Strona 1 z 2

Re: Gustavo Dudamel - The Liberator (2014)

: sob lip 19, 2014 17:21 pm
autor: Kaonashi
Myślałem, że zremakowali film z Seagalem.

Re: Gustavo Dudamel - The Liberator (2014)

: sob lip 19, 2014 17:45 pm
autor: Templar
Kaonashi pisze:Myślałem, że zremakowali film z Seagalem.
Nie Ty jeden :mrgreen:


Przesłuchałem parę klipów i całkiem ładne, także całość na pewno przesłucham za jakiś czas.

Re: Gustavo Dudamel - The Liberator (2014)

: ndz lip 20, 2014 10:57 am
autor: bladerunner22
Gustav (o) Dudamelo Gustavo Mahlero to geniusz

Re: Gustavo Dudamel - The Liberator (2014)

: wt sie 12, 2014 18:04 pm
autor: Mystery
Taki sobie ten "The Liberator", choć dobrze się zaczynał, "Cristiada" zdecydowanie lepsza :P

Re: Gustavo Dudamel - The Liberator (2014)

: czw sie 14, 2014 11:42 am
autor: Koper
i tyle? :P
Gdyby score podpisać "Michael Giacchino" to wrzuciłbyś tu 15 postów o tym, w których trackach przewija się główny temat, jaka to fajna jest ta południowoamerykańska etnika i jak to z każdym odsłuchem odkrywasz coraz więcej w tym score. :P :P

A tak generalnie to przyzwoity, solidny score, ale jak to stwierdził kompozytor - skoncentrował się na tym by nie przeszkadzać. Nie wiem jak to w filmie wypada, może i dobrze, ale na płycie trochę brakuje wyrazistości. Niby wszystko jest porządne, ale całość nieszczególnie porywa czy emocjonuje. Owszem, momenty są, zwłaszcza sam początek i później parę razy wejścia chóru czy etniki. I choć nie ma się czego przyczepić, to też nie ma się czego zaczepić - troszkę za mało zostaje w głowie. Może po filmie wrażenia byłyby lepsze? Niemniej jak na debiut w filmówce, to trzeba go Dudamelowi zapisać pozytywnie.

Re: Gustavo Dudamel - The Liberator (2014)

: czw sie 14, 2014 12:07 pm
autor: Mystery
Teraz pisanie, że coś jest świetne wykonane i dobrze brzmi jest na forum passe, więc oszczędziłem sobie kłopotu :wink:

Re: Gustavo Dudamel - The Liberator (2014)

: czw sie 21, 2014 17:55 pm
autor: Koper
Taaaa...

Re: Gustavo Dudamel - The Liberator (2014)

: sob sie 23, 2014 15:58 pm
autor: Mefisto
Solidna muzyka, której bardzo dobrze się słucha. Nic wielkiego, ale narzekań też nie rozumiem. Oczywiście, gdyby pod scorem podpisał się Banos albo jakiś inny pupilek, to byłoby sikanie w majty :P

Re: Gustavo Dudamel - The Liberator (2014)

: sob sie 23, 2014 17:10 pm
autor: Adam
jakby Enjo było napisane to by Koper oskara dawać chciał odkopa :mrgreen:

Re: Gustavo Dudamel - The Liberator (2014)

: sob sie 23, 2014 18:38 pm
autor: Koper
Mefisto pisze:Oczywiście, gdyby pod scorem podpisał się Banos albo jakiś inny pupilek, to byłoby sikanie w majty :P
Tomek Newman? :P

Re: Gustavo Dudamel - The Liberator (2014)

: ndz sie 24, 2014 01:04 am
autor: Mefisto
Co ma do tego Newman, skoro mowa o Was?

Re: Gustavo Dudamel - The Liberator (2014)

: ndz sie 24, 2014 09:23 am
autor: Koper
To, że wtedy byś, jak napisałeś, sikał w majty. :P

Re: Gustavo Dudamel - The Liberator (2014)

: ndz sie 24, 2014 10:27 am
autor: Mystery
Mefisto pisze:Solidna muzyka, której bardzo dobrze się słucha. Nic wielkiego, ale narzekań też nie rozumiem. Oczywiście, gdyby pod scorem podpisał się Banos albo jakiś inny pupilek, to byłoby sikanie w majty :P
Właśnie, że na odwrót, egzotyczne nazwisko pisze na orkiestrę i już Broxtony fapują :P

Re: Gustavo Dudamel - The Liberator (2014)

: ndz sie 24, 2014 10:32 am
autor: Adam
a na dudy tam coś jest? dudamen w końcu :mrgreen:

Re: Gustavo Dudamel - The Liberator (2014)

: ndz sie 24, 2014 14:41 pm
autor: Mefisto
Koper pisze:To, że wtedy byś, jak napisałeś, sikał w majty. :P
No ale przecież napisałem, że to bardzo dobre jest - za to Wy jęczycie :P