Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

Back Lot Music wydaje soundtrack, który ma się ukazać 29. Lipca 2016.

Tracklista:

1. I Remember Everything (2:08)
2. Backdoor Breach (3:56)
3. Converging in Athens (4:20)
4. Motorcycle, Fire, Bullet, Mob (8:57)
5. A Key to the Past (1:42)
6. Berlin (2:02)
7. Decrypted (5:32)
8. Dassault Assault (2:50)
9. Paddington Plaza (6:48)
10. Bourne Meets Lee (2:48)
11. Vegas Arrival (2:50)
12. Killer Plan (2:48)
13. Strip Chase (5:48)
14. Lee’s Pitch (2:10)
15. Let Me Think About It (2:26)
16. Extreme Ways (Jason Bourne) – Moby (4:55

"Extrem Ways" Moby'ego powraca, tylko trochę ten David Buckley wadzi.

Pytanie ile napisał John utworów na tym soundtracku, żeby nie okazało się że napisał góra jeden utwór i zgarnął czek.

Extreme Ways będzie po raz czwarty już wykorzystane (włącznie z soundtrackiem do B:Legacy) - mogli się wysilić i dać coś nowego...

Ale "Motorcycle, Fire, Bullet, Mob" czy "Strip Chase" - chyba jest na co czekać .

Choć może to mocno naciągane porównanie, ale "Extreme Ways", dla Bourne'a to trochę tak jak Main Titles dla Star Wars. Tak może fajnie byłoby usłyszeć coś innego, ale z drugiej strony szanuję taką muzyczną ciągłość serii. Co szczególnie we współczesnych blockbusterach niestety nie jest normą.

Twoje porównanie miałoby sens, gdyby Extreme Ways było jakąś częścią oryginalnego score'u albo tematem, który "powraca" w każdym filmie, a to tylko zalicencjonowana piosenka pod napisy końcowe.

Ale właśnie ta zalicencjonowana piosenka, stała się w pewnym sensie wizytówką tej serii. Tak jak pod koniec każdej części "Piratów z Karaibów" pojawia się "He's a Pirate", tak tutaj mamy tę piosenkę. Jest wiele filmów, które utożsamiamy z piosenkami i to nawet specjalnie nie napisanymi dla nich.

Tu się akurat zgodzę z Wawrzyńcem - taka tradycja się zrobiła z tej piosenki. Zresztą każdorazowo aranżacje się różnią, zobaczymy co wymyślą teraz, ale jestem dobrej myśli.

Generalnie tak, choć między jedynką a dwójką nie. A wydanie Moby'ego kosztem paru kawałków na koniec pierwszej części na pewno by nie zaszkodziło, a wręcz przeciwnie, słuchalności albumu.

Najlepsza wersja jest w Legacy. :]

Jak dla mnie to tradycja lenistwa się zrobiła. Można byłoby nawet wykorzystać inne utwory z twórczości Moby'ego, żeby nie szukać daleko.

Ale problemy. Ja bym się bardziej o score martwił, żywię nadzieję, że dobry.

Tomek pisze:Jak dla mnie to tradycja lenistwa się zrobiła.

To co w takim razie powiedzieć o Bondzie?

Zauważyłeś chyba tą subtelną różnicę, że w Bondach za każdym razem jest jednak inna piosenka? Na dodatek specjalnie napisana do kolejnej części

No, ale temat przewodni jest zawsze ten sam. No, i właśnie piosenka z Bourne'a jest tym czym "gunbarrel" dla Bonda, "He's a Pirate", dla Piratów z Karaibów itd.

Zastanawiam się jaką jeszcze teorię stworzysz dla podparcia swojej tezy?