Strona 34 z 52

Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

: ndz maja 18, 2014 19:56 pm
autor: Paweł Stroiński
Adam pisze:
Paweł Stroiński pisze:Toż to ja GBH recenzowałem i do tej pory uznaję za score roku!
super. tylko liczba wywodów o godzilli robi się już ironicznie śmieszna. a w temacie GBH puchy jak były tak są. czemu się tam nie doktoryzujecie skoro tam przynajmniej jest o czym i warto tracić na tamto czas niż na nieudolnie przerośniętego japońskiego potworka?
Napisałem reckę TGBH? Napisałem. Chcesz Desplata pochwalić? Napisz albo w temacie score'u, albo pod moją recenzją.

A my nie słodzimy ani sobie, ani Desplatowi, tylko staram się dostrzec pewne trendy, i tyle. A film odnosi sukces.

Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

: ndz maja 18, 2014 20:42 pm
autor: Templar
Adam pisze:nie ma to jak ocenianie boxofficu po jednym zaledwie weekendzie. pogadamy jak zarobi pół dużej bańki. a wątpię żeby to w ogóle było możliwe.
Jaja se robisz? Przecież ten film po pierwszym weekendzie ma już 200 mln $, porównując do prowadzącego w tym roku Kapitana (obecnie ponad 700 mln $ na koncie) to w USA tylko 2 mln $ mniej, ale za to w pozostałych krajach 25 mln $ więcej. Także spokojnie będzie ponad pół miliarda.

Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

: ndz maja 18, 2014 20:52 pm
autor: Oliver
Mnie śmieszy tylko to jak ktoś na siłe narzuca komuś swoje poglądy. U Desplata nikt tego nie robi bo to kompozytor, który zasługuje na uwagę i mimo, że nie podobają mi się jego tegoroczne prace to nie trzaskam po 40 postów jaka ta Godzilla jest syfiasta bo to bzdura.

Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

: ndz maja 18, 2014 20:58 pm
autor: bladerunner22
płyta dobra, ale nie do tego przyzwyczaił nas Desplat, tak czy siak 3,5 z marszu 8) .

Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

: pn maja 19, 2014 02:47 am
autor: Paweł Stroiński
Templar pisze:
Adam pisze:nie ma to jak ocenianie boxofficu po jednym zaledwie weekendzie. pogadamy jak zarobi pół dużej bańki. a wątpię żeby to w ogóle było możliwe.
Jaja se robisz? Przecież ten film po pierwszym weekendzie ma już 200 mln $, porównując do prowadzącego w tym roku Kapitana (obecnie ponad 700 mln $ na koncie) to w USA tylko 2 mln $ mniej, ale za to w pozostałych krajach 25 mln $ więcej. Także spokojnie będzie ponad pół miliarda.
Podobno już dali zielone światło na sequel.

Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

: pn maja 19, 2014 09:51 am
autor: Ghostek
Pół miliarda może i wskoczy, ale do 700 będzie mu ciężko dobić. Za tydzień na ekrany wchodzą X-Meny, potem Czarownica i widownia zdecydowanie się skurczy.

Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

: pn maja 19, 2014 10:13 am
autor: hp_gof
Sequel i tak będzie, a to najważniejsze ;) Poza tym w Japonii i w Chinach wchodzi dopiero w wakacje, więc w odpowiednim czasie parę dolców jeszcze do kieszeni wpadnie :)

Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

: pn maja 19, 2014 10:16 am
autor: Ghostek
Nie wiem, czy to taki świetny nius. Jest jeszcze tyle innych rzeczy do nakręcenia... ;)

Do wakacji w sieci pewnie już jakiś HDrip lub BR rip wyskoczy ;)

Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

: pn maja 19, 2014 10:52 am
autor: WhiteHussar
Ciekawe tylko jakiego wroga wymyślą dla Godzilli ... BRripy będą pewnie już koło LIPCA

Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

: pn maja 19, 2014 12:23 pm
autor: qnebra
W przypadku Gravity dobrej jakości Ripy z iTunes (1080p) pojawiły się pod koniec grudnia. Czyli dwa miesiące po premierze, a tu może być analogicznie.

Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

: pn maja 19, 2014 12:55 pm
autor: Paweł Stroiński
Edwards ma wrócić.

Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

: pn maja 19, 2014 14:50 pm
autor: Wawrzyniec
WhiteHussar pisze:Ciekawe tylko jakiego wroga wymyślą dla Godzilli ...
Paweł Stroiński pisze:Edwards ma wrócić.
Sorry, tak drobna manipulacja. :P
Ghostek pisze:Pół miliarda może i wskoczy, ale do 700 będzie mu ciężko dobić. Za tydzień na ekrany wchodzą X-Meny, potem Czarownica i widownia zdecydowanie się skurczy.
A potem jeszcze Transy itd. Przy czym wiadomo co film zarobił, to zarobił i chyba nikt nie wątpi, że i w kolejnym znowu pojawi się Desplat. Kto wie ile jeszcze tych filmów powstanie, ale możliwe, że Desplat będzie odpowiedzialny za całą serię. I może rzeczywiście coś będzie z tą rewolucją...

Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

: pn maja 19, 2014 15:31 pm
autor: WhiteHussar
Wawrzyniec pisze:A potem jeszcze Transy itd. Przy czym wiadomo co film zarobił, to zarobił i chyba nikt nie wątpi, że i w kolejnym znowu pojawi się Desplat. Kto wie ile jeszcze tych filmów powstanie, ale możliwe, że Desplat będzie odpowiedzialny za całą serię. I może rzeczywiście coś będzie z tą rewolucją...
Teraz jest moda na Trylogie, więc może i Godzilla się załapię. Jakoś nie mogę sobie wyobrazić kontynuacji tego filmu ...

Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

: pn maja 19, 2014 15:52 pm
autor: hp_gof
No jak to nie? Godzilla znowu wyjdzie z morza, znowu będzie się napierniczać z jakimś potworem (albo potworami, żeby było więcej efektów, bo każdy sequel musi być jeszcze mocniejszy), a w tle kolejne dramaty ludzkie, albo ta sama rodzinka, albo kompletnie inna. Ale żeby nie było kolorowo, albo Godzilla osłabnie lub przegra (żeby wygrać na końcu) albo zaatakują/sprzeciwią się mu ludzie, bo im niszczy miasto. Standardowy chwyt - zwątpienie w bohatera, żeby na koniec filmu znów go bohaterem ogłosić. To co, mogę już scenariusz pisać? :mrgreen:

Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

: pn maja 19, 2014 16:15 pm
autor: Marek Łach
Paweł powiedział interesującą rzecz, w której może być trochę racji - dobre przyjęcie Godzilli Desplata na Zachodzie może odmienić nieco muzyczne tory współczesnego kina blockbusterowego. Oczywiście to tylko spekulacja, bo było w ostatnich latach kilka orkiestrowych blockbusterów, które żadnych dalekosiężnych zmian nie wprowadziły - ale kto wie, na korzyść Godzilli przemawia to, że napisał ja ktoś z zewnątrz, ktoś kto na dodatek "pobłogosławił" ją swoim statusem speca od kina artystycznego.

Opinie na Zachodzie są zdumiewająco korzystne dla tej ścieżki. Skądinąd znajomy, z którym byłem na filmie, wyszedł z kina, mając w głowie temat główny. Myślę, że to już o czymś świadczy, bo nawet jeśli przeciętny widz nie zapamięta poza tematem nic więcej, to i tak chyba jest to sukces Desplata, być może tłumaczący tak ciepłe przyjęcie tej pracy. Wygląda na to, że spełnia ona minimum, którego zwyczajny odbiorca oczekuje od muzyki filmowej. Nie zdziwiłbym się, gdyby posypały się dla Francuza kolejne propozycje tego typu - pytanie czy będzie zainteresowany tego rodzaju projektami, skoro pokazał już wszem i wobec, że jak trzeba to umie dowalić potężną symfoniką...