Strona 1 z 1
Julieta (2016) - Alberto Iglesias
: wt mar 15, 2016 22:32 pm
autor: hp_gof
Premiera: 8 kwietnia 2016
Wydawca: Quartet Records
Czas trwania: ok. 62 min.
Klipy:
https://www.amazon.com/gp/product/B01D0 ... lmusrep-20
Tracklista:
1. La tela roja
2. La esquina
3. En el mismo lugar II
4. Tren de invierno, 1985
5. Cortejo fúnere en la nieve
6. Antía concebida
7. Rumbo a lo desconocido
8. La madre andaluza
9. Tatuaje
10. El origen del hombre
11. Tempestad
12. El cadáver incompleto
13. Silencio
14. Caminé como un zombie I
15. En el mismo lugar I
16. Julieta y las niñas
17. La casa blanca
18. Despedida de Antía
19. Ava en el hospital
20. Caminé como un zombie II
21. Los cuadernos del silencio
22. Si no te vás -
Chavela Vargas
23. Epílogo
Re: Julieta (2016) - Alberto Iglesias
: wt mar 15, 2016 22:37 pm
autor: Wawrzyniec
To, Marta Żmuda Trzebiatowska?

Re: Julieta (2016) - Alberto Iglesias
: śr mar 16, 2016 08:26 am
autor: hp_gof
Nie, Adriana Ugarte

Re: Julieta (2016) - Alberto Iglesias
: śr mar 16, 2016 16:51 pm
autor: Koper
a rozbiera się w filmie?

Re: Julieta (2016) - Alberto Iglesias
: śr mar 16, 2016 17:34 pm
autor: hp_gof
Nie wiem, nie widziałem filmu

Re: Julieta (2016) - Alberto Iglesias
: pt kwie 08, 2016 10:37 am
autor: hp_gof
Score jest już na spotify. Dzisiaj premiera filmu.
A tak wygląda na żywo:

Re: Julieta (2016) - Alberto Iglesias
: czw wrz 15, 2016 20:33 pm
autor: Mystery
Kiepski film, jakby ktoś spuścił z Almodovara powietrze i w sumie warto było tylko dla podziwiania urody Adriany Ugarte, która w niektórych ujęciach rzeczywiście przypominała naszą Żmudę Trzebiatowską.
a rozbiera się w filmie?

Tylko troszkę
W filmie jakoś nie zwróciłem uwagi na muzę, a że z Iglesiasem nigdy nie miałem po drodze, toteż na scorze mocno się tu wynudziłem, brzmi bardziej jak oprawa thrillera, niż dramatu i to dosyć anonimowa, ale takie powolne, posępne, smętne, dystyngowane, miejscami jazzujące brzmienia Alberto mogą znaleźć swoich zwolenników, mi spodobał się tylko pierwszy kawałek.
Re: Julieta (2016) - Alberto Iglesias
: czw wrz 15, 2016 20:45 pm
autor: hp_gof
Zgadzam się, pierwszy utwór spoko, reszty słucha się ciężko - zresztą zupełnie podobnie jak "Przelotnych kochanków". Almo też już nie ten co kiedyś, czuć zmęczenie materiału. Jak dla mnie najlepsze dwie ścieżki dźwiękowe Iglesiasa do filmów Almo to "Przerwane objęcia" i "Skóra, w której żyję". Przy czym wcześniejsze prace też są dobre, mają różne ciekawe smaczki i tworzą klimat filmu, ale dupy też nie urywają. Generalnie Alberto strasznie się powtarza i to jest też jeden z powodów, dla których przerwałem (dość szybko) cykl AlmoMusica, bo w pewnym momencie nie wiedziałem już co napisać, bo znów było to samo... No ale niedługo będę musiał go wznowić i dokończyć, bo takie braki nie powinny występować na portalu

Re: Julieta (2016) - Alberto Iglesias
: pt wrz 16, 2016 18:34 pm
autor: Marek Łach
Ale w filmie gra dobrze - napięcie z nutką jazzowej melancholii. W Hollywood tak się nie pisze.
Re: Julieta (2016) - Alberto Iglesias
: pt wrz 16, 2016 18:54 pm
autor: Adam
Całe szczęście

Re: Julieta (2016) - Alberto Iglesias
: pt wrz 16, 2016 19:11 pm
autor: Marek Łach

Piękno tkwi w zróżnicowaniu...

Re: Julieta (2016) - Alberto Iglesias
: pt wrz 16, 2016 23:40 pm
autor: Adam
Marek Łach pisze:
Piękno tkwi w zróżnicowaniu...

Mhm a potem mamy milionowy "solid unmemorable score"
