John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33874
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
Takiego fragmentu jak ten w "Powrocie Jedi" nie ma TFA, ani nigdy nie będzie w żadnym filmie od Disneya. Gdyż takiej sceny nigdy nie uda mi się zrobić, cytując klasyka "choćby się posrali".
Ten najmocarniejszy, najemocjonalniejszy fragmenty jest nie do przebicia NIGDY NEVER NIEMALS
Dobra a teraz spadam i muszę przynajmniej 20x przesłuchać i oglądnąć ten fragment nim pójdę spać. Ale teraz, że go przywołałeś to przez tę siłę i energię z niego płynącą i tak nie zasnę.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9827
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
zaopatrz się w lubrykant i chusteczki to może Ci przejdzie, bo widzę, że się serio podjarałeś
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9827
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
No i skoro piszesz, że to najlepszy moment całej sagi i nic mu nie dorówna, to czego oczekujesz od TFA? Skoro nic mu nie dorówna, to TFA też nie, ale myślałem, że zakładasz, że w poprzednich filmach były jeszcze inna mocarne fragmenty. No chyba, że oglądałeś jakieś wersje, które wszędzie miały podłożony tylko ten fragment (jakieś pirackie VHSy czy co?), to faktycznie, rozczarowanie musi byc nieziemskie
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Templar
- + W.A. Mozart +
- Posty: 9848
- Rejestracja: wt sie 02, 2011 19:48 pm
- Lokalizacja: Warsaw City
- Kontakt:
Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
To Ty chyba ten film z zatyczkami w uszach oglądałeś. Przecież ten przylot X-Wingów i wejście tego marszu to jest właśnie jak to opisałeś:Wawrzyniec pisze:"March of The Resistance" zdawało mi się jakoś zagłuszone.
"O Kurrrrwaaaaaa aleeeee muuuuuzaaaaa"
i jak to mawia Adam, za każdym razem jak widzę tę scenę to popuszczam.
Obejrzyj ten film jeszcze raz, tylko tym razem zatyczki zostaw w domu i wtedy możesz wrócić i przeprosić Dżona, że w niego zwątpiłeś.
A w ramach pokuty, 50 razy do przesłuchania:
https://www.youtube.com/watch?v=I4HlPUzgb8Y
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że ludzie natychmiast wierzą w ich prawdę" - Abraham Lincoln
http://www.lastfm.pl/user/iTemplar
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9827
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
E, daj mu spokój, film okazał się najbardziej "just ok" odsłoną sagi, co dla normalnego człowieka jest ekwiwalentem oceny 6-7/10, no ale to zły i podły Disney, więc każda ocena poniżej 10/10 to dla Wawrzyńca koniec świata, gwałt na dzieciństwie, rujnowanie magii, podłość, zło i w ogóle zepsuli mu Johna Williamsa bo nie napisał scoru na 55/5 tylko na jakieś 4- 4.5 na 5
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
To prawda, to jedyny fragment, nie licząc starych tematów, który od strony czysto ilustracyjnej zapadł mi bardzo w pamięć, w pozytywnym znaczeniu tego słowa.Templar pisze:To Ty chyba ten film z zatyczkami w uszach oglądałeś. Przecież ten przylot X-Wingów i wejście tego marszu to jest właśnie jak to opisałeś:Wawrzyniec pisze:"March of The Resistance" zdawało mi się jakoś zagłuszone.
"O Kurrrrwaaaaaa aleeeee muuuuuzaaaaa"
i jak to mawia Adam, za każdym razem jak widzę tę scenę to popuszczam.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
Jeżeli chodzi o Duel of the Fates i finałową walkę, to kiedy piosenka weszła do mediów w 1999, kilka miesięcy przed premierą filmu (jakies 2-3) to już wtedy się czekało na sam film z większą ekscytacją oraz samą walkę na mieczę. Tak zawsze było przy prequelach, główny motyw muzyczny pojawiał się w mediach i ekscytacja na sam score jak i film wzrastała. Tutaj w przypadku Przebudzenia Mocy czegoś takiego u mnie nie było.Kaonashi pisze:To prawda, to jedyny fragment, nie licząc starych tematów, który od strony czysto ilustracyjnej zapadł mi bardzo w pamięć, w pozytywnym znaczeniu tego słowa.Templar pisze:To Ty chyba ten film z zatyczkami w uszach oglądałeś. Przecież ten przylot X-Wingów i wejście tego marszu to jest właśnie jak to opisałeś:Wawrzyniec pisze:"March of The Resistance" zdawało mi się jakoś zagłuszone.
"O Kurrrrwaaaaaa aleeeee muuuuuzaaaaa"
i jak to mawia Adam, za każdym razem jak widzę tę scenę to popuszczam.
http://waltdisneystudiosawards.com/#/star-wars/music
Complete Score E7 - For Your Consideration
• 01 - The Attack on the Jakku Village Part 1 (5:27)
• 02 - The Attack on the Jakku Village Part 2 (1:53)
• 03 - The Scavenger (1:52)
• 04 - Lunchtime (1:12)
• 05 - I Can Fly Anything (4:09)
• 06 - Finn’s Trek (1:35)
• 07 - Follow Me and The Falcon (7:09)
• 08 - The Rathtars (1:19)
• 09 - Snoke (2:07)
• 10 - You Got A Name? (1:32)
• 11 - I’m No Hero (1:06)
• 12 - The Starkiller (1:52)
• 13 - Kylo Ren Arrives at the Battle (2:15)
• 14 - The Resistance (1:35)
• 15 - The Abduction (1:35)
• 16 - Finn and Poe, United (2:01)
• 17 - The Bombing Run (2:07)
• 18 - On the Inside (2:54)
• 19 - Torn Apart (4:24)
• 20 - The Ways of the Force (3:58)
• 21 - The Journey Home (2:18)
• 22 - Farewell and The Trip (3:49)
• 23 - The Jedi Steps and Finale (9:58)
TOTAL TIME - 1:03:56
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13111
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
Jest jeszcze temat Rey w różnych wariacjach i temat bodajże Akademii Jedi z ostatniego utworu.Kaonashi pisze: To prawda, to jedyny fragment, nie licząc starych tematów, który od strony czysto ilustracyjnej zapadł mi bardzo w pamięć, w pozytywnym znaczeniu tego słowa.
W " Nowej Nadziei " mamy główny motyw, temat Lei i temat Mocy i w zasadzie tyle. Utwór końcowy to inna wersja już znanych tematów a muzy z Kantyny chyba na pierwszej płycie nawet nie było. Cała reszta to ilustracja - ostatnio słuchałem więc pamiętam, także pod tym względem " Przebudzenie Mocy " nie odstaje jakoś na tle ANH.
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10219
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
no complete to to nie jestAgent pisze:Complete Score E7 - For Your Consideration
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13111
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
To na pewno nie jest complete, gdyż trwa krócej niż oficjalny album. Prawdopodobnie jest to wydanie pod Akademię Filmową, choć dziwi brak koncertowej wersji tematu Rey.
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- bladerunner22
- Zdobywca Oscara
- Posty: 2803
- Rejestracja: ndz sie 21, 2011 14:16 pm
Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
przepraszam, za słabe pytanie, nie śledzę na bieżąco muzyki filmowej ze względu na wszechobecny zastój od wielu lat, ale mam jedno pytanie czy stara trylogia muzycznie została w koncu ,,odrestaurowana '' czy musimy zadowolic się wersją sony z 97'. Czy płyta wydana w 2015 to nowe nagranie czy stare tych ekhm. kilku utworów z klasycznej trylogii Johna?
,, John Williams Conducts John Williams: The Star Wars Trilogy'' ?
,, John Williams Conducts John Williams: The Star Wars Trilogy'' ?
Jedna z najpiękniejszych piosenek Lady Pank :
''Zabić Strach''
''Zabić Strach''
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10219
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
Bladu, wczoraj się urodziłeś? FYC nigdy nie znaczyło ani complete, ani cokolwiek. To album skompilowany przez studio, by pokazać to, co chcą pokazać. Może to być complete score, a może to być wyjęty z filmu score w dowolnej konfiguracji. Jak widzimy, na promo FYC trafiły tylko kawałki filmowe i tylko komponowane i dyrygowane przez Johna. Jakiś klucz jest.
Bladu, John Williams Conducts John Williams: The Star Wars Trilogy to reedycja tego samego kompilacyjnego soundtracku z 1991 roku. Lucas zaprosił Williamsa do swojego studia na ranczu Skywalker by nagrać cyfrowo kilka najlepszych numerów z trylogii SW.
Bladu, John Williams Conducts John Williams: The Star Wars Trilogy to reedycja tego samego kompilacyjnego soundtracku z 1991 roku. Lucas zaprosił Williamsa do swojego studia na ranczu Skywalker by nagrać cyfrowo kilka najlepszych numerów z trylogii SW.
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9827
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
No to wychodzi, że on praktycznie całym scorem dyrygował, poza Main TitlesJak widzimy, na promo FYC trafiły tylko kawałki filmowe i tylko komponowane i dyrygowane przez Johna. Jakiś klucz jest.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
Oki nie jest to complete score co nie oznacza ze pierwszy utwor i bodajze jeszcze ktorys z srodka jest w wersji filmowej - troche rozszerzoneGhostek pisze:no complete to to nie jestAgent pisze:Complete Score E7 - For Your Consideration
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10219
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
No jakby poskładał tracki z płyty i tego FYC to na pewno jakiś expanded by wyszedł, ale ciągle daleki od complete
Co do dyrygentury, to nie pamiętam dokładnie które Williams dyrygował, które Ross... wydawało mi się że większośc Williams
Co do dyrygentury, to nie pamiętam dokładnie które Williams dyrygował, które Ross... wydawało mi się że większośc Williams