HANS ZIMMER & JUNKIE XL - BATMAN VS. SUPERMAN: DAWN OF JUSTICE (2016)

[galljaronim]

Ja czekam na wydanie Water Tower Music. Póki co nie słucham, chociaż korci mnie przeokropnie. Z drugiej strony opinie mnie zniechęcają. Hans jest najwyraźniej zmęczony kinem komiksowym. Ja osobiście czekam na jego udział w jakimś ambitnym, kameralnym, europejskim filmie.

[Wawrzyniec]

Na razie przesłuchane raz i to o 2 w nocy, a więc nie mogło być mega głośno, co by mi sąsiedzi Polizei na głowę nie zwalili. Tak też na razie i bez znajomości filmu oceniam ten score na: "Meh".

[Mystery]

Southall też nie jest zadowolony
http://www.movie-wave.net/batman-v-supe ... f-justice/

[galljaronim]

Z tym że Man of Steal też miał u niego jedną gwiazdkę.

[Adam]

This was by far the worst garbage I’ve heard from Zimmer in a long while. It was worse than MoS!

Buncha Trent Reznor/Atticus Ross-esque ambient clutter sprinkled throughout (practically ear-grating), a horrendous Batman theme, a mediocre Superman theme, repeat of the same damn tired motifs from the previous soundtrack that have become a borderline joke at this point (play this whenever something emotional happens), AND THE DRUMS!!!! OH DEAR GOD, THE PERCUSSION IS RELENTLESS.

Enough with the superhero films, Hans. I get it, the paychecks are fat and directors don’t seem to want anyone else, but sweet Jesus, Mary and Joseph, hand this schtick over to Desplat. GAAAAAAAH-LEEEEE.

[WhiteHussar]

Score dostępne na Spotify

[Wawrzyniec]

@Adam Dopiero co podważałes wiarygodność Southalla

[Adam]

przecież to nie jego słowa Wawrzyniec fail

[kiedyśgrześ]

znalazłem na Youtube kursik pisania tematów do Batmanów z którego korzystali Hansik z Dżingielem
autor jakaś Walker pierwsze słyszę

https://www.youtube.com/watch?feature=p ... uKd9Bc#t=4

gotowy produkt z ryczącym chórem

https://www.youtube.com/watch?v=QGCLJ4B ... lpage#t=18

no a chłopaki z wykładu zrozumieli tyle, ryczący chór przypadł im do gustu

https://www.youtube.com/watch?feature=p ... jxhaw#t=59

[kiedyśgrześ]

swoją drogą Water Tower wywalił całą płytę na Youtube jak widzę, no wreszcie ktoś tu idzie po rozum do głowy

[Wojteł]

Nie no, to zawołanie na kwarty to nawet podobne do Hansowego tematu dla Wayne'a z trylogii Nolana, nawet się pierwsze dźwięki zgadzają, ale to chyba fakt tego, że zarówno Elfman, jak i Shirley pisali temat w tej samej tonacji, w której Zimmer wali 90% swoich anthemów

[Funky]

Przesłuchałem temat Batmana i jest źle, kompletnie nijaki, bezbarwny. Jak można spieprzyć muzykę dla takiej postaci?. I to co zapodał Mystery z ''The Dark Knight Returns'' Drake`a to jest geniusz w porównaniu z Hansowym szajsem. Aż odechciewa mi się słuchać reszty

[galljaronim]

Przesłuchałem temat Batmana i jest źle, kompletnie nijaki, bezbarwny. Jak można spieprzyć muzykę dla takiej postaci?. I to co zapodał Mystery z ''The Dark Knight Returns'' Drake`a to jest geniusz w porównaniu do szajsu Hansa. Aż odechciewa mi się słuchać reszty

Joto czuła[emoji22]

[Wawrzyniec]

OK przesłuchałem z parę razy i nie jest jakoś wielce tragicznie. Znaczy się to prosta, żeby nie powiedzieć prostacka muzyka, ale w swojskiej atmosferze można ją spokojnie słuchać. I ja się domyślałem jak to będzie brzmiało co jest jednak dla mnie główną wadę, że jest to gorszy soundtrack od również krytykowanego "Man of Steel". Tam też muzyka była jaka była, ale w tej prostocie można było wyczuć fun, były klawe kawałki, wiadomo że to taki McScore był, ale czasami każdy z nas coś takiego wcina. Plus było świetne ryczące "Arcade", a tutaj... No właśnie tutaj za bardzo żadnych highlitów nie widzę. OK "Is She With You?" może też przez gitarę jakoś się wyróżnia i nawet nie wiem, czy bym nie wolał, aby cały score poszedł w kierunku takiej rąbanki z gitarami elektrycznymi.
Tu i tu jakiś moment się trafi, ale na razie to dość ulotny to score.

Przejdźmy jednak do najważniejszego, czyli "Motywu Batmana". "Men Are Still Good (Batman Suite)" pomijając już gejowski tytuł, to jakim cudem ten kawałek może się nazywać "Batman Suite", skoro właściwy temat Batmana to się dopiero, gdzieś od 6 minuty zaczyna rozkręcać, a wcześniej mamy temat Supermana. Czyli w Batman Suite mamy temat Supermana
Ale dobra przejdźmy już do tematu Batmana, który z czasem nawet wchodzi w głowę, ale słuchając go obawiam się o tego Batmana. Już parę razy pisałem, że na razie z zapowiedzi to ten Batman z zachowania mi zalatuje za bardzo typowy dresem, karkiem - taki Batdres. I w sumie słuchając tego motywu taki mi się właśnie obraz Batmana rysuje. Żaden tam tajemniczy mściciel, detektyw, Mroczny Rycerz, ale Batdres szukający zaczepki i lubiący bić. I tak jest ten motyw głośny prosty. W sumie to całe daaam dam dam dam, kojarzy mi się z karkiem na siłowni. I tak ta muzyka brzmi jak kark podnoszący ciężary na siłowni. Końcowe chórki i smyczki kojarzą mi się znowu ze strzykawkami ze sterydami wbijanymi w pośladki. I tak też otrzymujemy w sumie też to trochę syntetyczne brzmienie. W sumie jak na Batdresa to nawet ujdzie ten temat, ale nie wiem, czy ja jestem fanem takiego Batmana...
I w sumie taki jest ten temat, jak ogromny koleś na sterydach: Potężny, napakowany, ale jednak prosty chłop. I niby wszystko duże, ale jak się ściągnie majtki to pojawia się malutki siusiak.

[Koper]

I niby wszystko duże, ale jak się ściągnie majtki to pojawia się malutki siusiak

i niech to starczy za podsumowanie całego tego wątku