Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

https://www.youtube.com/watch?v=kyoOPy4_GPs

sample rokują

Szczypior pisze:

Klipy:
http://www.amazon.de/Poltergeist-Origin ... 00USMGTY6/

Tyle co Jerry ma do tego? Inne filmy, inne czasy, inny "kompozytor", oczywiście chciało by się dokuczyć dla Srajfelda, ale tym razem nie ma czym

a że niby dobre te sample?

Sample prima sort. Ale materiał na orkiestrę... ekhmmm

Koper pisze:a że niby dobre te sample?

Nie, po prostu chodziło mi, że nie ma co oceniać Marca przez pryzmat Goldsmitha i jego oryginalnego scoru. Sampli parę obadałem, jakiejś biedy nie ma, może czasami, ale niczego szczególnego również i raczej będzie to ilustracja jakiej by się można było spodziewać do takiego rodzaju filmu.

Według mnie tutejsza reakcja też jest zbyt mocna. Wiadomo nie jest to Goldsmith, ale to nigdy nie miał prawa być Goldsmith. Ale po za tym brzmi jak typowa ilustracja do horroru z nie najgorszym tematem.

Wawrzyniec pisze:Ale po za tym brzmi jak typowa ilustracja do horroru

jak typowa ilustracja do współczesnego hollywoodzkiego horroru będącego remakem lub innymi popłuczynami po jakimś dobrym pomyśle. Tak, zgadzam się.

Koper pisze:jak typowa ilustracja do współczesnego hollywoodzkiego horroru będącego remakem lub innymi popłuczynami po jakimś dobrym pomyśle. Tak, zgadzam się.

Uważaj bo Ci przypomnę "Evil Dead" Banosa Ale tutaj bardziej spodziewam się czegoś a la Bishara. Raczej nie do słuchania, ale funkcjonować powinno przyzwoicie.

Evil Dead nie był typowy jako score i jako remake też nie był typowy bo mimo fatalnego scenariusza, sfera audiowizualna była grubo ponad standardy.

Jakby co, można już osłuchać cały soundtrack, który pewnie większość z Was i tak będzie hejtowała dla zasady. Nie twierdzę, że należą się brawa, ale też radziłbym do niego podejść bez myślenia o dziele Goldsmitha, jak i też bez myślenia sobie "Srajfeld Lama". I naturalnie należy też pamiętać, że to muzyka do horroru.

I z moim skromnym zdaniem, z którym zapewne wielu z Was się nie będzie liczyło, ale dla mnie to nie brzmi jak jakaś bardzo zła muzyka:

https://www.youtube.com/watch?v=Z7p6s7jnw-g

I sam temat jest i jakąś wyrazistość posiada:

https://www.youtube.com/watch?v=dGnJC7WHeok

Wawrzek jak współczesny Robin Hood - obrońca uciśnionych, niedocenianych i pominiętych przez talent.

Zawsze miałem nadmiary empatii. I kiedy widzę, że komuś nie wychodzi i otrzymuje najniższe oceny na filmmusic.pl i jest z tej osoby beka, to życzę jej, aby przynajmniej jeden score się udał.

Bronisław Komorowski ze specjalnym przekazem do Marca Streitenfelda: