Brian Tyler - Expendables 3 (2014)
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10224
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Brian Tyler - Expendables 3 (2014)
Bardzo rozsądny mix. Chyba będzie audiorecenzja.
Re: Brian Tyler - Expendables 3 (2014)
CzekamyAdam pisze:19. Armored Freaking Transport 6:02
Re: Brian Tyler - Expendables 3 (2014)
nieeeeeGhostek pisze:Bardzo rozsądny mix. Chyba będzie audiorecenzja.
Mystery pisze:CzekamyAdam pisze:19. Armored Freaking Transport 6:02
#FUCKVINYL
Re: Brian Tyler - Expendables 3 (2014)
klipy - http://www.amazon.co.uk/Expendables-Ori ... 00MATT87A/
a jednak po klipach jest trochę nowego grania głównie elektronika i... eee fortepianowa i gitarowa liryka? brzmią smakowicie te klipy, może być najlepsza muzyczną częśc serii
a jednak po klipach jest trochę nowego grania głównie elektronika i... eee fortepianowa i gitarowa liryka? brzmią smakowicie te klipy, może być najlepsza muzyczną częśc serii
#FUCKVINYL
Re: Brian Tyler - Expendables 3 (2014)
To akurat nie będzie żadne osiągnięcie, nawet nie zakładam, że moglibyśmy dostać coś słabszego od poprzedników Dwie miniaturki (4, 12) fajne, ale reszta jakaś taka sobie, w akcji trochę taki feel "The Devil's Cartel", ale potencjalnych następców The Expendables Return, Making An Entrance, Party Crashers, Escape z dwójki jak na razie nie słyszę, no ale to tylko krótkie klipya jednak po klipach jest trochę nowego grania głównie elektronika i... eee fortepianowa i gitarowa liryka? brzmią smakowicie te klipy, może być najlepsza muzyczną częśc serii
Re: Brian Tyler - Expendables 3 (2014)
raczej pewne jest że będzie sporo suspensu (czy to dobrze w takiej ilości to się okaże). b.podobają mi się te liryczne fragmenty, świetnie jajcarsko wypada ten temat flamenco, i ogólnie chyba dobrze że wygląda to na najspokojniejszą muzycznie część. no ale tak, jedni krzyczą że za dużo akcji i huku, a jak jest mało, to że za mało zaciekawiła mnie ta płyta po tych klipach, a miałem ją w poważaniu (co nie znaczy że nie będę jej tam miał po finalnym przesłuchaniu )
#FUCKVINYL
- Templar
- + W.A. Mozart +
- Posty: 9848
- Rejestracja: wt sie 02, 2011 19:48 pm
- Lokalizacja: Warsaw City
- Kontakt:
Re: Brian Tyler - Expendables 3 (2014)
Na iTunesie są klipy w dużo lepszej jakości (i w aplikacji jak zawsze dostępne są dłuższe, 90-sekundowe):
https://itunes.apple.com/ch/album/expen ... 32782?l=en
https://itunes.apple.com/ch/album/expen ... 32782?l=en
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że ludzie natychmiast wierzą w ich prawdę" - Abraham Lincoln
http://www.lastfm.pl/user/iTemplar
Re: Brian Tyler - Expendables 3 (2014)
skok na kasę... Sly na konferencji prasowej w Londynie na premierze (cała jest na YT) powiedział że film na dvd/blu będzie 8 minut dłuższy i będzie w kategorii R. wersję skróconą i z PG13 zrobili tylko do kin. żenuła.
#FUCKVINYL
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10224
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Brian Tyler - Expendables 3 (2014)
Po tej wtopie z przeciekiem trzeba było jakoś budżet podratować.
Re: Brian Tyler - Expendables 3 (2014)
to akurat imho nie sprawa wycieku - widać że nakręcili celowo więcej scen, zrobili Rkę, a potem pocięli nap orzeby PG13. wyciek nastapił po tym. także i tak wydanie na płytach było by takie.
#FUCKVINYL
Re: Brian Tyler - Expendables 3 (2014)
Film suchy jak cholera i nawet flaki i faki niewiele tu zmienią, choć może montaż będzie lepszy. Muzyka to głównie powtórka z rozrywki, fortepian gra w jednej scenie z Gibsonem, flamenco przy wprowadzeniu postaci Banderasa, a Brian wchodzi w bardziej nowoczesne aranżacje starszego materiału podczas akcji młodszej ekipy, bo ostatnie 30 minut to już w ogóle przeszczep starego materiału, także po seansie do albumu jestem sceptycznie nastawiony, choć te "nowoczesne aranżacje starszego materiału podczas akcji młodszej ekipy" z chęcią usłyszę, a w szczególności aranżację motywu przewodniego na elektryczne gitary i elektronikę.
Re: Brian Tyler - Expendables 3 (2014)
a ja i tak do kina pójdę, z neta nie mam i nie będę oglądał d otego czasu. najwyżej po seansie zapłaczę
#FUCKVINYL
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10224
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Brian Tyler - Expendables 3 (2014)
Ja też wstrzymuję się do kinowego seansu. Nawet ze dwa razy se pójdę. A co! Niech Sylwek odrobi trochę strat po wycieku.
- Templar
- + W.A. Mozart +
- Posty: 9848
- Rejestracja: wt sie 02, 2011 19:48 pm
- Lokalizacja: Warsaw City
- Kontakt:
Re: Brian Tyler - Expendables 3 (2014)
No w sumie to w większości się zgadzam, tyle że mnie nawet te nowoczesne aranżacje nie interesują na płycie Seria się coraz bardziej stacza, ale chyba już bardziej się nie stoczy, bo po tym failu to o czwórka już raczej nie powstanie, może to i dobrze Fabuła marna, ja oczywiście niczego po takim filmie wielkiego nie oczekiwałem, ale w jedynce coś tam sensownego było i coś tam pamiętam, a z kolejnych części to będę pamiętał tylko to, że w dwójce Van Damme był zły, a w trójce Gibson i tyle Humor prawie w ogóle nie istnieje, a jak coś jest to takie suche, że wody nie miałem w kranach jeszcze przez godzinę po zakończeniu seansu. Z nowych aktorów, to przede wszystkim co to w ogóle za pomysł z tą młodszą ekipą i co to za no-name'y tam grają? Pierwszy raz na oczy widzę tych ludzi i do tego jakieś totalne drewno, nie mogli dać jakiegoś Vin Diesela, The Rocka? Swoje lata też już mają, ale i tak by to miało większy sens i lepiej by tam pasowali. Ford to w walce był jeszcze spoko, ale jako człowiek w garniaku to słabo, Willis był o niebo lepszy, ale widać połapał się wczas, że to kupa będzie i zrezygnował Snipes spoko, ale mało go tam, zresztą całej starej ekipy jakoś mało, poza Sly'em. Najfajniejszy to był Banderas, choć jego teksty mogłyby być trochę lepsze, ale i tak zagrał najlepiej.Mystery pisze:Film suchy jak cholera i nawet flaki i faki niewiele tu zmienią, choć może montaż będzie lepszy. Muzyka to głównie powtórka z rozrywki, fortepian gra w jednej scenie z Gibsonem, flamenco przy wprowadzeniu postaci Banderasa, a Brian wchodzi w bardziej nowoczesne aranżacje starszego materiału podczas akcji młodszej ekipy, bo ostatnie 30 minut to już w ogóle przeszczep starego materiału, także po seansie do albumu jestem sceptycznie nastawiony, choć te "nowoczesne aranżacje starszego materiału podczas akcji młodszej ekipy" z chęcią usłyszę, a w szczególności aranżację motywu przewodniego na elektryczne gitary i elektronikę.
Co do muzyki, parę nowych rzeczy jest, ale bardzo mało i za oryginalność to ode mnie 1 i płyta jakoś mnie w ogóle nie interesuje. Ale pomijając tę oryginalność to muzyka w filmie sprawuje się bardzo dobrze, ładnie wyeksponowana, dobrze dopasowuje się do akcji na ekranie, nie wiem czy to nawet nie jest najlepiej zilustrowana muzycznie część Niezniszczalnych. Bo jakoś w poprzednich częściach to chyba trochę ginęła w obrazie, ale musiałbym w sumie sobie przypomnieć jedynkę i dwójkę, bo już dawno ich nie widziałem, a do dwójki to mi w sumie jakoś niespieszno Ogólnie z muzyki w filmie jestem zadowolony, choć szkoda, że jednak Brian nie stworzył więcej nowego materiału, wtedy dałbym może 3,5 (o ile oczywiście dalej by to tak wybrzmiewało w filmie), a tak ode mnie 3
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że ludzie natychmiast wierzą w ich prawdę" - Abraham Lincoln
http://www.lastfm.pl/user/iTemplar