Michael Giacchino - Jupiter Ascending (2015)
Re: Michael Giacchino - Jupiter Ascending (2015)
Myster, ja wiem że Marvel ma wady, Thory szczególnie, ale nie obrażajmy filmu Thor 2 Po pierwszych 30 min Jupitera miałem ochotę wyjść, a do końca co 2 minuty robiłem wtf po scenkach dialogowych, drewnianym aktorstwie tytułowej pary i latających turbo-rolkach. ten film jest po prostu słaby, przed wyjściem z kina ratuje go tylko muza i efekty, tylko że kogo dziś efekty jarają gdy w chwili obecnej jestesmy po wszystkich przełomowych filmach dla kina, ostatnim była Grawitacja. amerykanie to jednak nie tacy debilni ludzie, albo nauczyli się wyciągać wnioski z recek, bo to murowany kandydat do Malin, no chyba że znów Sandler uraczy nas jakąś entą debilną komedią.
#FUCKVINYL
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26137
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Michael Giacchino - Jupiter Ascending (2015)
Thor 2 jest wystarczającą obrazą sam dla siebie.Adam pisze:Myster, ja wiem że Marvel ma wady, Thory szczególnie, ale nie obrażajmy filmu Thor 2
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10222
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Michael Giacchino - Jupiter Ascending (2015)
Już po seansie.
Film faktycznie obciachowy, ale muzyka... To będzie chyba pierwsza moją 5-tka za muzykę w filmie dla Giacchino
Film faktycznie obciachowy, ale muzyka... To będzie chyba pierwsza moją 5-tka za muzykę w filmie dla Giacchino
Re: Michael Giacchino - Jupiter Ascending (2015)
Wolałbym już żeby był to pierwszy Giacchino z 5-tka za płytę, ale jak będzie 5 za film to z chęcią poczekam na odpowiednią argumentację
A Thor 2 to wraz z Iron Man 2 najgorszy film Marvela, a trzeci akt już w ogóle woła o pomstę do nieba i przy całym Jupiterze nie miałem, tak negatywnych odczuć, jak tam.
A Thor 2 to wraz z Iron Man 2 najgorszy film Marvela, a trzeci akt już w ogóle woła o pomstę do nieba i przy całym Jupiterze nie miałem, tak negatywnych odczuć, jak tam.
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10222
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Michael Giacchino - Jupiter Ascending (2015)
[quote="Mystery"]Wolałbym już żeby był to pierwszy Giacchino z 5-tka za płytę, ale jak będzie 5 za film to z chęcią poczekam na odpowiednią argumentację
Płyta, mimo, że jest świetnie skonstruowana na modłę suit, dalej ma pewne swoje bolączki, a takową jest na przykład powielanie pewnych treści. No i muzyka akcji, która jak zwykle mnie do końca nie przekonuje w indywidualnym dosłuchu. Od wielu lat brzmi u MG tak samo. I spoko, jestem w stanie to łyknąć w dosyć skondensowanej ilości, ale jeżeli co drugi trzeci utwór naparza w gary tym samym rytmem, to dopada mnie zmęczenie.
Płyta, mimo, że jest świetnie skonstruowana na modłę suit, dalej ma pewne swoje bolączki, a takową jest na przykład powielanie pewnych treści. No i muzyka akcji, która jak zwykle mnie do końca nie przekonuje w indywidualnym dosłuchu. Od wielu lat brzmi u MG tak samo. I spoko, jestem w stanie to łyknąć w dosyć skondensowanej ilości, ale jeżeli co drugi trzeci utwór naparza w gary tym samym rytmem, to dopada mnie zmęczenie.
Re: Michael Giacchino - Jupiter Ascending (2015)
nie rozumiem zachwytów i maxów nad muzą w filmie. wg mnie jest jej mniej niż na cd, do tego jest uboższa, często leci to samo. fail podkładaczy, ale na maxa to to nie zasługuje, bo na cd jest lepiej.
#FUCKVINYL
Re: Michael Giacchino - Jupiter Ascending (2015)
Wydaje się, że Music on Vinyl ma podpisaną umowę z Sony, bo wydają bardzo dużo tytułów ostatnio Będzie winyl Jupiter Ascending! Podejrzewam, że w wersji skróconej
- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 5932
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: Michael Giacchino - Jupiter Ascending (2015)
no i ja mam, allegro-inpost rulezAdam pisze:grzesiu, wysłali mi dziś.
- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 5932
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: Michael Giacchino - Jupiter Ascending (2015)
o matko boska, ale padaka ten film
wg administratora muzyka w filmie na 5 no to ja mam zupełnie rozbieżną z Tomkiem definicję poprawnej obsługi obrazu (abstrahując zupełnie od samej muzy)
wg administratora muzyka w filmie na 5 no to ja mam zupełnie rozbieżną z Tomkiem definicję poprawnej obsługi obrazu (abstrahując zupełnie od samej muzy)
Re: Michael Giacchino - Jupiter Ascending (2015)
no film to straszne gówno. dawno nie byłem tak zniesmaczony po wizycie w kinie. a muzie w filmie do maxa daleko, o czym pisałem już
#FUCKVINYL
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10222
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Michael Giacchino - Jupiter Ascending (2015)
Bo oceniacie muzę w filmie przez pryzmat albumu. Zapomnijcie o nim, obejrzyjcie jeszcze raz i dopiero może dostrzeżecie jaką robotę tam robi.
Re: Michael Giacchino - Jupiter Ascending (2015)
ale jaką niby? pół wydania nie ma w filmie na 90%, do tego co chwile leci ten sam fragment
#FUCKVINYL
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33879
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Michael Giacchino - Jupiter Ascending (2015)
O rety, ale potężny score. Świetne brzmienie i jeszcze ten chór, czyli to co lubię w score'ach najbardziej. Naprawdę potrafi ta muzyka wciągnąć. Może środek albumu trochę za długi, ale początek i końcówka wymiata. Boję się tylko, że możemy mieć powtórkę z "The Last Airbender" i muzykę tę zauważą i usłyszą wyłącznie koneserzy muzyki filmowej, zamiast szersze grono.
#WinaHansa #IStandByDaenerys