HANS ZIMMER - INTERSTELLAR (2014)

[Paweł Stroiński]

Zacznijmy od pytania, kto normalnie wydaje płytę na baterie...

[Adam]

amerykanie to dośc mało mądry naród co wszyscy wiedzą więc mnie to nie dziwi

do mojego w/w postu jeszcze jedno - zauważmy że nigdzie nie ma oficjalnego stanowiska Hansa i wytwórni że ten track będzie wydany w ogóle i w jakiej formie - to była tylko jego prywatna wiadomość do znajomego, którą ten znajomy opublikował na fanowskiej stronie w komentarzu (czy Hans jest zadowolony z takiego obrotu sprawy ze swoją odpowiedzią, to już inna sprawa, mnie to wali akurat, nie mój problem bo ja prywatnych rozmów z kompozytorami na net nie wklejam). I ja obstawiam że plan był taki - wiedzieli że tego nie wydadza fizycznie tylko dadza za darmo, standardowa edycja i kolekcjonerka miały wyjśc jednoczesnie ale im wyskoczył problem z boxem - wiec teraz siedzą cicho bo pół netu liczy że ten track będzie jednak w boxie i się napala by go kupic (nie wszyscy zainteresowani przeczytali info od Hybrida, co oczywiste). I ja stawiam że oni w momenci premiery boxu jednoczesnie wydadza za free to dokowania i będzie koniec historyjki. a że postąpienie tak z tym trackiem było ze strony Hansa chamską zagrywką wobec słuchaczy, nastawieniem na pr/marketing i szum, to już tylko jego prywatne morale. miał do tego prawo, ale ludzie teraz do wylewania żali mają dokładnie takie samo albo i większe.

[Paweł Stroiński]

Hans wie, że to, co powie Hybridowi wyląduje na h-z.com. Najprawdopodobniej sam tam w ogóle bywa, a i chyba mu się komenty zdarzały (pod bootlegami). Najprawdopodobniej nie wie, jakie materiały Hybrid ma, ale to co innego, a w niektórych przypadkach nawet i prokurator.

[Cisek]

I ja obstawiam że plan był taki - wiedzieli że tego nie wydadza fizycznie tylko dadza za darmo, standardowa edycja i kolekcjonerka miały wyjśc jednoczesnie ale im wyskoczył problem z boxem - wiec teraz siedzą cicho bo pół netu liczy że ten track będzie jednak w boxie i się napala by go kupic (nie wszyscy zainteresowani przeczytali info od Hybrida, co oczywiste). I ja stawiam że oni w momenci premiery boxu jednoczesnie wydadza za free to dokowania i będzie koniec historyjki. a że postąpienie tak z tym trackiem było ze strony Hansa chamską zagrywką wobec słuchaczy, nastawieniem na pr/marketing i szum, to już tylko jego prywatne morale. miał do tego prawo, ale ludzie teraz do wylewania żali mają dokładnie takie samo albo i większe.

Adam, sorry, ale to co piszesz to jakieś popadanie w teorie spiskowe. Mam nadzieję, że całym tym postem żartujesz z zamieszania, bo nie wierzę, że można coś takiego wymyślić .

Jestem pewien, że dość szybko dowiemy się co było powodem, gówno wpadło w wiatrak i na pewno będą chcieli posprzatać. Ale jeśli już dzielimy się teoriami to moja na brak tracka jest taka - Zimmer z Nolanem konstruując tracklistę nie chcieli robić zbyt wielu repetycji tego samego tematu i na płytę wybrali aranż bardziej pasujący do całości / ten, który sami preferują. Z całym szacunkiem - płyta nie jest muzycznym streszczeniem filmu (a przynajmniej nie w pierwszej kolejności), jest autonomicznym dziełem. Ich wybór artystyczny, a oburzeni niech zagłosują portfelem i tyle. Decyzja o wypuszczeniu utworu cyfrowo za free to najrozsądniejszy kompromis między nienaruszaniem spójności płyty jako zamkniętego dzieła, a uspokojeniem wściekłych tłumów.

[Paweł Stroiński]

Co próbuję mu wytłumaczyć od czterech stron, ale on musi mieć swoje teorie z dupy.

[hp_gof]

Muszę zacytować fragment wypowiedzi Hansa z bookleta Interstellar, bo mnie to rozbroiło (na temat organów):

"A vast, crazy, dizzyingly complex maze of pipes, levers and keyboards surrounding the organist - sitting like an astronaut in his chair - with switches and pedals at his feet."

[Tomek]

LOL, jakie teorie spiskowe, jaki hejt, jaka wściekłość, jaki cyrk, jakie wielgaśne liczby. Nawet najbardziej twardogłowi fanatycy tracą wiarę, krytykują i skaczą z okien. Normalnie, chyba jesteśmy świadkami największego twistu w historii muzyki filmowej

[Adam]

i bardzo dobrze może zaczną szanować ludzi którzy chca płacić za fizyczne wydania. a hejt to masz na fb i zagranicznych forach, a nie tu.

[Ghostek]

Ja pierdziuu. Dziesięć stron pierdzielenia o jednym tracku, którego klona mamy zresztą pod koniec utworu Mountains.
A wydanie regularne zdecydowanie wystarcza. No może dorzuciłbym jeszcze do tego fragment Imperfect Lock i kawałek No Need To Come Back. I finał.

[Paweł Stroiński]

Flying Drone. Oraz First Step jako singla

[Paweł Stroiński]

LOL, jakie teorie spiskowe, jaki hejt, jaka wściekłość, jaki cyrk, jakie wielgaśne liczby. Nawet najbardziej twardogłowi fanatycy tracą wiarę, krytykują i skaczą z okien. Normalnie, chyba jesteśmy świadkami największego twistu w historii muzyki filmowej

Oczywiście, a nawet więcej. Jeśli jakaś decyzja wydawnicza ci się nie podoba, to pojedź po nim osobiście jako człowieku i nazwij nieuczciwym chamem, bo czemu nie.

[Tomek]

Klona tego tracku w jeszcze dokładniejszej wersji mamy przecież w "Day One Dark" I nie dociera do nich to co Paweł pisał, że wersja w filmie prawdopodobnie jest jakąś robotą montażową a decyzje o doborze materiału na płytę podstawową zapadły dużo wcześniej (przecież Zimmer nagrał ten score już w kwietniu!). I na pewno nie były podyktowane tymi urojonymi teoriami spiskowymi, jakie tu co niektórzy radośnie tworzą.

Nie, bo oni chcą to mieć i już!

[Patryk]

Wracam po latach na forum, bo o Hansie w takiej formie to już dawno zapomniałem i ciekaw byłem Waszych wrażeń, a tu dramaty na kilkanaście stron. Podoba mi się.

[Paweł Stroiński]

I jeszcze wyjdzie, że na desperacji to kleili do sceny z dem i odrzutów (np. jakieś głośniejsze/ostrzejsze Mountains alternate), bo w ostatniej chwili się zorientowali, że tam jest muza potrzebna...

[Adam]

zmontowali z wydanych, bo tam to wejście jest z Mountain,to prawda. prawie takie samo. "prawie", bo w Mountain jest lżejsze. więc na chwile obecną to najlepsza wersja z dobrym audio, bliska oryginałowi ale bez takiego powera aż - no czyli coś jak prażanie

biedni fani nie mogą się doczekać to tracą czas i pocą się nad montowaniem tego samemu najwazniejsze że track oryginalny wyjdzie za jakiś czas