Hans Zimmer - The Amazing Spider-Man 2 (2014)

[lis23]

Wow. Czteronutowiec na cztery fortepiany, to dopiero wypas

Akurat w tej pracy Hornera nie ma czteronutowca

[Paweł Stroiński]

Ja tam jednak wolę Hornerowski fortepian .

Widzisz, prosta uwaga o charakterze logicznym: To, że coś ci się nie podoba (bo nie musi), nie znaczy, że to nie istnieje, jak piszessz.

[lis23]

Ja tam jednak wolę Hornerowski fortepian .

Widzisz, prosta uwaga o charakterze logicznym: To, że coś ci się nie podoba (bo nie musi), nie znaczy, że to nie istnieje, jak piszessz.

A możesz rozwinąć myśl?, chodzi Ci o to, że fortepian u Hornera też jest syntetyczny? bo po odsłuchu w. proponowanych utworów z pracy Zimmera to tylko to mi przychodzi do głowy; syntetyczność
widziałem filmiki z sesji Hornera i z sesji Zimmera, u pierwszego widziałem "żywe" instrumenty a u drugiego tylko trąbkę

[Wojteł]

cooo

[Paweł Stroiński]

...

Chodzi mi o to, że może cię to nie przekonywać, ale nie znaczy to, że tego "ludzkiego pierwiastka" nie ma, bo jest i jest bardzo chwalony przez wielu recenzentów.

[Adam]

prawda jest taka, że w porównaniu tego jak muza Hornera działa w jedynce w obrazie, jak jest podłożona i zmiksowana, a jak Hansa w dwójce, to jest przepaść na niekorzyść Roya. owszem, umiejętnie podłożona muza, tak by była ją słychać i aby nie zagłuszały jej stale sfxy, to jakies 30% na sukces muzyki w filmie, ale też z drugiej strony w przypadku Hornera nie można mówić o jego pechu, że tak miał, bo takie mikserskie błędy są w 2/3 filmów teraz, bo wszystkich interesuje tylko żeby wybuchy i strzelaniny były słyszalne, a nie muza..

[lis23]

Paweł, recenzentów to ja mam gdzieś, oni zjechali sam film, porównując go do Batmanów Schumachera, więc nie ma o czym mówić.

[Adam]

eeee, którzy zjechali? dwójka ma przecież aż za dobre przesadnie recki nawet...

[Paweł Stroiński]

Ja mówię np. o fanboju Hornera Southallu.

[Adam]

ale on nie recenzuje filmów, a lisu tu pisze że niby portale i magazyny filmowe jadą po filmie

[Paweł Stroiński]

Nie doprecyzowałem, że chodzi mi o bardzo ciepłe przyjęcie tego score nawet przez hejterów Hansa i fanbojów Golden Age. Że o orkiestratorze Prażan, który pochwalił na FB ten score też nie wspomnę.

[Adam]

no bo mają racje, ALE szkoda że wydanie pod względem muzycznym jest tak spartolone... robi to odwrotny efekt, dyskredytując znacznie ten score, w sposób na który ta muza nie zasługuje. ja sam po filmie załamałem się jeszcze bardziej jak spartolili to deluxe

choć jak wszyscy tu wyznają religię że liczy się tylko w filmie, to i tak znaczy że megakult

[Wawrzyniec]

. Że o orkiestratorze Prażan, który pochwalił na FB ten score też nie wspomnę.

O to chyba Turek będzie musiał obadać.

[Kaonashi]

Wow. Czteronutowiec na cztery fortepiany, to dopiero wypas

I każda z czterech nut ma być grana na innym fortepianie

[Templar]

Only imax 3d qrwa

IMAKSa nie polecam, 3D w tym filmie jest niepotrzebne, zwykła konwersja i to bardzo słabo zrobiona, a i też film nie ma nawet paru minut w IMAKSowym formacie, także niepotrzebne wydawanie większej kasy, wersję 2D znacznie lepiej się ogląda. Za to polecam 4DX, skorzystałem z promocji jaką ma Cinema City do końca maja (50% zniżki z MasterCard) i za 20zł wybrałem się, no i wtedy to dopiero oglądanie filmu miażdży konstrukcję mózgu Szczególnie prologiem i pierwszą akcją Spider-Mana pozamiatali, wszystkie ruchy samolotu, a później lotu Spider-Mana świetnie odwzorowane, podmuchy wiatru, można było się poczuć jakbyś na serio w tym uczestniczył. Czułem się jak dzieciak, który pierwszy raz odwiedza wesołe miasteczko

A i tak po trzech seansach doszedłem do wniosku, że ta muza w filmie jest na tyle zajebista, że daję jednak 5, z każdym kolejnym obejrzeniem jeszcze coraz bardziej mi się podobała Szkoda tylko, że wydanie CD takie średnie.