BRIAN TYLER & DANNY ELFMAN - AVENGERS: AGE OF ULTRON (2015)
Re: BRIAN TYLER & DANNY ELFMAN - AVENGERS: AGE OF ULTRON (2015)
biorą chłopa na 50 dni przed premierą by napisał nową godzinę muzy, a potem i tak dają score z jedynki to się nazywa sprawne zarządzanie budżetem
#FUCKVINYL
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10224
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: BRIAN TYLER & DANNY ELFMAN - AVENGERS: AGE OF ULTRON (2015)
Dlatego FM.pl już od pierwocin swojej działalności dzieli w reckach oceny na CD i film. Nie będzie więc żalu wystawić pałę za film, jak się okaże, że temp track został na stałeAdam pisze: będą konieczne dwie oceny - za film i za cd, bo wygląda na to że to będą dwie różne a przede wszystkim odmienne od siebie bajki
Co do płyty... jajeczka całe, 4 litery też bez zrywu, a portfel wyraźnie odetchnął ulgą, bo będzie hajs na nowe buty do biegania
Re: BRIAN TYLER & DANNY ELFMAN - AVENGERS: AGE OF ULTRON (2015)
po tym co ja czytam to wygląda na to że cd to będzie niestety mały pikuś w porównaniu z tym co jest w filmie. szkoda bo cd zawsze dla mnie ważniejsze
#FUCKVINYL
Re: BRIAN TYLER & DANNY ELFMAN - AVENGERS: AGE OF ULTRON (2015)
Variety - Dueling composers Brian Tyler and Danny Elfman have provided a surfeit of speaker-rattling action music, though the most memorable passages remain those recycled bits of Alan Silvestri’s brassy “Avengers” fanfare. - zapchali film fanfarą z jedynki
#FUCKVINYL
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: BRIAN TYLER & DANNY ELFMAN - AVENGERS: AGE OF ULTRON (2015)
Kto mówi, że zapchali? To może być kwestia jakościowa, a nie ilościowa.
Ma ktoś dobre Avengers Unite? Ja się jeszcze nie chcę wypowiadać dokładniej, przesłuchałem tylko raz i dość trudno się wypowiedzieć, zwykle łatwiej, ale tu za dużo myśli na raz... ale niekoniecznie jednoznacznie pozytywnych czy negatywnych
Ma ktoś dobre Avengers Unite? Ja się jeszcze nie chcę wypowiadać dokładniej, przesłuchałem tylko raz i dość trudno się wypowiedzieć, zwykle łatwiej, ale tu za dużo myśli na raz... ale niekoniecznie jednoznacznie pozytywnych czy negatywnych
Re: BRIAN TYLER & DANNY ELFMAN - AVENGERS: AGE OF ULTRON (2015)
As for the score, may be it works fine on its own (haven’t heard it on CD), but can’t say it made a huge difference in the movie, especially under the sensory assault of the action sequences where I could barely remember if there was music or not. The only standout stuff is the reprise here and there of Silvestri’s theme. End credits have two consecutive title cards, “Music by Brian Tyler” “ Music by Danny Elfman”, playing, I believe, right under Silvestri’s fanfare smile (Silvestri is credited for “the Avengers theme” at the end of the end credits for those waiting for a post-credit scene that is not there, there is just a mid-one). I saw in the credits that Tyler recorded with two London orchestra's and Elfman had no orchestra credit. Which makes me assume he recorded in Hollywood.
#FUCKVINYL
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33879
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: BRIAN TYLER & DANNY ELFMAN - AVENGERS: AGE OF ULTRON (2015)
To i ja bym nie pogardził "Avengers Unite" w dobrej jakości, jak i w ogóle całą resztą w dobrej jakości, gdyż na razie nawet nie miałem okazji się z tym scorem zapoznać. A jednak trochę ciekawość mnie zżera.Paweł Stroiński pisze:Ma ktoś dobre Avengers Unite? Ja się jeszcze nie chcę wypowiadać dokładniej, przesłuchałem tylko raz i dość trudno się wypowiedzieć, zwykle łatwiej, ale tu za dużo myśli na raz... ale niekoniecznie jednoznacznie pozytywnych czy negatywnych
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: BRIAN TYLER & DANNY ELFMAN - AVENGERS: AGE OF ULTRON (2015)
przejrzyj internety zatem
- Krelian
- Ghostwriter znanego twórcy
- Posty: 893
- Rejestracja: pn sty 11, 2010 20:28 pm
- Lokalizacja: Bytom
Re: BRIAN TYLER & DANNY ELFMAN - AVENGERS: AGE OF ULTRON (2015)
Ja przejrzałem i w sumie się zdziwiłem, że wypoczywalnia www, z której korzystam przeważnie (nie mówię o wiadomym forum) jest blokowana teraz przez antywirusa
Re: BRIAN TYLER & DANNY ELFMAN - AVENGERS: AGE OF ULTRON (2015)
Ja bym rowniez nie pogardził Avengers Unite
Co by nie mowic zlego o scorze do Age of Ultron, to trzeba przyznac, ze jest to kawal porzadnej muzyki filmowej.
Technicznie stoi na wysokim poziomie. Wspolpraca Elfmana i Tylera wyszla ciekawie, oboje sie uzupelniaja i staraja sie zachowac wspolne brzmienie dla utworow. Nowy temat Avengers (przerobiony z jedynki Silvestriego) mily dla ucha, slychac ze Elfman ma smykalke do tworzenia theme`ow postaci komiksowych, choc musze przyznac, ze temat Alana z jedynki byl jakby fajniejszy, bardziej taki mocarny (u Elfmana slychac kino nowej przygody, jest lekko i dynamicznie). Na dodatek Elfman stworzyl temat dla blizniat (QuickSilvera oraz Scarlet Witch), ktory ma delikatne wschodnie nalecialosci (delikatny chor i chyba wiolonczela). Z kolei temat Ultrona nalezy do Tylera, co rowniez wyszlo mu ciekawie przez narastajace brzmienie smyczkow i trabki (temat budzi nostalgie i przerazenie - pasuje do inteligentnego robota chcacego unicestwic ludzkosc).
W ogole w calym scorze slychac pewien paradoks - Elfman stara sie troche nasladowac Silvestriego w brzmieniu (choc zachowuje swoj melodyjny styl), natomiast Tyler stara sie gdzie moze wpasowac w brzmienie Elfmana choc pozostaje wierny sobie (chodzi o tworzenie napiecia).
Na razie slucham drugi raz i jest lepiej niz za pierwszym.
Wychwycilem u Elfmana delikatne nawiazania marszowe do jego Batmana (jest super!), a u Tylera zzyne od Davisa z Matrixa (masakra ).
W przypadku Avengers 1 i Silvestriego - to tam jedynie 3-4 utwory staly na wysokim poziomie. Cala reszta (underscore) wypadal ponizej sredniej.
Wady z jedynki rekompensuje z nawiazka wspolpraca Tylera i Elfmana. Underscore nie meczy i sie nie dluzy. Mozna wychwycic wiele ciakwych smaczkow.
Ogolnie jestem zadowolony ze wspolpracy Tylera i Elfmana. Wedlug mnie kompozycja bardziej udana niz przy wspolpracy Zimmera i Howarda (choc temat Batmana zawsze pozostanie dla mnie szczeoglny , mimo, ze minimalistyczny)
Co by nie mowic zlego o scorze do Age of Ultron, to trzeba przyznac, ze jest to kawal porzadnej muzyki filmowej.
Technicznie stoi na wysokim poziomie. Wspolpraca Elfmana i Tylera wyszla ciekawie, oboje sie uzupelniaja i staraja sie zachowac wspolne brzmienie dla utworow. Nowy temat Avengers (przerobiony z jedynki Silvestriego) mily dla ucha, slychac ze Elfman ma smykalke do tworzenia theme`ow postaci komiksowych, choc musze przyznac, ze temat Alana z jedynki byl jakby fajniejszy, bardziej taki mocarny (u Elfmana slychac kino nowej przygody, jest lekko i dynamicznie). Na dodatek Elfman stworzyl temat dla blizniat (QuickSilvera oraz Scarlet Witch), ktory ma delikatne wschodnie nalecialosci (delikatny chor i chyba wiolonczela). Z kolei temat Ultrona nalezy do Tylera, co rowniez wyszlo mu ciekawie przez narastajace brzmienie smyczkow i trabki (temat budzi nostalgie i przerazenie - pasuje do inteligentnego robota chcacego unicestwic ludzkosc).
W ogole w calym scorze slychac pewien paradoks - Elfman stara sie troche nasladowac Silvestriego w brzmieniu (choc zachowuje swoj melodyjny styl), natomiast Tyler stara sie gdzie moze wpasowac w brzmienie Elfmana choc pozostaje wierny sobie (chodzi o tworzenie napiecia).
Na razie slucham drugi raz i jest lepiej niz za pierwszym.
Wychwycilem u Elfmana delikatne nawiazania marszowe do jego Batmana (jest super!), a u Tylera zzyne od Davisa z Matrixa (masakra ).
W przypadku Avengers 1 i Silvestriego - to tam jedynie 3-4 utwory staly na wysokim poziomie. Cala reszta (underscore) wypadal ponizej sredniej.
Wady z jedynki rekompensuje z nawiazka wspolpraca Tylera i Elfmana. Underscore nie meczy i sie nie dluzy. Mozna wychwycic wiele ciakwych smaczkow.
Ogolnie jestem zadowolony ze wspolpracy Tylera i Elfmana. Wedlug mnie kompozycja bardziej udana niz przy wspolpracy Zimmera i Howarda (choc temat Batmana zawsze pozostanie dla mnie szczeoglny , mimo, ze minimalistyczny)
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: BRIAN TYLER & DANNY ELFMAN - AVENGERS: AGE OF ULTRON (2015)
Ta zrzyna z Matrixa to tak naprawdę zrzyna z Johna Adamsa, na którym dużo się Davis opierał. To samo Tyler w Into the Storm zrobił (zresztą Into the Storm, temat, pojawia się w The Vault w tym score).
Re: BRIAN TYLER & DANNY ELFMAN - AVENGERS: AGE OF ULTRON (2015)
Ciekawe, ze tego wczesniej nie wiedzialem.Paweł Stroiński pisze:Ta zrzyna z Matrixa to tak naprawdę zrzyna z Johna Adamsa, na którym dużo się Davis opierał. To samo Tyler w Into the Storm zrobił (zresztą Into the Storm, temat, pojawia się w The Vault w tym score).
Moglbys zarzucic jakims linkiem moze aby porownac?
Bylbym wdzieczny.
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: BRIAN TYLER & DANNY ELFMAN - AVENGERS: AGE OF ULTRON (2015)
W tej chwili nie chce mi się szczerze mówiąc szukać, ale wrzuć w youtube "John Adams - Harmonielehre". Najlepiej przesłuchaj całość, bo dzieło wybitne jest
Pod wpływem Adamsa znajdowali się tacy kompozytorzy jak John Williams (AI) czy Mark Isham (przyznaje się do tego otwarcie).
A z pierwszej "analizy" to powiedziałbym raczej, że Tyler dostosował się do Elfmana, a Elfman do Tylera, a nie każdy z nich podporządkował Silvestriemu. To, że może się faktycznie z Silvestrim kojarzyć ten score wynika raczej z tego, że ten score jest pisany jak na Tylera w wyjątkowo klasycznym stylu, najbardziej klasycznym od czasu Timeline, bo i Żółwie przy tym aż tak klasycznie nie brzmią.
Pod wpływem Adamsa znajdowali się tacy kompozytorzy jak John Williams (AI) czy Mark Isham (przyznaje się do tego otwarcie).
A z pierwszej "analizy" to powiedziałbym raczej, że Tyler dostosował się do Elfmana, a Elfman do Tylera, a nie każdy z nich podporządkował Silvestriemu. To, że może się faktycznie z Silvestrim kojarzyć ten score wynika raczej z tego, że ten score jest pisany jak na Tylera w wyjątkowo klasycznym stylu, najbardziej klasycznym od czasu Timeline, bo i Żółwie przy tym aż tak klasycznie nie brzmią.
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10224
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: BRIAN TYLER & DANNY ELFMAN - AVENGERS: AGE OF ULTRON (2015)
Tak. Tyler podpasował się pod Elfmana... Tym bardziej, że jak pisał muzę, to nie wiedział, że takowego zatrudnią, bo wypieprzą połowe jego scoru z filmu... Fuck logic