Strona 1 z 1
Victor Frankenstein (2015) Craig Armstrong
: śr lis 18, 2015 20:40 pm
autor: Charles
1. The Circus 2:36
2. Victor Arrives 0:45
3. Igor's Books 1:15
4. Escape 2:22
5. Never Been Out 0:52
6. The Hospital 3:16
7. Victor and Igor 2:13
8. Igor Transformed 1:21
9. Turpin Inspects 0:48
10. Lion's Foot 1:02
11. Dark Red Theme 3 1:48
12. Eyes Revealed 1:44
13. Getting to Work 0:56
14. Dark Red Theme 2 3:36
15. Body Parts 1:41
16. Lorelei 1:40
17. Card Trick 1:07
18. Gordon 3:19
19. Gordon's Escape 2:54
20. Igor and Lorelei 1:05
21. Victor's Father 3:09
22. A New Design 0:49
23. Basement Raid 3:58
24. Victor's Story 2:59
25. Prometheus Ascending 5:54
26. Turpin's Theme 2:13
27. Igor's Theme 1:48
28. Finale 4:04
29. Dark Red Theme 1 1:17
30. Clown 0:52
31. Reunited 3:50
32. Fairground 1:14
Total Album Time: 68:27
La-La Land Records
Wychodzi 20 listopada
Re: Victor Frankenstein (2015) Craig Armstrong
: ndz lis 22, 2015 21:04 pm
autor: Charles
Re: Victor Frankenstein (2015) Craig Armstrong
: ndz lis 22, 2015 22:45 pm
autor: DanielosVK
Gdzie?

Re: Victor Frankenstein (2015) Craig Armstrong
: pn lis 23, 2015 12:23 pm
autor: Charles
Nigdzie. Tak tylko napisałem, żeby wywołać poruszenie

Re: Victor Frankenstein (2015) Craig Armstrong
: pn gru 07, 2015 16:33 pm
autor: Wawrzyniec
Soundtrack przesłuchany i w sumie muzyka jakiej można się do tego typu filmu spodziewać. Było głośno, był chór, było trochę gotycku. Tylko, że jakoś wszystko to takie mi się standardowe dla tego typu produkcji wydało. Można przesłuchać, ale jakoś nie czuję potrzeby, aby do tego score'u wracać, tym bardziej, że podobno film to padaczka.
Re: Victor Frankenstein (2015) Craig Armstrong
: ndz sty 10, 2016 20:43 pm
autor: Mystery
Wawrzyniec pisze:Soundtrack przesłuchany i w sumie muzyka jakiej można się do tego typu filmu spodziewać. Było głośno, był chór, było trochę gotycku. Tylko, że jakoś wszystko to takie mi się standardowe dla tego typu produkcji wydało. Można przesłuchać, ale jakoś nie czuję potrzeby, aby do tego score'u wracać, tym bardziej, że podobno film to padaczka.
Racja, niby jest orkiestra i chór, ale żeby coś zagrało tu z charakterem to bym nie powiedział, choć takie "Dark Red Theme 2" jest już porządne, ale przed nim i po nim mamy co najmniej 14 tracków. Z podobnych klimatów w ubiegłym roku lepiej już wypadł Jablonsky w "Last Witch Hunter".