Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

CD - Walt Disney Records - 15.07.2014:

Weźcie mi tu nie psujcie nastroju. Po fatalnej pierwszej części kolejna nieudana produkcja, aż ciężko uwierzyć, że to film spod skrzydeł najlepszego producenta bajek - DISNEYA.

a kogo bajka obchodzi? Mancina back in action again i to się ino liczy

Ciekawe czy będzie starał się stworzyć coś nowego, czy raczej po prostu przepisze poprzednią część. W sumie mało sequelów ma na koncie, chyba tylko Speed i Tarzan. Speed 2 to świetny score, wyszedł znacznie lepiej niż jedynka, pomimo, że film megakupa. Tarzana drugiego nie znam.

Film i muzyka w nim to jedno. Słuchania muzyki gdzie filmu nigdy się na oczy nie widziało, nie rozumiem tego.

Co do Tarzan 2 : szkoda gadać ...

WhiteHussar pisze:Słuchania muzyki gdzie filmu nigdy się na oczy nie widziało, nie rozumiem tego.

kolejny...

to 98% płyt Hisaishiego czy Iwashiro bym nie przesłuchał w życiu tym rozumowaniem, bo nie dość że filmów a tym bardziej seriali nie idzie znaleźć, a nawet jeśli się trafi na jeden z 15. z filmografii, to można pomarzyć o napisach...

no ale tak to jest jak takie ograniczone myślenie się szerzy, potem się dziwią że wszyscy słuchają tylko popularnych nazwisk z hollywood czy scorów do blockbusterów no bo trzeba film obejrzeć bo inaczej to grzech.

CZy tu nie chodzi o to by dźwięk dopełniał obraz? Dzięki temu dla danej muzyki jest jedyny i niepowtarzalny klimat który nadaje mu obraz i na odwrót ?

nie.

No to jak widać, każdy ma inne podejście, dlatego też zdania są podzielone na temat : jak i kiedy słuchać. Dla mnie muzyka przed oglądnięciem filmu a po jest całkiem inna ...

cóż, współczuje Ci bardzo zatem baaaaardzo ubogiej znajomości filmówki, no bo skoro bez obejrzenia nie słuchasz scorów...

dzięki, że się ten przejmujesz skoro mi współczujesz

Lista utworów + czasy:

1. Spencer Lee - Still I Fly (3:57)
2. Brad Paisley - Runway Romance (2:44)
3. Brad Paisley - All In (3:45)

4. Planes: Fire & Rescue (Main Title) (2:26)
5. Propwash (1:56)
6. Out of Production (1:09)
7. Dusty Crash Lands (0:57)
8. Fire! (1:29)
9. An All New Mayday (1:04)
10. Sad Mayday (2:00)
11. Pontoons (0:45)
12. A Special Kind of Plane (0:25)
13. Training Dusty (2:20)
14. We Got the Gear Box (0:37)
15. Cad (1:24)
16. Blazin' Blade Mystery (0:22)
17. Mystery of Blaze-Lightning (1:22)
18. Lightning Storm Fire (1:46)
19. (It's) Hip To Be Cad (2:28)
20. Harvey & Winnie (0:40)
21. Cheers (0:11)
22. Nobody Has Your Gear Box (0:55)
23. Fire By the Lodge (3:39)
24. Behind Enemy Lines (2:24)
25. Evacuation (1:25)
26. Blade Is Down (1:04)
27. Loopin' Lopez (1:14)
28. Tourist Trapped (2:28)
29. Fire Heroes (2:18)
30. Rescue Harvey & Winnie (2:09)
31. Dusty Saves the Day (0:53)
32. Saving Dusty (1:07)
33. You Had Us Worried (3:12)

Czas całkowity: 56:35

I jeszcze klipy:

https://itunes.apple.com/nz/album/plane ... d890294496


Na plus, że tylko 3 piosenki tym razem, ale na minus, że jeszcze większy plankton niż poprzednio, 9 utworów poniżej minuty, kolejne 5 ledwo tę minutę przekracza. W przypadku 3 utworów (A Special Kind of Plane, Blazin' Blade Mystery, Cheers) to klipy są całymi utworami I nie wiem po jaką cholerę zostały one tam wrzucone Temat główny został lekko zmieniony, ten 30-sekundowy fragment w stosunku do tego samego fragmentu oryginału bardziej mi się podoba Tak na szybko przeleciałem klipy i ogólnie całkiem spoko, mickey mousingu za dużo w tych klipach nie słychać, najbardziej to mi się rzucił jedynie w utworze "Cad". Także ogólnie pomimo tej sporej ilości krótkich utworów to może tak źle się tego słuchać nie będzie, czas całkowity też jeszcze ujdzie. Najbardziej to jestem ciekaw tych 3 utworów: Planes: Fire & Rescue (Main Title), Lightning Storm Fire i Fire Heroes. Ich klipy zdecydowanie najbardziej mi się podobały, w szczególności ta końcówka Lightning Storm Fire

Myślałem, że nie tracisz czasu na klipy

Sezon ogórkowy się dla mnie zaczął, nie mam co robić, tylko mundial mi pozostał jeszcze przez kilka dni, seriale się pokończyły, w kinach 1 ciekawy film na miesiąc, mało ciekawych soundtracków wychodzi, także teraz to i klipami się zadowolę

Mało frapująca przygoda, przede wszystkim dzięki 30 utworom trwającym 46 minut, gdzie niemal połowa to takie mikrusy, które kompletnie nic ze sobą nie niosą, a do tego zauważalny mickey mousing, choć tak jak w pierwszej części, temat przewodni (którego jednak chciałoby się tu więcej, niż tylko w w rozpoczynającym i kończącym utworze), jak i reprezentanci akcji mogą się podobać, na tyle, że czas spędzony z tym scorem trudno uznać za stracony, choć patrząc obiektywnie na całość, ciężko dać temu uczciwe 3, stąd też mimo ogólnie niezłego poziomu, ode mnie 2.5.