Strona 1 z 1
Eragon - first listen
: sob lis 11, 2006 12:30 pm
autor: Marek Łach
http://www.eragonmovie.com
Na oficjalnej stronie filmu można w tle odsłuchac kilka dosc sporych fragmentów kompozycji Doyle'a, która zapowiada się co najmniej bardzo ciekawie i na pewno znacznie mocniej niż HP4. Dużo intensywnej muzyki akcji, dosc nowoczesnej co prawda, ale chyba utrzymującej się jeszcze w klimacie filmu fantasy. Może to będzie score roku...
: ndz lis 19, 2006 22:43 pm
autor: Tomek
Muzyka brzmi bardzo "porządnie"

Ale od kiedy Doyle współpracuje z London Symphony Orchestra być inaczej nie może

. Przynajmniej to co jest zaprezentowane i co "leci", bo to pewnie wycinek partytury tylko. Mam nadzieję, że Eragon wreszcie będzie fanasy z krwi i kości (i film i muzyka), taką trochę altrnatywą dla Harry Pottera, który jako filmowe dzieła zbyt wiele magii (takiej prawdziwej magii kina fantastycznego - wiecie o czym mówię) nie posiadają niestety... No i oczywiście że partyturą będzie miała "to coś"
PS słychać nawet znaki firmowe muzyki akcji Doyle'a - zawodzące waltornie (zresztą muzyki matrixowej Davisa również

)
PS Marek, świetny Avatar

: pn lis 20, 2006 14:09 pm
autor: Marek Łach
Doyle zawsze był moim zdaniem świetnym kandydatem do tego typu fantasy, opowieści z rozmachem, bardziej epiki niż czegoś na kształt kryminału (nie wiem, jak Pottera określic

). Więcej tu miejsca na inwencję, a tej Doyle'owi nie brakuje, zresztą od zawsze bardzo dobrze łączył on nowoczesnosc z tradycją i ciekaw jestem, czy efekt będzie tu lepszy niż w przypadku Narni. Na razie brzmi całkiem obiecująco.
P.S. Uroczy, nieprawdaż?

: pn lis 20, 2006 21:52 pm
autor: Koper
Słychać tam jakieś chórki też zdaje się?

To dobrze, bo taka chóralna otoczka sporo magii (tej o której chyba mówi Tomek) wnosi.

Swoją drogą brak mi takiej magii w muzyce filmowej współczesnej. Myślałem, że chociaż Harry Potter będzie miał coś takiego, ale partytury były... nie powiem że do kitu, bo ogólnie były poprawne itp itd, ale takie... wiecie...

bez wyrazu. Ot, średni Williams. Bez błysku. Bez magii właśnie. Czy Eragorn będzie ciekawszy? Miejmy nadzieję.

: czw lis 23, 2006 20:27 pm
autor: Koper
Właśnie wyczytałem, że na soundtracku ma się znaleźć piosenka... Avril Lavigne. Eee... to tak średnio pod klimaty fantasy mi podchodzi.

: sob lis 25, 2006 15:26 pm
autor: Tomek
Znaczy się wiadomo już jaka jest mniej więcej grupa docelowa widzów dla tego filmu... Kolejna (chyba) zmarnowana szansa
