Jak tworzono symfonie LOTR

[Marta]

Witam:) Muszę się pochwalić, że usłyszę i zobaczę LOTR Symphony NA ŻYWO!!!! Ale dopiero w kwietniu, bowiem okazało się, że jest też koncert w Kolonii I udało mi się dorwać jeszcze te niedrogie bilety!!! Już się nie mogę doczekać jupiiii

[Koper]

Burżujstwo normalnie

[Marta]

Nie burżujstwo tylko oszczędność na coś, co warto zobaczyć i na czym naprawdę mi zależy Z tego co wiem bilety jeszcze są, wprawdzie już nie te najtańsze, ale powiedzmy te następne po tych najtańszych Naprawdę aż tak drogo to nie wychodzi

[Marta]

Widzę temat jakoś podumarł, więc ja napiszę, że jestem już po koncercie.
Było NIESAMOWICIE!!!!!!!!!!!!! Prawie jakby się słuchało cd tylko, że widzisz wszystkich grających i śpiewających do tego masz przed oczami obrazy z filmu po prsotu dech zapiera, jak sobie to przypomnę. niestety nie można było wnieść kamery a mój aparat delikatnie mówiąc mnie rozczarował, bo zdjęcia wyszły okropne, ale może ktoś coś w nich dostrzerze

[Marek Łach]

Tutaj pewnie 99% użytkowników żałuje, że się nie wybrało Opowiedz coś więcej, miałaś w ogóle fajny widok na orkiestrę Publicznosc szalała? Poczułaś tchnienie Śródziemia?

[Marta]

No więc miałam dosyć fajny widok, jak na te najtańsze bilety Ale mieliśmy dodatkowo lornetkę także mogliśmy patrzeć muzykom w nuty !!
Chóru dziecięcego naliczyłam jakieś 30osób, kobiet i męzczyzn było chyba po 45osób. Muzyków już nie miałam siły liczyć Ogólnie jakość muzyki jak z płyty, każda nutka, każdy dźwięk, nic tylko puścić film i oglądać
Solistką była (jeśli dobrze dojrzałam) Sissel. Na koniec zaśpiewała "Into the west" zamiast Annie Lennox. Wyszło to oczywiście inaczej, ale też ładnie i łezka się w oku zakręciła, że to już koniec koncertu A w utworze"The return of the king" partię Aragorna śpiewał jakiś solista. Za ten kawałek dostał wielkie brawa na sam koniec A największe brawa dostali dziecięcy soliści, naprawdę dech zaparło jak śpiewali, niesamowicie wysoko i niesamowicie czysto. W ogóle było dużo młodzieży-fanów filmu. Niektórzy byli nawet przebrani za elfy i hobbitów! Naprawdę super wyglądali.
Ogólnie siedząc w Koelnarenie cały czas nie wierzyłam, że tam jestem. Tyle czasu na ten koncert czekałam. Przy okazji zwiedziłam Kolonię naprawdę ładne miasto. Także takich chwil nie zapomina się do końca życia. Warte były każdych pieniędzy (choć tak jak mówię wcale nie zbankrutowałam )
Pozdrawiam sedecznie

[Marek Łach]

No tylko pozazdroscic!

A powiedz mi, tak w materii już stricte muzycznej, czy ta symfonia to faktycznie symfonia pełną gębą, czy tylko taki zlepek najlepszych fragmentów z trylogii? Czy Howard pokusił się o jakieś zmiany, czy to po prostu zwykła koncertówka? I jak w ogóle reprezentowane były poszczególne części? Nie poświęcono zbyt wiele materiału z trzeciej (mojej ulubionej )??

W ogóle to fajnie, że udało się tak dobry (z tego co mówisz) dźwięk uzyskac w tak dużej hali (chyba że to tylko na zdjęciach wydaje się taka olbrzymia). No ale nie tylko Niemiec potrafi, bo Polacy na corocznym krakowskim festiwalu Sacrum Profanum w hali Huty Sendzimira też radzą sobie pierwsza klasa

[Marta]

Wiesz co, dźwięk był dobry, chociaż spodziewałam się, że będzie jednak głośniej. Ta hala rzeczywiście była olbrzymia więc pewnie gdzieś ta głośność umknęła. Jednak sama jakość muzyki ok.
Co do koncertu no to wiadomo, że raczej trudno byłoby zagrać każdy utwór z każdej części, bo byśmy tam chyba całą noc siedzieli
Cała pierwsza część koncertu to była "Drużyna Pierścienia"- zagrali praktycznie wszystko, co możemy znaleźć na płycie. A druga część to był po prsotu zlepek "Dwóch wież" i "powrotu Króla". Wydaje mi się, że najabrdziej po macoszemu zostały potraktowane "Dwie wieże". Chociaż trzeba podkreślić, że zagrali "The Riders of Rohan" a Sissel odśpiewała "Gollum's Song". Wyszło jej to moim zdaniem lepiej niż w oryginale, ale to już rzecz gustu Z "Powrotu Króla" też wiele pominięto, ale tak to po prsotu Howard sobie ułożył. Czytałam gdzieś na jakieś anglojęzycznej stronie recenzję z tego koncertu i tam też się skarżono, że druga i trzecia część były grane bardzo wybiórczo, ale cóż- czas ograniczy nam wszystko co dobre
Moim ulubionym soundtrackiem jest "Drużyna..." także ja dostałam to czego chciałam z nawiązką
Pozdrawiam

[Paweł Stroiński]

Tak... Kolonia to śliczne miasto, zwłaszcza wrażenie robi katedra, jeśli dobrze pamiętam największa w Europie

[Marek Łach]

Pewnie wielu chętnie zarwałoby nockę, żeby posłuchać wszystkich trzech części

To jeszcze jedno pytanko: czy z Dwóch Wież zagrano Foundations of Stone? Finał tego utworu jest piękny, gdy Gandalf z Balrogiem wpadają do podziemnego jeziora, mój ulubiony fragment z TTT...

No i przypuszczam, że gdy zaczęto The Bridge of Khazad-Dum z tematem Drużyny, wszystkich na sali przeszły ciarki...

Pozdr

[Marta]

Tak, grali Foundations Of Stone na samym początku drugiej części koncertu
A co do The Bridge of Khazad-Dum to naprawdę coś wielkiego! Moim ulubionym fragmentem jest końcówka, kiedy to już Gandalf spada w przepaść, a drużyna wychodzi z Morii, wtedy partię solową śpiewa dziecko. Na płycie niestety ten fragment został skrócony. W filmie trwa on dłużej i na koncercie wykonano właśnie tę dłuższą wersję. Naprawdę łzy w oczach :] niesamowity klimat i śpiew tego dziecka... warto było tyle na to czekać
co do samej Kolonii to naprawdę przepiękne miasto. Dużo do zwiedzania. a miałam tylko 3dni na to wszystko. Co do samej katedry to taki oto plakat wkrótce mi przyśle rodzinka, u której gościłam

"Oda do Kolonii"- czyli katedra z nut !! Widziałam go na żywo i oczu nie mogłam oderwać! To się podobno da zagrać!! Cóż będę próbwać
Pozdrawiam serdecznie

[Marek Łach]

"Oda do Kolonii"- czyli katedra z nut !! Widziałam go na żywo i oczu nie mogłam oderwać! To się podobno da zagrać!! Cóż będę próbwać
Pozdrawiam serdecznie

Boska fotka

[Marta]

Hehe fotka średnia, tylko taką można znaleźć w necie, ale wszyscy widzą, co tam jest i jak to wygląda
Pozdrawiam