Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

1. Star Trek Into Darkness - Michael Giacchino - 104
2. Romeo & Juliet - Abel Korzeniowski - 90
3. Gravity - Steven Price - 83
4. The Book Thief - John Williams - 72
5. Thor: The Dark World - Brian Tyler - 64
6. Rush - Hans Zimmer - 53
7. The Hobbit: Desolation Of Smaug - Howard Shore - 47
8. Jack: The Giant Slayer - John Ottman - 45
9. Saving Mr. Banks - Thomas Newman - 42
10. Escape From Tomorrow - Abel Korzeniowski - 40

Iron Man 3 - Brian Tyler - 32
Man of Steel - Hans Zimmer - 32
Snowpiercer - Marco Beltrami - 29
Now You See Me - Brian Tyler - 25
Les rencontres d'apres minuit - M83 - 24
Evil Dead - Roque Banos - 22
Philomena - Alexandre Desplat - 20
The Lone Ranger - Hans Zimmer - 20
Prisoners - Jóhann Jóhannsson - 19
All Is Lost - Alex Ebert - 17
Oz: The Great and Powerful - Danny Elfman - 15
Blancanieves - Alfonso Vilallonga - 13
The Great Gatsby - Craig Armstron - 13
Venus In Fur - Alexandre Desplat - 12
Pacific Rim - Ramin Djawadi - 10
The Congress - Max Richter - 10
The best offer - Ennio Morricone - 10
Wszystkie Kobiety Mateusza - Leszek Możdżer - 10
Kon-Tiki - Johan Söderqvist - 9
Syberiada polska - Krzesimir Dębski - 9
Zipi Y Zape Y El Club De La Canica - Fernando Velázquez - 9
Only God Forgives - Cliff Martinez - 8
Epic - Danny Elfman - 7
Frozen - Christophe Beck - 7
Mama - Fernando Velázquez - 7
Passion - Pino Donaggio - 7
Bounty Killer - Greg Edmonson - 6
The Croods - Alan Silvestri - 6
Kaguyahime no Monogatari - Joe Hisaishi - 5
Standing Up - Brian Tyler - 5
The Place Beyond the Pines - Mike Patton - 5
Side Effects - Thomas Newman - 5
The Winde - Maciek Dobrowolski - 5
Baczyński - Bartosz Chajdecki - 4
World War Z - Marco Beltrami - 4
Mariage a Mendoza - Herman Dune - 3
Oblivion - M83, Anthony Gonzalez, Joseph Trapanese - 3
Stoker - Clint Mansell - 3
The Secret Life of Walter Mitty - Theodore Saphiro - 3
A Good Day To Die Hard - Marco Beltrami - 2
Mortal Instruments: City of Bones - Atli Orvarsson - 2
47 Ronin - Ilan Eshkeri - 1
After Earth - James Newton Howard - 1
The Hunger Games: Catching Fire - James Newton Howard - 1

Najlepszy kompozytor:
1. Abel Korzeniowski - 130
2. Brian Tyler - 126
3. Hans Zimmer - 105

Statystyki: (wynik sprzed roku)
głosowało - 20 forumowiczów (24)
oddano głosy na - 54 filmy (49)
Najczęściej na miejscu pierwszym - Star Trek Into Darkness - 5 razy (Cloud Atlas - 5 razy)
Najczęściej typowany tytuł - Star Trek Into Darkness - 15 razy (John Carter - 19 razy)

Zacznę od tego, że jak co roku, tak i w tym, nasz Top 10 mi się podoba i fajnie, że znalazło się 20 głosujących, którzy zechcieli oddać swoje głosy, choć co jest zastanawiające, frekwencja z roku na rok zamiast rosnąć, spada. Szkoda, bo jak zobaczymy, w tym roku oddano głosy na większą ilość filmów jak przed rokiem, więc jednak było na co głosować. Po dwa razy zajętych drugich miejscach w 2011 i 2012, pierwsze miejsce zajmuje w końcu Michael Giacchino. W kategorii kompozytora roku, mamy za to pierwszy raz 3 nowe nazwiska, z pierwszej trójki po raz pierwszy wylatuje Desplat i Giacchino, ustępując miejsca Korzeniowskiemu, Tylerowi i Zimmerowi, co mam nadzieję będzie dla obu panów mobilizujące w 2014
I to by było na tyle, dzięki za wszystkim za udział i do zobaczenia za rok

Ogarnijcie się, jakie "Tomarrow"... Zrozumiałbym jakby lis walnął raz taki błąd, ale tutaj co najmniej kilka razy się to przewijało. A teraz jeszcze w oficjalnym podsumowaniu TOPu. Wtf?

Najmocniej przepraszam za przeoczenie tego babola, sam nic nie pisałem tylko kopiowałem z poszczególnych list, a pretensje do Kopra, bo to on pierwszy podał ten tytuł i to w takiej formie

Brajan zniszczył. praktycznie remis na podium z Ablem i do tego jedyny ze wszystkich, który w pierwsze 14-stce ma aż 3 prace

Kto by się spodziewał jeszcze rok temu, że Brian wskoczy do TOPu

Ja to nie mogę zrozumieć, dlaczego Hobbit jest tak wysoko. Jak dla mnie, ten score to zmiksowana próbka kopiowania Władcy Pierścieni. Howard się nie popisał.

Wysoka pozycja "Hobbita" rzeczywiście dziwi. A Giacchino to chyba u mało kogo był na pierwszej pozycji, ale jednak od każdego dostał po parę głosów i proszę podium = gratuluję.

Dziękuję Mysterymu za patronat, wyniki jakie są trzeba zaakceptować nawet jeżeli się z nimi nie zgadzamy.

Nie wiem kto pisał, że ten rok był fatalny, ale jak patrzę na tę listę to muszę mu przyznać rację.

Przesadzacie. Był całkiem dobry. Może mało oryginalny, ale da się wyszczególnić kilka porywających prac, co ten TOP pokazuje.

Co zaś się tyczu Hobbita. Tutaj działa casus kultu serii. Daleko mi do oceniania waszych wyborów, ale pewnie niektórzy wrzucali z samego szacunku dla serii. Mi się akurat Hobbit podoba jako kompozycja, więc wszedł do TOPu, ale na stosunkowo niskiej pozycji.

Wawrzyniec pisze:Wysoka pozycja "Hobbita" rzeczywiście dziwi. A Giacchino to chyba u mało kogo był na pierwszej pozycji, ale jednak od każdego dostał po parę głosów i proszę podium = gratuluję.

Najczęściej na miejscu pierwszym - Star Trek Into Darkness - 5 razy
Najczęściej typowany tytuł - Star Trek Into Darkness - 15 razy

Co do Hobbita to dla wielu wciąż ten symfoniczny klimat odpowiada. Sam chciałem to dać, ale powiedziałem sobie, że jak nie będzie lepiej niż w jedynce (której i tak dałem kredyt zaufania w poprzednim topie), to tym razem ulgi nie będzie, no i tak się stało.

Mystery pisze:

Wawrzyniec pisze:Wysoka pozycja "Hobbita" rzeczywiście dziwi. A Giacchino to chyba u mało kogo był na pierwszej pozycji, ale jednak od każdego dostał po parę głosów i proszę podium = gratuluję.

Najczęściej na miejscu pierwszym - Star Trek Into Darkness - 5 razy
Najczęściej typowany tytuł - Star Trek Into Darkness - 15 razy

Co do Hobbita to dla wielu wciąż ten symfoniczny klimat odpowiada. Sam chciałem to dać, ale powiedziałem sobie, że jak nie będzie lepiej niż w jedynce (której i tak dałem kredyt zaufania w poprzednim topie), to tym razem ulgi nie będzie, no i tak się stało.

Ale zbyt chaotyczny jest ten score, są fajne momenty ale jest ich tak mało, że szkoda słuchać 5 min ścieżki dla 10 sekund.

Co do Briana Tylera to szkoda,ze Thor tak zdeklasowal Iron Mana.O ile w Iron Manie czuc ze Tyler jest w swoim zywiole i fajnie i przekonujaco obraca sie w klimatach quasi-rockowych tak w przygodowce o Marvelowskim Bogu juz zaczyna troszke tracic myszka(choc nie jest to generic jak u Ottmana),ale prawdopodobnie Thor na plycie to atrakcyjniesze sluchowisko dla wielbicieli mf bo jednak ma barwniejszy underscore choc mnie osobiscie jako przecietnego milosnika muzyki rozrywkowej nie interesuja takie niuanse,ale trzeba byc gluchym albo zlosliwym,zeby nie dostrzec,ze Tyler wykonal kawal solidnej robotyw 2013.3/4 blockbusterowych zeszlorocznych prac to jakies kalectwo.Wystarczy przesluchac Ender's Game,Captain Phillips,World War Z,Wolverine.....prosze mi wybaczyc,ale rece opadaja.Ile mozna jechac na tym pilowaniu smykami,Incepcji i jakies dziwnej modzie narzuconej przez Zimmera probujac obracac sie w srodowisku bardziej minimalistycznego brzmienia,w ktorym sam Zimmer troche sie gubi.Tak jakby wstydzil sie zrobic czegos zachowujac styl MV.Wystarczy wspomniec Paycheck i Jasony Bourne`y Powella,Piratow 3 Zimmera,Kingdom Of Heaven Gregsona.Nie zebym popadal w jakies sentymenty,ale jak slucham te niektore scierwa to odstawiam i mam ochote sobie odswiezyc chocby jakies starsze Powelly.

Brajan approves

Wow, może od razu rok 2013 nazwijmy rokiem Briana Tylera! Już nie przesadzajmy, gdyż podium nie osiągnął. A może i nie był to tak dobry rok jak 2010, czy 2012, ale według mnie na pewno lepszy od 2011.

Adam po fanbojsku podnieca się, że Brian zniszczył, a tak naprawdę - według statystyk - zniszczył to jego "ulubieniec" Abel