Whiplash - Justin Hurwitz - jazzowe walenie po garach z sensem

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33879
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Whiplash - Justin Hurwitz - jazzowe walenie po garach z sensem

#1 Post autor: Wawrzyniec » sob sty 03, 2015 13:59 pm

W sumie kto by pomyślał, że nienominowanie "Birdmana" Antonio Sancheza do Oscarów wywoła taką burzę. Cały czas napotykam się na artykuły i głosy oburzenia. Oczywiście moim zdaniem niesłuszne, gdyż daleki jestem od wychwalania perkusyjnego score'u Sancheza.
Tym bardziej, że jakoś w cieniu walenia po garach Sancheza, pomijane jest inne walenie po garach z filmu "Whiplash"

Obrazek

A szkoda, gdyż muzyka Justina Hurwitza z pomocą Tima Simoneca zasługuje moim zdaniem na większe zainteresowanie od przereklamowanego "Birdmana" Antonio Sancheza. Chociażby też dlatego, że tej z "Whiplash" idzie bardziej słuchać, zresztą sprawdźcie sami:

https://www.youtube.com/watch?v=f_bmXeLbr7k

Czy po dziwnym sukcesie "Birdmana" i teraz po "Whiplash" nastąpi coś a la odrodzenie jazzowych score'ów? Trudno powiedzieć, ale też trudno powiedzieć, kiedy dwa głośne filmy w jednym roku miały takie ścieżki dźwiękowe?
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23260
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Whiplash - Justin Hurwitz - jazzowe walenie po garach z sensem

#2 Post autor: Mystery » sob sty 03, 2015 14:11 pm

Tym bardziej, że jakoś w cieniu walenia po garach Sancheza, pomijane jest inne walenie po garach z filmu "Whiplash"
Ja tam już dawno wspominałem :wink:
viewtopic.php?f=1&t=217&start=4125#p231177

A film o perkusiście, także dziwne, żeby była tu wielka symfonika czy też elektronika, także powrotu Silver Age nie przewiduję :wink:

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Whiplash - Justin Hurwitz - jazzowe walenie po garach z sensem

#3 Post autor: Adam » sob sty 03, 2015 20:40 pm

z takim sensem że na płycie są dialogi w trakcie traków. zajebisty sens :roll:

do śmieci takie cd.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Whiplash - Justin Hurwitz - jazzowe walenie po garach z sensem

#4 Post autor: Marek Łach » pn sty 05, 2015 11:38 am

Mnie porwała energia tej muzyki, więc już dzisiaj lecę do kina obejrzeć film. :) Dzięki Ci Ameryko za jazz!

Mefisto

Re: Whiplash - Justin Hurwitz - jazzowe walenie po garach z sensem

#5 Post autor: Mefisto » śr sty 07, 2015 22:42 pm

Film rewela, muzyka go napędza, więc trudno oceniać to inaczej, jak 5/5 w filmie. Płytowo trzeba lubić jazz, ale też się broni, bo - jak wspomniano - energii tu tyle, że Marvel przez 15 lat nie nadrobi swoimi marnymi scorami :P

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23260
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Whiplash - Justin Hurwitz - jazzowe walenie po garach z sensem

#6 Post autor: Mystery » śr sty 07, 2015 23:09 pm

Sam film miażdży bardziej niż wszystkie filmy Marvela, muzycznie pysznie, choć ciężko mi było jakoś wyodrębnić tu oryginalny score, toteż dyskwalifikacja może i słuszna, bo prym głównie wiedzie tu tytułowy Whiplash, finałowe Caravane, a i kompozycja Simoneca fajnie zaskoczyła, choć może nie głównego bohatera :wink: Co do muzyki Hurwitza na płycie słucha się dobrze, Overture jest znakomite.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33879
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Whiplash - Justin Hurwitz - jazzowe walenie po garach z sensem

#7 Post autor: Wawrzyniec » czw sty 22, 2015 00:06 am

Muzyka dobra, ale sam film mnie wymęczył i jakoś nie cieszę się, że go widziałem. Może dla tych forumowiczów (nie tylko tutaj),takie gnojenie może być interesujące. Ale mnie to po prostu męczyło i w ogóle nie podzielam tej metody. Ja uważam, że lepiej być miłym.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

hp_gof

Re: Whiplash - Justin Hurwitz - jazzowe walenie po garach z sensem

#8 Post autor: hp_gof » sob sty 24, 2015 01:03 am

Jakie tam gnojenie... Jak to jest, że bardzo często drugoplanowi aktorzy dostają Oscary za role psychopatów? Zresztą nic w tej roli nie było nowego. Ta sama klisza. Aczkolwiek naprawdę niezły film. Zwłaszcza końcówka. To ten film powinien mieć tytuł "Niezłomny"! I tak powinien być wyreżyserowany i zagrany, nie to co u Jolie.


Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33879
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Whiplash - Justin Hurwitz - jazzowe walenie po garach z sensem

#10 Post autor: Wawrzyniec » ndz sty 25, 2015 00:53 am

hp_gof pisze:Jakie tam gnojenie... .
Forumowa znieczulica, ale dobrze nie chcę tutaj się kłócić. Mnie co najwyżej bardziej interesuje inna kwestia i tutaj mam pytanie do osób zaznajomionych z tajnikami perkusji: Możliwe, że upraszczam film, ale te ćwiczenia Andrew, aby stać się lepszym perkusistą, czy takim perkusistą jakim chce być Fletcher, w dużej mierze ograniczały się do jeszcze mocniejszego i intensywnego walenia w nią. Czy tot tak działa i tutaj pytam bez złośliwości? I też liczyłbym na brak złośliwości ze strony forumowiczów i darowanie sobie tekstów z organami. :roll:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Mefisto

Re: Whiplash - Justin Hurwitz - jazzowe walenie po garach z sensem

#11 Post autor: Mefisto » ndz sty 25, 2015 01:15 am

Wawrzyniec pisze:i darowanie sobie tekstów z organami. :roll:
to przestań pierdolić już o tej perkusji :roll:

Awatar użytkownika
Radzimir
Asystent orkiestratora
Posty: 432
Rejestracja: czw cze 09, 2011 12:48 pm
Kontakt:

Re: Whiplash - Justin Hurwitz - jazzowe walenie po garach z sensem

#12 Post autor: Radzimir » pt lut 21, 2020 14:21 pm

27 marca wyjdzie na CD, cyfrowo i vinylu 2-płytowe wydanie deluxe.
Obrazek

Tracklista:
CD1
1. Snare Liftoff (I Want to Be One of the Greats) (J.K. Simmons)
2. Overture (From "Whiplash") (Justin Hurwitz)
3. Too Hip to Retire (Tim Simonec)
4. Whiplash (Hank Levy)
5. Upswingin' (Tim Simonec)
6. Rehearsal Medley: First Nassau Band Rehearsal / Second Nassau Band Rehearsal / Studio Band Eavesdrop / Studio Band Rehearsal After Breakup (Tim Simonec)
7. Caravan (John Wasson)
8. What's Your Name (If You Want the Part, Earn It) (J.K. Simmons)
9. Practicing (Justin Hurwitz)
10. Invited (Justin Hurwitz)
11. Call from Dad (Justin Hurwitz)
12. Accident (Justin Hurwitz)
13. Hug from Dad (Justin Hurwitz)
14. Drum & Drone (Justin Hurwitz)
15. Carnegie (Justin Hurwitz)
16. Ryan / Breakup (Justin Hurwitz)
17. Drum Battle (Justin Hurwitz)
18. Dismissed (Justin Hurwitz)
19. Good Job (He Was a Beautiful Player) (J.K. Simmons)
CD2
1. Intoit (Stan Getz)
2. No Two Words (Nicholas Britell & Justin Hurwitz)
3. When I Wake (Justin Hurwitz)
4. Casey's Song (Justin Hurwitz)
5. Fletcher's Song in Club (Justin Hurwitz)
6. Keep Me Waiting (Dana Williams)
7. Fletcher's Song (Justin Hurwitz)
8. When I Wake (feat. Jullanar Gamboa) [Reprise] (Justin Hurwitz)
9. Upswingin' (Bad Drumming) (Tim Simonec)
10. Caravan (Bad Drumming) (John Wasson)
11. Fletcher's Song in Club (Halder Flip) (Justin Hurwitz)
12. Overture (Opiuo Remix) (Justin Hurwitz)
13. Caravan (Timo Garcia Remix) (John Wasson)
14. New York City and You (feat. Murray A Lightburn) (Justin Hurwitz)
15. Came to Win (feat. Junoflo) (Justin Hurwitz)
16. Fletcher's Song (DOWORK Remix) (Justin Hurwitz)
17. Casey's Song (Tao of Groove Remix) (Justin Hurwitz)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Whiplash - Justin Hurwitz - jazzowe walenie po garach z sensem

#13 Post autor: Adam » pt lut 21, 2020 16:11 pm

tu będzie zupełnie inny mix, dlatego czekam.
#FUCKVINYL

ODPOWIEDZ