Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

Peter Berg, który przy okazji "Battleship" powiedział "Steve Jablosnky is the shit!" kontynuuje z nim współpracę. Tym razem mamy film na fakt o wielkiej katastrofie ekologicznej jaka miała miejsce w 2010 roku w Zatoce Meksykańskiej. Tutaj trailer:
https://www.youtube.com/watch?v=S-UPJyEHmM0

Soundtrack wydaje WarnerBros. Records i ma się ukazać 23. września.
Oto tracklista bez czasów:



1. Taming The Dinosaurs
2. The Rig
3. The Monster
4. Hope Is Not A Tactic
5. Negative Pressure Test
6. Well From Hell
7. Cut The Pipe
8. Mud
9. Stop The Crane
10. Fire On The Rig
11. Burn Or Jump
12. Roll Call
13. Home
14. Take Me Down – Gary Clark, Jr.

To istnieje jeszcze coś takiego jak Warner Bros. Records?? Czyżby tylko digital?

No more Remote Control shit composers!

Ej, akurat jak na razie to 2016 rok ma Steve Jablonsky bardzo udany. I może ma szansę na nagrodę za Najlepszy Kompozytor RCP 2016 Roku. To nagrody, gdzie przyznajemy tym kompozytorom z RCP i ich ścieżkom, które nawet są dobre, albo przynajmniej nie są złe.

Nie mów tego Adamowi. Żółwi 2 nie zrobił Brian, więc nie mogą być dobre

Djawad miał lepszy rok. Po prostu.

A ironia z Brajanem zbędna, bo raz że nie przepadam za jego Żółwiami, mimo że świat je ceni znacznie bardziej ode mie (przypominam Hejterom, że nawet NIE dałem tego scoru do Top 10 w 2014).. a dwa, wersja Jabłka jest podobna, choc wolę akurat Brajanową bo orkiestra bardziej staroklasycznie gra. I tyle. Te projekty to jest takie gówno filmowe, że nawet odpycha od scoru. Jedynka to jeden z nielicznych filmów w trakcie których mało się nie pożygałem i po prostu nie obejrzałem do końca. Do dwójki na kilometr się nie zbliże nawet i musieli by mi sporo zapłacić żebym przezył jej ewentualny seans.

Ja tego też nie mam zamiaru tykać filmowo. Wolę score Jablo, bo ma po prostu lepszy temat (który nie jest fanfarą Marvela). Ale co do filmu, to akurat recki ma dużo lepsze niż jedynka. Z sequelami to rzadkość.

Adam pisze:Djawad miał lepszy rok. Po prostu.

"Gra o Tron" to tak, ale po "Warcrafcie" więcej oczekiwałem. Za to TMNT 2 to czysty fun, dobry temat i ogólnie mile spędzony czas z muzyką filmową. Akurat od tej pracy tutaj nie oczekuję za dużo funu i pytanie tylko czy Jablonsky pójdzie w elektronikę, czy jednak trochę orkiestry da. Wolałbym to drugie, ale po Bergu nigdy nic nie wiadomo. Ale ostatni kawałek "Home" po tyle brzmi mi na jakiś anthemik.

Wawrzyniec pisze:Ej, akurat jak na razie to 2016 rok ma Steve Jablonsky bardzo udany. I może ma szansę na nagrodę za Najlepszy Kompozytor RCP 2016 Roku. To nagrody, gdzie przyznajemy tym kompozytorom z RCP i ich ścieżkom, które nawet są dobre, albo przynajmniej nie są złe.

Analogiczne nagrody żule grzebiące w śmieciach przyznają zawartościom kubłów z odpadami.

I czasami w kuble na śmieci można znaleźć coś wartościowego

Wawrzyniec pisze:I czasami w kuble na śmieci można znaleźć coś wartościowego

Czyli już wiemy, co Wawrzek robi, jak nie pisze recek?

A tutaj się śmiejecie z grzebania w śmieciach
http://deser.gazeta.pl/deser/7,111858,2 ... -mogl.html

E, myślałem że znaleźli jakieś soundtracki Jablonskyego w śmieciach...

Wawrzyniec pisze:A tutaj się śmiejecie z grzebania w śmieciach
http://deser.gazeta.pl/deser/7,111858,2 ... -mogl.html

janusze biznesu

Jablo jest teraz w niezłej formie, także ciekawym, choć w takim specyficznym katastroficznym kinie może mu być ciężko.