No właśnie ponoć nie jest to kolejny Ant-man, a bardziej przystanek przed Avengers, no ale niedługo przekonasz się na własnej skórze. Film dostał od kiniarzy w USA ocenę B, tylko jeden film MCU dostał tak słabą notę od widzów, Eternals które z kin na całym świecie zgarnęło 402 mln. Wygląda na to, że Ant-man już po pierwszym weekendzie uzbiera ponad połowę tej kwoty, ale z takimi reckami i opiniami, może być nawet ciężko osiągnąć wynik drugiej mrówki 622 mln, co dla studia będzie oznaczać porażkę.oczekuję więc po prostu kolejnego Ant Mana, a nie jakiejś rewolucji czy wstępu do kolejnych Avengersów
Christophe Beck - Ant-Man
Re: Christophe Beck - Ant-Man
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10219
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Christophe Beck - Ant-Man
To że będzie ciężko z 600 mln to widać po tendencji ostatnich Marveli do zgarniania kroci w weekend otwarcia, a dalej już 60-70% spadki.
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 2994
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: Christophe Beck - Ant-Man
Będzie zabawnie jak już w drugi weekend Ant Man 3 straci pierwsze miejsce w box office. Wchodzi wtedy Cocaine Bear.
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10219
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Christophe Beck - Ant-Man
Mocno wątpliwe. Od lewa do prawa trąbią że otwarcie dla tego tytułu będzie w granicach 10-12 mln. Gdyby to ruszyło z kopyta do 4,5 tys kin w USA to może i jakieś większe liczby mógłby kokainowy misio ugrać, a tak nawet jeżeli będzie 20 mln to będzie mega sukces. Więc chciał czy nie chciał Mrówkoczłowiek jeszcze sobie pobryluje co najmniej tydzień jako lider BO. No ale 3ci weekend otwarcia zapewne będzie już należał do Creeda III.
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10219
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Christophe Beck - Ant-Man
Napiszę to tak.
Racja jet jak dupa. Każdy ma swoją. I nie ma co się licytować. Dla mnie Eternals to kupa, dla kogoś innego dzieło. Rzecz gustu.
Racja jet jak dupa. Każdy ma swoją. I nie ma co się licytować. Dla mnie Eternals to kupa, dla kogoś innego dzieło. Rzecz gustu.
Re: Christophe Beck - Ant-Man
Eternals kupa.
AntMan 3 mi się podobał, ale najsłabszy z trylogii. Hejt na ten film jest grubo przesadzony. ŚWIETNE efekty i wizuale. SŁABE 3D w IMAXie. Fajny score. Dobra 2 scena po napisach, już wiemy kto będzie drugim Thanosem.
AntMan 3 mi się podobał, ale najsłabszy z trylogii. Hejt na ten film jest grubo przesadzony. ŚWIETNE efekty i wizuale. SŁABE 3D w IMAXie. Fajny score. Dobra 2 scena po napisach, już wiemy kto będzie drugim Thanosem.
#FUCKVINYL
Re: Christophe Beck - Ant-Man
U mnie czeka w kolejce do obejrzenia. Na razie byłem bombardowany zwiastunami przed każdym seansem. Nie podoba mi się nowa fryzura Evangeline Lily. Wygląda bardzo staro i w pierwszej chwili jej nie rozpoznałem. A przecież to była fajna laska, która zapowiadało się, że może stać się nową super gwiazdą wymienianą na równi z Angeliną Jolie czy Jennifer Lawrence. Nie wiem co nie piknęło, ale mimo uczestnictwa w "Hobbicie" i w uniwersum "Avengers" nie ma większych angaży.
Re: Christophe Beck - Ant-Man
Bo to trochę drewniana aktorka, całe życie kojarzona głównie z Lost, od którego minęło już naście lat. Później wzięto ją na drugi plan Hobbita i Ant-Mana, gdzie jej postać przez lata trochę się rozrosła. Teraz jest grubo po czterdziestce, a jak wiemy takie aktorki w Hollywood nie mają łatwo, a ten fryz z ostatniego filmu na pewno jej nie pomoże
Re: Christophe Beck - Ant-Man
Co do wieku, to jednak obecnie te aktorki mają znacznie więcej możliwości i ról, niż 20 lat temu. No ale ona do swojej metryki dokłada sobie kolejne 20 lat, stylizując się na J. Lee Curtis - na premierze AntMana 3 :
#FUCKVINYL
Re: Christophe Beck - Ant-Man
Z tym wiekiem to prawda, ale ona była głównie kojarzona z ładnej buzi w kinie akcji, a teraz o jakieś przestawienie się będzie ciężko, tym bardziej jak wspomniałem jakiegoś wielkiego talentu i czy super rozpoznawalności nie ma, a teraz jak widać i zaczyna też brakować innych atutów, ale po Lost nigdy nie wróżyłem jej większej kariery, a na zaledwie 10 występów po tym serialu zagrała w dwóch dużych uniwersach, także i tak może być wdzięczna losowi, bo z całej obsady Lost ona najlepiej potrafiła przebić się do Hollywoodu.
Re: Christophe Beck - Ant-Man
Teraz doczytałem, że jest aktywistką ruchów antyszczepionkowych. Przy dużych produkcjach jest to ważny wymóg, aby mieć aktualny certyfikat szczepienia. W ogłoszeniu do statystowania w preqeulu "Igrzysk śmierci" we Wrocławiu były trzy punkty. Młody wiek (max. 40 lat), znajomość języka angielskiego i aktualny certyfikat szczepienia. I oczywiście trzeba było przejść casting.
Faktycznie jej podstawa i oszpecanie się nie pomagają w karierze. Zostaną jej role u reżyserek feminazistek walczących o prawa kobiet lub granie w niszowych horrorach klasy B. Może być traktowana tak jak u nas Edzia Górniak.
Jej poziom gry raczej nie odbiega od Mily Kunis czy Jennifer Aniston.
Faktycznie jej podstawa i oszpecanie się nie pomagają w karierze. Zostaną jej role u reżyserek feminazistek walczących o prawa kobiet lub granie w niszowych horrorach klasy B. Może być traktowana tak jak u nas Edzia Górniak.
Jej poziom gry raczej nie odbiega od Mily Kunis czy Jennifer Aniston.
Re: Christophe Beck - Ant-Man
Hollywood jest pełne hipokrytów, jedym wybacza, drugim nie, ta raczej jest w tej pierwszej grupie, która musi przynosić kasę jak nowa Czarna Pantera czy Shazam
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10219
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Christophe Beck - Ant-Man
Kwantomania na gorąco
https://filmmusic.pl/recenzje/ant-man-a ... antomania/
https://filmmusic.pl/recenzje/ant-man-a ... antomania/
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13111
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Christophe Beck - Ant-Man
Film jest całkiem fajny, na pewno nie jest to najgorszy film Marvela, dwa pierwsze "Thory" są najgorsze a to jest, moim zdaniem, poziom trzeciego "Iron Mana" czy pierwszego "Doctora Strange'a".
Zaskoczyło mnie to, jak szybko akcja przeniosła się do Wymiaru Kwantowego, gdzie wizualnie i stylistycznie dostaliśmy taki miks "Johna Cartera", "Strażników Galaktyki", "Mad Maxa" i "Strange World" Disneya
Jest tu kilka ciekawych wizualnie pomysłów ale jest też jedna z najgorszych rzeczy w MCU od jego samego początku, mianowicie:
Kang jest całkiem spoko jako czarny charakter i zastanawia mnie teraz, Ciekawe, jak się to teraz rozwinie, nie widziałem jeszcze "Lokiego" ale teraz chyba nadrobię
Muzycznie było całkiem ok i było tu chyba więcej tematu Ant Mana niż w poprzednich dwóch filmach.
Zaskoczyło mnie to, jak szybko akcja przeniosła się do Wymiaru Kwantowego, gdzie wizualnie i stylistycznie dostaliśmy taki miks "Johna Cartera", "Strażników Galaktyki", "Mad Maxa" i "Strange World" Disneya
Jest tu kilka ciekawych wizualnie pomysłów ale jest też jedna z najgorszych rzeczy w MCU od jego samego początku, mianowicie:
Spoiler:
Kang jest całkiem spoko jako czarny charakter i zastanawia mnie teraz,
Spoiler:
Muzycznie było całkiem ok i było tu chyba więcej tematu Ant Mana niż w poprzednich dwóch filmach.
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John