ale jakby zupelnie nie mial motywacji tutaj i pojechal na autopilocie i to takim na odczepne. Szkoda, ze w ostatnich latach prezentuje taki nierowny poziom.
I czy mi sie wydaje, czy ze sciezki na sciezke coraz bardziej samplowato brzmia te jego nagrania - jeszcze chor jak cie moge, ale orkiestra jest strasznie plaska, bez zadnej dynamiki.

[Wawrzyniec]

Nie wiem czy orkiestra brzmi sztucznie, czy nie? To może mój słuch jest tu słabszy, ale na pewno była tu prawdziwa orkiestra.
Przy ocenie tej muzyki nie można zapominać o samym filmie. Trudno tutaj o magiczny, przygodowy score, kiedy film jest wręcz thrillerem politycznym w dość szarych lokalizacjach i odcieniach. Dlatego też muzyka jest odpowiednio dopasowana do tego typu filmu.

Plus trafiają się i ładne momenty, jak chociażby ten:

youtu.be/-u0U47pKpc4

A na pytanie, ile razy można słuchać tego samego motywu Johna Williamsa, moje odpowiedź brzmi: Tak!

[bladerunner22]

Będzie tłoczona wersja

https://www.amazon.co.jp/-/en/dp/B09XMG ... 616&sr=8-3

Tylko w Japonii?

Jeżeli Alti zamawia zamów dwie ! plissss.

[Wawrzyniec]

Coraz bardziej przekonuję się do tej muzyki, ale coraz mniej do ceny za CD z Japonii.

[Pawel P.]

Wjechało tłoczone wydanie z japonskiego Amazona. Prześliczne. I nawet jest OBI, którego w Batmanie nie było.

Ja też przekonalem się do tej muzyki po paru przesłuchaniach więcej. Mnóstwo tu subtelnego, wyrafinowanego piękna, ale trzeba poświęcić mu trochę czasu.

[Wawrzyniec]

Gratuluję zakupu! Mogę niedyskretnie zapytać ile miliardów wydałeś na to wydanie?

[Pawel P.]

Dzięki!

Za dwa egzemplarze (jeden nie dla mnie) zapłaciłem łącznie ￥ 11752, czyli 410 zł wg mojego banku plus 9 zł oplaty za przewalutowanie. A więc wychodzi po 210 zł za egz. W to wliczona espresowa przesyłka DHL i wszelkie opłaty celno-podatkowe, które Amazon.co.jp ogarnia sam w momencie składania zamówienia.

[Wawrzyniec]

W imieniu hp_gofa, którego nie ma już na forum i który jest bardzo zajęty chwalę się i pochwalam jego najnowszy nabytek z Kraju Kwitnącej Wiśni.

[Wawrzyniec]

P.S. hp_gof Was pozdrawia.

[Adam]

HPek, czekamy !

[Ghostek]

To ile żeście tam za te japońce płacili?

Tak jak w przypadku Batmana. Drugi rzut i tłoczenie...





System się sprawdza w 100%

[galljaronim]

youtu.be/AJ9irDMfPKk

Bądź tu człowieku mądry. Zamówione w Japonii

[Mystery]

Nadrobiłem film, lepszy od poprzedniej części, wymiana Madsa za Deppa wyszła na dobre, fajny Law, ale i tak seria to zbędna, kompletnie nie szanująca zarówno swoich bohaterów, jak i widzów, po raz kolejny, Yates musi odejść Muza w obrazie w porządku, dobrze uderzająca tam gdzie trzeba w odpowiednie tony, ale soundtrack jest już męczący i nie chodzi nawet o same gabaryty, bo pomimo ogromu materiału, magii, wzruszeń i ekscytacji tu niewiele, najsłabszy soundtrack z trylogii.

[Wawrzyniec]

Ale fakt, że to najsłabszy soundtrack z trylogii związany jest z tym, że po prostu na ekranie nie dzieje się nic co by mogło spróbować epicką, przygodową muzykę.

Yates to już od Zakonu Feniksa powinien odejść i on nigdy nie podejdzie.