Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

1. Cosmos Main Title 1:38
2. “Come With Me” 2:02
3. "The Cosmos Is Yours" 6:25
4. Virgo Supercluster 4:06
5. Multiverse 2:11
6. Giordano Bruno 2:40
7. Revelation of Immensity 3:59
8. The Inquisition 3:36
9. The Staggering Immensity of Time 2:14
10. Star Stuff 4:14
11. Chance Nature of Existence 3:28
12. New Years Eve 3:50
13. “Our Journey Is Just Beginning” 3:04

To Vol. 1, ma być 4. Score do odsłuchu na spotify.

Sprawdzone i siary nie ma, także można śmiało słuchać Dobre granie, nienaganna symfonika, silvestrizmy są, ale jak na Alana jest stosunkowo świeżo i chyba po raz pierwszy można powiedzieć, że jego elektronika spisuje się dobrze i robi niezły efekt. Braknie może jakichś mocniejszych i bardziej wyrazistych tematów i ta seria pewnie miała potencjał na coś większego i bardziej zjawiskowego, ale ogólnie jest w porządku, szczególnie biorąc pod uwagę formę tego kompozytora z ostatnich lat.

czy to ma coś wspólnego z Cosmic Wonder? Bo nawet okładka podobna.

To nowa wersja tego http://www.filmweb.pl/serial/Cosmos-1980-146234

Za projekt odpowiada Seth MacFarlane, tutaj nieco o show od niego
https://www.youtube.com/watch?v=Ua5xqQpZp8Q

Premiera już 9 marca, promo.
https://www.youtube.com/watch?v=xb5tdqplTqQ

Alan błysnął przebłyskami geniuszu. Aż jestem zszokowany że mu się chciało Fajny score, nie musi się go wstydzić, ciut zmazał nim blamaże z ostatnich 3 lat... Jedna z ciekawszych prac w tym roku - choć z drugiej strony w zasadzie to jeszcze w tym roku nic nie wyszło poza jednym Olem.. żniwa będą w lecie

Mefisto pisze:czy to ma coś wspólnego z Cosmic Wonder? Bo nawet okładka podobna.

Ponawiam pytanie, gdyż niedawno słuchałem sobie muzyki Jordana i bardzo mi się podobała, a okładka wręcz identyczna? A z tymi "Cosmosami" to wiem, że to coś wielkiego i bardzo się wstydzę, że niestety jeszcze w pełni nie ogarnąłem tematu.

Nie ma nic wspólnego, wyżej zostało już to wyjaśnione. To sequel 13 odcinkowego programu "Cosmos" z 1980 roku, który miał widownię rzędu 500 mln osób na całym świecie! Dziś w USA pierwszy odcinek, toteż jutro się być może obada co to takiego


I jak właśnie donosi Seth na twiterze:
"Thank you @BarackObama for recording an intro to tomorrow night's Cosmos broadcast"

Na co Lars Von Trier:
@SethMacFarlane can I record an intro to #Cosmos too?

O matko jedyno, znakomite. "Star Stuff", "New Years Eve" no i finał miażdżą cyce że sobie pozwolę na prostacki kolokwializm . Silvestri w takiej formie mógłby ghostować Hornera przy "Avatarach" (ten sympatyczny chórek w "New Years Eve" gdzieś mnie w tamte rejony zaprowadził ).

A opinie na gorąco o samym serialu:
Cosmos has blown my mind a dozen times already. Holy crap!
watching Cosmos and feeling like a kid again wishing I was wandering the galaxy

Sprawdziłem sobie pierwszy odcinek i nieźle to wypada, choć bez fajerwerków i ten vol.1 będzie chyba scorem z całego pierwszego epizodu.

"To normalnie Cosmos, że taki score".

Przesłuchałem dwa razy i wrażenia jak najbardziej pozytywne. Nie zamierzam oczywiście porównywać do pracy Vangelisa. Nie wiem jeszcze jak się ta muzyka sprawdza w obrazie, aby móc się w pełni wypowiedzieć. Jedynie co mogę Silvestrowi zarzucić, że nie udało mu się stworzyć jakiś bardziej wyrazistych tematów. Ale poza tym naprawdę miły score.

Polska premiera 1. odcinka serialu "Kosmos" równocześnie na 3 kanałach w niedzielę 16.03.2014 22:00 na National Geographic, na Nat Geo Wild i na FOX.

Dobre to jest. Jeżeli chodzi o poziom całości jako takiej, aż dziw bierze, że Silvestri takich prac nie pisze do filmów pełnometrażowych. Ciekawe co mu powiedzieli w National Geographic, że się dla nich postarał

Nie od dziś wiadomo, że dokumenty tak jak i animacje rządzą się innymi prawami i Alan w Cosmos, jak i wcześniej w Croods tylko to potwierdził. Tutaj muzyka ma za zadanie prowadzić narrację, a nie tylko być tłem dla wydarzeń, także byle wypełniacz jak w Red 2 nie zdałby tu egzaminu i trzeba się było jednak bardziej wykazać, co Silvestri jak na swoją ostatnią formę, uczynił.

http://www.movie-wave.net/cosmos-a-spacetime-odyssey/

4 bym chyba raczej nie dał. Ale 3,5 już tak, chociaż absolutnie rozumiem jak komuś się ta muzyka podoba.

Tu recka dla Ciebie i dla mnie
http://synchrotones.wordpress.com/2014/ ... smos-2014/