Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

. The Dragon Song – Bonnie “Prince” Billy
2. Something Wild (feat. Andrew McMahon in the Wilderness) – Lindsey Stirling
3. Nobody Knows – The Lumineers
4. Something on Your Mind – St. Vincent
5. So Long, Marianne – Leonard Cohen
6. Gina Anne – Bosque Brown
7. An Adventure
8. Are You Gonna Eat Me?
9. Brown Bunny
10. Reverie
11. Tree Fort
12. North Star
13. Bedtime Compass
14. Timber
15. Breathe
16. Gavin Knows What He’s Doing
17. You Are Not Alone
18. Elliot Gets Lost
19. Takedown
20. It’ll Be Just Like It Used to Be
21. Follow That Dragon
22. Elliot at the Bridge
23. Abyss
24. Go North
25. Saying Goodbye
26. The Bravest Boy I’ve Ever Met
27. The Dragon Song Revisited – Bonnie “Prince” Billy
28. Candle on the Water – Okkervil River

Nie znam człowieka, ale znam i lubię Lindsey Stirling, a więc może wyjdzie coś miłego dla ucha. Tutaj o tworzeniu muzyki:

https://www.youtube.com/watch?v=eYclv7rLzKo

Oho, szykuje się kolejna nudna ankieta BFG vs Pete's Dragon vs Monster Calls, czyli 3 filmy w krótkim odstępie czasu, gdzie dziecko zaprzyjaźnia się z dużo większą postacią, olbrzymem/smokiem/potworem

czo ten Szor

To, że Shore tego nie robi, wiadome jest już przecież od dawna.

no lepiej Szor niż jakieś nołnejmy

Posłuchamy, zobaczymy. Nołnejmy też są potrzebne, czasem niektórzy z nich okazują się dobrze rokującymi kompozytorami, z których coś wyrasta.

A Shore pewnie miał już dość epiki na jakiś czas (nic dziwnego po hobbiciej farsie), ew. zobaczył tego smoka i stwierdził "paaanie, co to ma być".

Ciekawe tylko na jakim etapie zrobiono zastępstwo i czy Shore zdążył coś skomponować? Bo może i chciał zaserwować przyciężkawe symfoniczne klimaty Hobbita to mu podziękowano, tak jak dla Dario przy Pan.

Tutaj Lindsey Stirling wypowiada się o pracy nad soundtrackiem:

https://www.youtube.com/watch?v=gsMm6of2FYU


Ja tam daję tej pracy szansę. A, że noname, to może facet zaistnieje. Plus z tego co widzę, to jednak ma już on trochę prac na koncie i chyba też spoza muzyki filmowej.

Są pierwsze klipy:

https://www.amazon.de/Petes-Dragon-Elli ... 9&sr=1-413

Za krótkie do oceny, ale raczej szykuje się klasyczne orkiestrowe granie z dużą ilością feelgood piosenek. Dalej uważam, że może z tego wyjść coś sympatycznego.

Ano. Pachnie takim mocnym, ale sympatycznym 3/5.

Swoją drogą nie brzmi to jak coś, czego Shore by nie potrafił napisać, tym ciekawsze są więc kulisy tego rozstania.

Jeszcze lepsze klipy z Amazona:
https://www.amazon.com/gp/product/B01I6 ... s_sp_ps_dp

Pachnie fajnym scorem do kina familijnego w starym dobrym stylu.

Film zbiera bardzo dobre opinie i recki, lata 70, klimaty E.T. , już kolejne zwiastuny zapowiadały ciekawe kino, a co do muzy, to pewnie jeszcze dziś się obada

Tak swoją drogą:

https://play.spotify.com/album/0AssSCaBG5b7WvUsRgc0rQ

Trochę taka średniawka. Piosenek nie słuchałem, ale sam score to klimaty podobne do tych z "Dobrego Dinozaura" braci Danna, czyli sielskie klimaty + symfonika i trochę chórków, choć co prawda "symfonika" to bardzo dużo powiedziane i brzmienie orkiestry nie należy tu do najokazalszych. Raz jest skoczniej i folkowo, raz wolniej i lirycznie, raz Disnejowsko patetycznie i przy niespełna 50 minutach trwania krzywdy ta muza nikomu nie wyrządzi, ale za wiele dobra też nie, choć swoje momenty, utwory czy adekwatny temat to posiada. Wstępna trójeczka, choć w takim kinie może to działać elegancko.

Ten film to jakaś przefiltrowana przez modną w holisrudzie zieleń podróbka Niekończącej się opowieści?