Strona 1 z 2

Jeff Grace- Cold in July

: czw lip 31, 2014 17:02 pm
autor: kiedyśgrześ
Jeff Grace- Cold in July

Obrazek


1 Wait (2006 Remastered LP Version) White Lion 4:01
2 Intruder Jeff Grace 4:17
3 Whole Lot Like You Jeff Grace 2:42
4 Crank Call and Break-In Jeff Grace 3:17
5 Official Protection Jeff Grace 1:59
6 Stakeout Jeff Grace 4:12
7 He's In the House Jeff Grace 2:41
8 Following Ray Jeff Grace
9 Dane's Decision Jeff Grace 3:09
10 Cosmo Black Dynatron 4:26
11 Seeing Freddy Jeff Grace 3:21
12 Dane's Cabin Jeff Grace 1:51
13 Recon and Grave Digging Jeff Grace 4:21
14 The Mansion Jeff Grace 5:41
15 Father and Son Jeff Grace 3:52
16 Back of My Smile Kasey Lansdale 3:00

setup lata osiemdziesiąte, w jednej z ról Don Johnson, muza w sporej części jak z... zresztą: http://www.youtube.com/watch?v=5E4hblwwB98 :mrgreen: rewelka :P

Re: Jeff Grace- Cold in July

: czw lip 31, 2014 18:14 pm
autor: Kaonashi
Przyjemne i faktycznie oldschoolowe chociaż to "pierdzenie", to już taki współczesny dodatek :)

Re: Jeff Grace- Cold in July

: pn sie 04, 2014 10:32 am
autor: Kaonashi
Ciekawy, niemalże hipnotyzujący score, chociaż na dłuższą metę troszkę meczący, bo wszystko zlewa się w jedną całość. Oryginalne to jest, ale jak na współczesną filmówkę, bo tak generalnie to słychać tu wpływy Tangerine Dream, Vangelisa czy solowe albumy Klausa Schulze. Jeśli chodzi o pojedyncze tracki na pewno najciekawiej wypada ten z linka Grzesia, który z resztą nie jest autorstwa tego pana z tytułu tematu. Poszukujący alternatyw, bądź Ci tęskniący za latami 80-tymi powinni być umiarkowanie ukontentowani.

Re: Jeff Grace- Cold in July

: pn sie 04, 2014 19:34 pm
autor: Mefisto
Jak dla mnie, bez filmu, to taki typowy średniak na 3. Nawet nie ma się co specjalnie rozpisywać.

Re: Jeff Grace- Cold in July

: pn sie 04, 2014 20:22 pm
autor: Kaonashi
Dla mnie też na tróję (bez filmu), no ale jednak jest to z pewnych względów dość ciekawa pozycja.

Re: Jeff Grace- Cold in July

: czw sie 14, 2014 12:15 pm
autor: Mystery
Film kiepski, muza w nim, niemal, że nie odnotowana, ale score jest nawet przyjemny. Klimatyczna oldschoolowa elektronika z lat 80 fajnie odnosząca się do okresu w którym rozgrywa się akcja i świetnie grający motyw na fortepian (He's in the House, Father and Son), normalnie jak od Carpentera, choć najlepszy i tak jest tu linkowany w pierwszym poście utwór "Cosmo Black" grupy Dynatron i na tyle mi się spodobał, że sięgnąłem po cały album tego Dynatrona "Escape Velocity", fajna rzecz, także cieszę się, że sięgnąłem po ten score i mogłem też odkryć coś nowego ;)

Re: Jeff Grace- Cold in July

: ndz sie 31, 2014 19:40 pm
autor: Kaonashi
A to "Cosmo Black" to powstało do filmu czy do pochodzi z jakiś wcześniejszych albumów?

Re: Jeff Grace- Cold in July

: pn wrz 01, 2014 13:57 pm
autor: Mystery
To starszy utwór, po prostu użyto go w filmie i dano na soundtrack:
https://itunes.apple.com/us/album/fireb ... d557305099

Re: Jeff Grace- Cold in July

: pt wrz 05, 2014 14:32 pm
autor: Kaonashi
Dzięki za info :)

Re: Jeff Grace- Cold in July

: ndz wrz 07, 2014 18:10 pm
autor: Mefisto
Co prawda mamy wrzesień, nie lipiec, no ale...

http://muzykafilmowa.pl/recenzja,1025,cold-in-july.html

Re: Jeff Grace- Cold in July

: ndz mar 01, 2015 20:04 pm
autor: Koper
Mefi, o co wam chodzi z tym "Lipcowym mrozem"? Nie pod takim tytułem to wyszło.
Mystery pisze:Film kiepski, muza w nim, niemal, że nie odnotowana, ale score jest nawet przyjemny.
Ty chyba jakiś inny film oglądałeś.

Re: Jeff Grace- Cold in July

: ndz mar 01, 2015 20:12 pm
autor: Mystery
Film mi nie podszedł, a z muzy w nim pamiętam głównie "Cosmo Black" Dynatrona.

A Lipcowy mróz, to polski tytuł powieści, na podstawie której nakręcono film.

Re: Jeff Grace- Cold in July

: ndz mar 01, 2015 20:41 pm
autor: Tomek
"Chłód w lipcu" to polski tytuł tego zacnego filmiku sensacyjnego, tak tylko gwoli ścisłości.

Re: Jeff Grace- Cold in July

: ndz mar 01, 2015 20:52 pm
autor: Koper
Mystery chyba bez dźwięku oglądał. :P

Re: Jeff Grace- Cold in July

: ndz mar 01, 2015 21:22 pm
autor: Templar
Ja w kinie oglądałem i muzyka bardzo wyraźna przez cały film, zdecydowanie jedna z najlepszych ubiegłorocznych opraw muzycznych.