Strona 1 z 1
Regression - Roque Banos
: sob paź 10, 2015 20:52 pm
autor: Mystery
1. Opening
2. A Shattered Family
3. John’s Regression
4. Meeting At The Church
5. Angela’s Statement
6. Trouble Sleeping
7. Pittsburgh
8. In Roy’s Bedroom
9. They’ll Kill Me
10. The Black Mass
11. Mom Was Followed
12. This Is All For You
13. Too Many Pieces
14. Night Call
15. A Way To Confuse You
16. Secret Recipe
17. Back To The Tapes
18. This Is Science
19. The Fight
20. Evil Itself
21. It’s My Fault – End Credits
30 października wydaje Lakeshore Records. Amenabar po 6 latach wraca z nowym filmem, znając jego dobry muzyczny gust i Banosa spod znaku takiego kina, liczę na coś zacnego.
Szkoda, że na okładkę nie wzięto tego plakatu:

Re: Regression - Roque Banos
: pn paź 12, 2015 23:02 pm
autor: Wawrzyniec
Może być dobre i coś dla Kopra. A co do okładki, to tamta filmowa rzeczywiście klimatyczna.
Re: Regression - Roque Banos
: wt paź 13, 2015 17:32 pm
autor: Koper
bo to jakiś hiszpański poster, a ta ze scoru to z międzynarodowej, czytaj hollywoodzkiej wersji.
Re: Regression - Roque Banos
: ndz paź 18, 2015 10:11 am
autor: Mystery
Z klipów wieje grozą:
https://soundcloud.com/lakeshore-record ... ck-preview
Klimaty Fragiles i bardziej lajtowego Evil Dead, trochę takie perfidne granie do thrillera/horroru, łatwo i przyjemnie nie będzie, ale raczej nie czeka nas ciężkostrawny kolos na miarę Intruders i w większości podoba mi się to co słyszę, będzie co słuchać w Halloween

Re: Regression - Roque Banos
: ndz paź 18, 2015 11:49 am
autor: Koper
Brzmi nieźle.
Re: Regression - Roque Banos
: pt paź 23, 2015 14:37 pm
autor: Mystery
Mroczna muza, żeby nie napisać smętna, napiszę posępna i tak jak dało się odczuć wcześniej raczej standardowa jak na horror, wiele wyświechtanych w gatunku zabiegów, ale klasę da się wyczuć i oczywiście nie są to nudne horrorowe zagrywki na miarę nowego Poltergeista, ale jak to w horrorze ma zdawać egzamin w filmie, szkoda, że ten został tak fatalnie przyjęty. Drobne chóralne wstawki robią dobrą robotę, tematycznie nieźle, choć znów do opisania zła Roque używa tego samego motywu na fortepian co w Evil Dead i Intruders, ale ostatni track jest tu bardzo ładny, sympatycy takich brzmień i kompozytora mogą spróbować, innym raczej odradzam.
Re: Regression - Roque Banos
: ndz paź 25, 2015 23:16 pm
autor: Koper
Czy ja wiem że aż tak fatalnie? 6.0 na imdb to zdecydowanie nie jest nota marzeń zwłaszcza jak na takiego reżysera, ale też nie jest to jakaś totalna tragedia.
Score tak na pierwszy rzut ucha mało wdzięczny na płycie, ale ostatni kawałek bardzo dobry.
Re: Regression - Roque Banos
: pn paź 26, 2015 17:50 pm
autor: Mystery
Sugerowałem się raczej wczesnymi 6% na RT, ale i ta ocena na Imdb też pewnie nie wiele wytrzyma, bo film poza Hiszpanią mało kto jeszcze widział.
Po drugim odsłuchu, ciutkę lepiej, ostatni utwór naprawdę emocjonujący, dramatyczne uniesienia na miarę finału Intruders, a i aranżacje tematów w A Shattered Family czy Angela's Statement wypadają nastrojowo, ale za album więcej niż mocne 3 nie będzie, ale wiadomo, takiego rodzaju muzyka ma przede wszystkim działać w obrazie, choć płytowo bez kontekstu jednak braknie tych wrażeń na miarę Intruders czy Fragiles które przywoływałem wcześniej.
Re: Regression - Roque Banos
: wt sty 26, 2016 19:08 pm
autor: Koper
Nie wiem skąd te niskie noty, pewnie z wygórowanych oczekiwań albo rozczarowania kierunkiem w jakim potoczyła się akcja w zakończeniu, gdzie z kilku możliwych rozwiązań sytuacji Amenabar wybrał to zdecydowanie najmniej efektowne ale też chyba dające najwięcej sensu filmowi. Fakt, nie jest to najlepszy film Hiszpana, ale reżyser poniżej pewnego poziomu nie schodzi, więc koniec końców otrzymujemy zupełnie przyzwoity thriller.
A muzyka w nim niestety jakiejś większej roli nie odgrywa. Porządnie wypełnia powierzone jej zadania i to chyba tyle (takie 3-3,5 za rolę w filmie). Dopiero w końcówce trochę więcej tematyki i emocji zaczyna się przebijać i ten temat na smyczki rozbrzmiewający na napisach końcowych jest naprawdę znakomity. Trochę szkoda, że nieco się tu marnuje, bo za wiele innych aranży tego nie ma. Dla Hornera to "marnuje" nie istniało i za trzy filmy usłyszelibyśmy ten temat znowu

ale Banos chyba jeszcze tej drogi nie wybrał. Ale wszystko przed nim.
