Wojtek pisze:hp_gof pisze:Poza tym gdzie w Godzilli chcesz wokalistkę?! Co najwyżej chór
No co ty, przecież gdzieś od czasu Gladiatora w każdej dramatycznej scenie (zwłaszcza śmierci) na chama wciskana jest wokalistka z new ageowskim wyciem
Bo to panie nastrojowe jest i klimatyczne, gdy usłyszysz pan zawodzącą wokalizę, to jesteś pan pewien, że ktoś umarł. Gdyby nie ta wokaliza nie byłoby pewności, że komuś się zmarło na ekranie.
Osobiście wolałbym wersję z butami: "Spadły mu obydwa buty, trup jak nic."