Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

Mystery zrobił 2 lata temu ankietę na najbardziej wyczekiwany score sezonu letniego, uznałem, że warto to powtórzyć. Powybierałem wszystkie większe tytuły albo te z większymi nazwiskami na stanowisku kompozytora. W ankiecie zabrakło m.in. The Expendables 3 oraz Sin City: A Dame to Kill For, bo nadal nie ma oficjalnego potwierdzenia kto robi muzykę do tych filmów. Jak o czymś jeszcze zapomniałem to dawajcie propozycje, mogę jeszcze dodać, bo Paweł zwiększył limit opcji w ankiecie do 30

to dodaj pozycję: na nic nie czekam

Nawet na Tomka N. nie czekasz?

Przyznaj się, że przed chwilą dodałeś Poza tym pierwsze słyszę o tym tytule

Od początku był dodany A to jest film twórcy "The Help", historia Jamesa Browna, ciekawe tylko ile score'u będzie, bo na pewno będzie cała masa piosenek, także nie wiem czy dużo miejsca dla Tomka się znajdzie

masa scorów będzie. na chwilę obecną minimalnie przeważają u mnie Żółwie na 1 miejscu choć skłamałbym gdybym twierdził z dumą, że nie zadaję sobie pytania z niepokojem brzmiącego "ile jeszcze Brajan pociągnie tej życiówki". oby mu się wiodło dalej a tak to na kilka czekam tak samo łącznie z Guardianami.

w ogóle nie czekam na jakichś Beltramich, Youngów, Fernandów, Becków, Howardów i Ottmanów - nie moja brocha albo skreśleni definitywnie i szkoda czasu na lamy.

O proszę tak dziwnie, gdyż nie ma nic Zimmera. Ale chyba na "Jupiter Ascending" najbardziej z tego co mam czekam.

Interstellar wychodzi koło moich urodzin

To bardzo ładnie, ale z tego co wiem to Interstellar i Twoje urodziny są w listopadzie, a tutaj o sezonie letnim rozmawiamy.

Godzilla wygrywa i niedziwne

Gdybym zrobił ankietę wcześniej to dałbym TASM2, bo od tego w sumie zaczyna się sezon letni (liczymy daty premier filmów), ale teraz to już prawie każdy przesłuchał. Także będzie dopiero w ankiecie podsumowującej sezon letni

Ja na razie się waham między "Jupiter Ascending", "How To Train Your Dragon 2", a "Guardians of the Galaxy".

Jej, już dwa głosy poszły na Steve'a o.O

Ja się na Powella zdecydowałem .

Jak już widać po mojej stopce najbardziej w tym roku czekam na Jupiter Ascending, a w dalszej kolejności na Dawn of the Planet of the Apes i Godzille. Filmowo może Jupiter nie wypali, ale muzycznie zapowiada się świetnie, zapowiedzi zwiastują masę strzelanin/pościgów/potyczek i to epickich rozmiarów, które będą potrzebować odpowiedniej audio oprawy. Do tego dochodzą wymagający twórcy z niebywałą muzyczną wyobraźnią i gustem oraz okoliczności postawiania ścieżki, toteż w stosunku do tego tytułu będę bardzo wymagający i byle solidny czwórkowy score będzie dla mnie poniekąd rozczarowujący, tak też liczę, że po Super 8, Ghost Protocol, Carterze i STID, będzie to dalsza poprawa jakości u Giacchino.
Co do małp to odświeżyłem sobie wszystkie filmy i w tym przypadku czekam również bardzo na sam obraz i o ile w "Rise" jakoś bym Michaela nie widział, tak do Dawn pasuje idealnie. Film zapowiada ponury, post apokaliptyczny klimat i takiej też muzyki będę oczekiwał, mrocznej, brutalnej, niewygodnej, co duet Reeves/Giacchino (Let Me In, Roar) zdaje się, gwarantować i już po cichu nie mogę się doczekać kawałka ze słowem "Hunt"
A Godzilla Desplata? No bo Godzilla i Desplat, więcej tłumaczyć nie trzeba