Strona 1 z 1
Bruno Coulais - Gemma Bovery
: ndz wrz 07, 2014 17:48 pm
autor: Marek Łach
Nowy Coulais wychodzi jutro na CD (we Francji) oraz w mp3 nakładem Milan Music.

Muzyka zapowiada się dość lekko, z melancholijnym zacięciem, i chyba w całości instrumentalnie (bardzo fajne, kamerlalne aranże). Sam score będzie chyba króciutki (ok. 20 minut), ale w każdym razie klipy brzmią na tyle przyjemnie, że chyba warto rzucić okiem i napisać parę słów.
Klipy na amazon:
http://www.amazon.co.uk/Bovery-Original ... B00N4GEVN4
Tracklista:
1. Générique fin (2:58)
2. Le mariage de Gemma (1:13)
3. Le départ de Bressigny (0:24)
4. Les cosmos (1:16)
5. Traveling voiture (0:38)
6. Flashback Londres (1:05)
7. Le bal de Gemma (1:24)
8. Le regard d'Hervé (0:47)
9. La lettre de Martin (1:28)
10. Le SMS d'Hervé (0:53)
11. Flashback Charlie (1:01)
12. Au cimetière (1:06)
13. Square 1234 - Alice Lewis (2:48)
14. Bambou - Alain Chamfort (5:11)
15. Can You - Rubin Steiner (3:58
Re: Bruno Coulais - Gemma Bovery
: ndz wrz 07, 2014 18:14 pm
autor: DanielosVK
Ja się chyba powstrzymam z odsłuchem do opinii, bo dla mnie od "Oceans" Coulais nie napisał nic ciekawego, co jest dość smutne.
Re: Bruno Coulais - Gemma Bovery
: ndz wrz 07, 2014 19:08 pm
autor: Koper
To jakaś komedyjka obyczajowa? Raczej nie ma na co czekać.
Re: Bruno Coulais - Gemma Bovery
: ndz wrz 07, 2014 19:11 pm
autor: DanielosVK
A score'u nie będzie nawet 20 minut, tylko mniej więcej 15.
Re: Bruno Coulais - Gemma Bovery
: ndz wrz 07, 2014 20:16 pm
autor: Marek Łach
Koper pisze:To jakaś komedyjka obyczajowa?
Mniej więcej, ekranizacja komiksu będącego uwspółcześnioną wariacją "Pani Bovary" Flauberta - komiks tej samej autorki, która odpowiadała za "Tamarę Drewe". Liczę, że te kilkanaście minut Coulaisa będzie lepsze niż Desplat.

Re: Bruno Coulais - Gemma Bovery
: ndz wrz 07, 2014 20:56 pm
autor: hp_gof
Łobuz i zdrajca! Najśmieszniejsze jest to, że dzisiaj Tamary sobie słuchałem

Po raz pierwszy od kilku lat

PRZEZNACZENIE?!

Re: Bruno Coulais - Gemma Bovery
: pn wrz 08, 2014 11:25 am
autor: Koper
Marek Łach pisze:Liczę, że te kilkanaście minut Coulaisa będzie lepsze niż Desplat.

Pewnie będzie, ale co z tego. To nadal będzie 10% poziomu najlepszych Coulaisów z dawnych lat.
Re: Bruno Coulais - Gemma Bovery
: pn wrz 08, 2014 15:03 pm
autor: Kaonashi
Jest już na naszym Spotify. Obadałem na razie pierwszy utwór - ciekawy i całkiem oryginalny

Re: Bruno Coulais - Gemma Bovery
: pn wrz 08, 2014 15:19 pm
autor: DanielosVK
A ja przesłuchałem całość. Nudne jak pierogi na obiad, tyle, że już nie cieszy. Jakieś pomysły tam przelatują, ale poza pierwszym kawałkiem (który jest typowo coulaisowy) żaden nie ma szansy rozwinięcia w tych minutówkach i wszystko spływa jak po kaczce.
P.S. "Flashback Charlie" ma całkiem nadzienie.
Re: Bruno Coulais - Gemma Bovery
: pn wrz 08, 2014 16:44 pm
autor: Mystery
Pobrzdękane, poplumkane i tyle. Cóż, nadal przychodzi czekać na "Song of the Sea", które zostało już zaprezentowane na festiwalu w Toronto:
"An ethereal atmosphere imbues the film thanks to the evocative score by Bruno Coulais. His music builds a bridge between the two worlds and adds a wonderfully enigmatic tone"
"The voice cast - including Brendan Gleeson as the father and Moone Boy's David Rawle as Ben - is stellar from top to bottom, as is the music which is a key factor throughout"
teaser:
https://www.youtube.com/watch?v=t0Ejpl3QFuU
Re: Bruno Coulais - Gemma Bovery
: pn wrz 08, 2014 16:48 pm
autor: Koper
Ano. Jak to Coulaisa nie natchnęło do napisanie dobrej muzy, to już nic go nie natchnie.

Re: Bruno Coulais - Gemma Bovery
: pn wrz 08, 2014 16:51 pm
autor: Kaonashi
Mnie tam bardziej ciekawi Shadow King, którego robią od paru lat i nie mogą zrobić

Re: Bruno Coulais - Gemma Bovery
: pn wrz 08, 2014 17:01 pm
autor: Mystery
Tam twórcy Coraline, tu Secret of Kells, oba zapowiadają się ciekawie, choć to drugie było dla mnie lepsze i też bardziej jestem ciekawym "Song of the Sea", o którym przynajmniej coś wiadomo
