Strona 1 z 20

JOHN WILLIAMS - THE BFG (2016)

: czw maja 05, 2016 10:27 am
autor: Adam
CD - Walt Disney Records - 1.07.2016

Re: JOHN WILLIAMS - THE BFG (2016)

: czw maja 05, 2016 13:31 pm
autor: bladerunner22
no i fajnie kolejny ost Williamsa na półce 8)

Re: JOHN WILLIAMS - THE BFG (2016)

: czw maja 05, 2016 17:15 pm
autor: lis23
Ciekawe, czy w Polsce płyta będzie normalnie w sprzedaży, czy podzieli los albumów Giacchino?

Re: JOHN WILLIAMS - THE BFG (2016)

: czw maja 05, 2016 17:31 pm
autor: Ghostek
Toć to Williams vs Spielberg. Tylko debil olałby taką żyłę złota

Re: JOHN WILLIAMS - THE BFG (2016)

: ndz maja 08, 2016 02:00 am
autor: Marek Łach
Trudno jakoś ekscytować się kolejnymi ciepłymi kluchami Spielberga, tym razem ugrzecznionymi dodatkowo (da się w ogóle bardziej?) przez Disneya... Muzycznie chyba też nie będzie miejsca na wyjście poza comfort zone Williamsa. Przy czym wg mnie poziom takiego War Horse (ale na pewno nic więcej) jest przynajmniej potencjalnie do osiągnięcia.

Re: JOHN WILLIAMS - THE BFG (2016)

: śr maja 11, 2016 12:36 pm
autor: lis23
Nie rozumiem zarzutów o ugrzecznianie filmów przez Disneya ... Jesteś pewien, że gdyby Spielberg robił ten film dla innej wytwórni ( ponoć w przyszłym roku chce się związać z Universalem ), film byłby ostrzejszy? Brutalniejszy? Nie sądzę. To w końcu jest Spielberg, a familijnemu Spielbergowi zawsze było bliżej do Disneya, którego dokonania sam zresztą chwalił, razem z Williamsem ( np. " Fantasia " ). Sorry, ale to trochę demagogia bez podania konkretnych przykładów.

Re: JOHN WILLIAMS - THE BFG (2016)

: śr maja 11, 2016 20:00 pm
autor: Koper
A to Disney robi filmy pewne krwi i nagości, czy ja coś przespałem? :P Bo nie wiem jakich przykładów trzeba Ci dawać, nie wystarczy wymienić ich filmy?

Re: JOHN WILLIAMS - THE BFG (2016)

: śr maja 11, 2016 23:31 pm
autor: lis23
A czy Spielberg takie filmy robi? Pytam o kino familijne typu " E.T " czy " Hook ", bo do takiego kina aspiruje " The BFG " ;)
Gdyby to był horror, SF czy inny, poważny gatunek, ugrzeczniony przez Disneya to sam bym podniósł larum ;) Przypomnę, że Disney ma Marvela, który obok bezkrwawych kinówek dał też zlecenie na oba sezony " Daredevila ", który od brutalności nie stroni.

Re: JOHN WILLIAMS - THE BFG (2016)

: czw maja 12, 2016 11:11 am
autor: bartex9
Spielberg opowiada o The BFG, jest też ciut o muzyce:
In terms of the movie's music, it's no surprise that Spielberg would turn to his longtime collaborator John Williams, a five-time Oscar winner who has scored most of Spielberg's films since 1974. "I will tell John my story by showing him my cut and he goes away and eight weeks later, he tells a story musically," Spielberg explains. "He has done this brilliantly with 'The BFG.' Every moment is accompanied by a little bit of a musical reminder that there is another layer of story being told."
http://www.moviefone.com/2016/05/11/ste ... e-bfg-d23/

Re: JOHN WILLIAMS - THE BFG (2016)

: czw maja 12, 2016 12:51 pm
autor: Kaonashi
W sumie to nic ciekawego nie powiedział.

Re: JOHN WILLIAMS - THE BFG (2016)

: czw maja 12, 2016 18:42 pm
autor: Pawel P.
Kaonashi pisze:W sumie to nic ciekawego nie powiedział.
Właściwie powiedział coś bardzo ciekawego, choćby z tego względu, że niezwykle rzadko się zdarza, by reżyser w wywiadach z mediami niezwiązanymi z muzyką filmową opowiadał o kompozytorze - a Spielberg robi to często. Powiedział tak, że apetyt rośnie. Przecież nie będzie mówił, że w scenie, dajmy na to, pościgu, fagoty idą w triole.

Re: JOHN WILLIAMS - THE BFG (2016)

: czw maja 12, 2016 18:45 pm
autor: Kaonashi
Nie no, wiadomo. Ale czy faktycznie zaostrzył apetyt? No mój nie, aczkolwiek czekam na ten score.

Re: JOHN WILLIAMS - THE BFG (2016)

: pt maja 13, 2016 10:41 am
autor: muaddib_dw
Pawel P. pisze:
Kaonashi pisze:W sumie to nic ciekawego nie powiedział.
Właściwie powiedział coś bardzo ciekawego, choćby z tego względu, że niezwykle rzadko się zdarza, by reżyser w wywiadach z mediami niezwiązanymi z muzyką filmową opowiadał o kompozytorze - a Spielberg robi to często. Powiedział tak, że apetyt rośnie. Przecież nie będzie mówił, że w scenie, dajmy na to, pościgu, fagoty idą w triole.
Czekam, będzie muzyczna uczta :!:

Re: JOHN WILLIAMS - THE BFG (2016)

: sob maja 14, 2016 18:29 pm
autor: Koper
Pawel P. pisze:
Kaonashi pisze:W sumie to nic ciekawego nie powiedział.
Właściwie powiedział coś bardzo ciekawego, choćby z tego względu, że niezwykle rzadko się zdarza, by reżyser w wywiadach z mediami niezwiązanymi z muzyką filmową opowiadał o kompozytorze - a Spielberg robi to często. Powiedział tak, że apetyt rośnie. Przecież nie będzie mówił, że w scenie, dajmy na to, pościgu, fagoty idą w triole.
Skoro Spielberg robi to często, to chyba nie ma się co ekscytować że robi to po raz kolejny? Zresztą, znając ich kolaborację i umiejętności Johna zdziwiłbym się gdyby go nie zachwalał niezależnie od tego czy Williams machnąłby arcydzieło czy napisał mu parę nut na krzyż na papierze toaletowym podczas porannych czynności w wiadomym miejscu. Inna sprawa to że Spielberg ostatnio kręci padlinę, zresztą już trailer zwiastuje nam przeładowany CGI bubel. Muzyka pewnie (na co liczę) będzie lepsza niż film, niemniej jak to Marek napisał, jak osiągnie poziom War Horse to max i to będzie super. Aczkolwiek bardziej myślę pójdzie to w strony Tintina niestety (czyli technicznie efektownego scoru, z którego obecnie nie pamiętam ni jednej nuty :P ).
lis23 pisze:A czy Spielberg takie filmy robi? Pytam o kino familijne typu " E.T " czy " Hook ", bo do takiego kina aspiruje " The BFG " ;)
Kino familijne w wydaniu Hollywood zawsze ugrzecznione. Filmy Stevena są ugrzecznione. Filmy Disneya są ugrzecznione. Zatem masz potrójne ugrzecznienie i chyba o to też Markowi chodziło (nawet zadał retorycznie pytanie czy Disney w ogóle da radę jeszcze bardziej ugrzecznić papcia Stevena).
Ja w tych klimatach generalnie bardziej liczę na "A monster calls" - przynajmniej filmowo (nawet trailery prezentują się o niebo lepiej, subtelniej od BFG) a muzycznie... w sumie czemu też nie.

Re: JOHN WILLIAMS - THE BFG (2016)

: ndz maja 15, 2016 09:47 am
autor: Adam
no film dostaje spoko recki po premierze w Cannes 8) Dżon będzie miał noma znów 8) Szpilberg, czekamy!