Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

CD - 29.07.2016 - Lakeshore Records

Nie ma jeszcze opkładki ani traklisty, ale jest jeden cały track - "Night Drive" - w klimacie elektro retro i synthwave w linku niżej <3
trochę te śpiewające małpki w nim przeszkadzają, ale track jest mega

http://www.popmatters.com/post/rob-simo ... -premiere/

Track spoko, a te wokalizy nie przeszkadzają mi, dają temu nawet więcej oryginalności.
W sumie jeśli całość będzie tak brzmieć, to można to wrzucić do "elektronicznych retro scorów".

Za to film wygląda jak połączenie "Gry" (tej z Douglasem), tajskiego "13 game sayawng" i trochę "Open Windows" w wersji dla jutubowo-fejsbukowej młodzieży. Więc raczej ziew, chyba że dla scoru.

kogo tam film obchodzi za to na score narobił smaka, ale nauczony Prajsem się już nie podniecam na starcie

Zajebisty utwór. Te chórki nie są takie złe i nawet przypadły mi do gustu.

sztos cover

Beznadziejny, mam nadzieję że Bucholc da go do najgorszych sortów, znaczy okładek Kolorystyka może i w dobrych klimatach, ale to tylko banalny kolaż paru dennych fotek i paskudna czcionka.

1. Game On (1:57)
2. Player (1:18)
3. Staten Island (0:58)
4. Lighthouse (1:18)
5. Dare Accepted (1:23)
6. Dress (2:32)
7. Player vs Player (1:46)
8. Night Drive (3:44)
9. Ticket To Aruba (1:35)
10. New York F***ing City (4:33)
11. Verrazano (3:10)
12. Catfight (2:43)
13. Losing It (2:48)
14. Snitches Get Stitches (3:03)
15. A Way Out (2:59)
16. Coliseum (3:00)
17. Vote Yes or No (2:47)
18. The Sun’s Gone Dim and the Sky’s Turned Black (Rob Simonsen Nerve Remix) – Jóhann Jóhannsson (1:45)
19. Aftermath (2:32)
20. Let’s Play (Bonus Track) – Rob Simonsen & White Sea (2:50)

Johanssona coverują?

nie, to on zrobił swoją wersję, skowerował Simonsena przecież widać po tytule

Ee, nie, po tytule to widać, że Simonsen zrobił remix kawałka Jóhannssona.

Tym bardziej, ze to kawałek z jakiegoś albumu Joanssona zdaje się...

Sprawdziłem, kawałek z 2006. Adam fail jak zwykle.

To jest właśnie tego typu album, który chce się posiadać w swojej kolekcji!
Może nie jest jakiś mega spójny, każdy utwór żyje jakby swoim życiem, ale nad wszystkim czuwa niesamowity klimat, który wypływa z dwóch ciekawie zestawionych ze sobą elementów: synthwave oraz partii wokalnych świetnie kontrapunktujących z tą 8-bitową architekturą. Generalnie odnosi się wrażenie, że mało w tym soundtracku, a więcej jakiejś autorskiej muzyki. Fajna jest również akustyka całości i zabawa przestrzenią, co można szczególnie mocno docenić słuchając albumu w bezstratnych plikach.
Ogólnie rzecz biorąc jestem na tak!

P.S. Piosenka końcowa spuszcza w kiblu brajankowy Drift and fall again

jak dobrze że będzie cd

a drugie miejsce songu, nawet jesli, to nie powód do wstydu

OMG jak usłyszałem pierwszy pumpinowy kawałek w stylu lat 80 to już wiedziałem że to będzie TOOO ale prezent, 2 raz w ciągu roku, po Moonbeam City - polecam Ghosti to też jak nie słuchałeś (pełne traki w linkach): viewtopic.php?f=1&t=3850&hilit=moonbeam#p250442

Nerve wchodzi do mojego Top3 w tym roku Dzieki Lakeshore za kolejne odkrycie

Pierwsze słyszę o tym typie, czy ktoś kojarzy czy ten gość ma więcej takiej muzy?

Jestem w trakcie i gra zacnie, nieco lepsze i ambitniejsze niż, inne retro scory, może poprzez te eleganckie chórki i eklektyzm pracy. A Simonsen ma już wiele popularnych filmów na koncie, głównie Indie, ale z takiej strony go jeszcze nie słyszałem. Dziś ukazała się również inny jego score, muza z horroru "Viral", ale to już raczej nie będzie takie cool.

01. Viral [01:56]
02. Call Me [01:33]
03. Buzz Kill [02:33]
04. Outbreak [02:07]
05. Disconnected [01:26]
06. On Our Own [02:49]
07. Infected [02:12]
08. Body Taken Over [02:30]
09. Take My Hand [02:45]
10. Dream State [01:43]
11. No Hope [01:43]
12. Continuum [02:46]
13. A New World [04:09]