HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33889
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)
Mam tylko jedno pytanie: Czy to jest mniej więcej większość tego co słyszymy w filmie, czy jakiś "highlight" się nie znalazł na tym co mamy na stronie z FoxSearchlight?
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)
Mnie ten "chrapiący"/"pierdzący" bas strasznie irytuje.Templar pisze:Boat Trip to New Orleans jest świetne
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 5933
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)
kocia muza specjalnie na życzenie kiedyśgrzesia rozwinięcie konceptów z MOS, tych z perką i puzonami (chyba)Kaonashi pisze:Mnie ten "chrapiący"/"pierdzący" bas strasznie irytuje.Templar pisze:Boat Trip to New Orleans jest świetne
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)
To fagoty. Cztery, mówiąc ściśle.
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)
Jeszcze tego nie mam na dysku, jak się uda, to dam znać. Ale z tytułów utworów wychodzi to na complete.Wawrzyniec pisze:Mam tylko jedno pytanie: Czy to jest mniej więcej większość tego co słyszymy w filmie, czy jakiś "highlight" się nie znalazł na tym co mamy na stronie z FoxSearchlight?
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)
O ironio, na tym promo, jak się zdaje, nie ma... Washington
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33889
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)
"Arrival in Washington" nawet tyle samo trwa.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)
Sprawdzam na razie pojedyncze kawałki, więc nie bardzo jestem w stanie się jeszcze poważnei wypowiedzieć, ale czuję, że recenzja będzie. Szkoda tylko, że okładka nie bardzo :/
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)
Tak, to ten kawałek.Wawrzyniec pisze:"Arrival in Washington" nawet tyle samo trwa.
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)
Nie chciałem prowadzić za bardzo psychoanalizy, ale doprowadziło mnie trochę do szału, przyznam (choć starałem się, by to był szał merytoryczny ), twierdzenie, że Hans nie mógł się trochę wydawniczo wycofać i tyle. Ja wiem, że on uwielbia ten film, po prostu. Więc ani posądzanie go o hipokryzję, bądź o stanie się niewolnikiem reżysera, dla mnie nie miało sensu.Cisek pisze:Ileż zwrotów akcji w historii nie-publikowania i nie-promowania tego score'u, aż chciałem popcorn otworzyć. Te legalnie udostępnione pliki są fantastycznym finałem i podsumowaniem trwającej w tym wątku od wielu dni epickiej historii.
Bez szydery, serio, za to cenię to forum, nie za jednolinijkowe suchary i czerstwe gify, tylko za Wawrzyńca, który jest romantykiem filmówki, na przemian kocha i nienawidzi , za te analizy osobowości Hansa w wykonaniu Pawła i resztę perełek. Czytanie tego wątku w jednym ciągu dostarczyło mi ogromnej satysfakcji, niezależnie kto tu ma rację, kto dostanie Oscara, kto przesadza, i czemu tą osobą jest Hans .
A teraz zakłady - ile czasu po zdobyciu Oscara i opadnięciu promocyjnego kurzu upłynie, aż zobaczymy w sklepach płytkę z uciekającym czarnoskórym bohaterem i naklejką Oscar 2014 ? Bo "blokowanie" materiału w tej sytuacji nie ma już kompletnie sensu.
Nie chodzi o to, by podchodzić do sprawy bezkrytycznie (ja się nie do końca zgadzam z tą taktyką Hansa, o czym napiszę więcej, kiedy przyjdzie na to czas), tylko po to, by nie popadać w skrajności po prostu.
Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)
No ale przecież wszyscy są zadowoleni i nawet nie trzeba tu tworzyć jakiejś ideologiiPaweł Stroiński pisze:Tak... Ta taktyka studia (bo to nie kompozytor wrzuca to w ten sposób, jakby co i nie, nie bronię tu Hansa, ale to coś, co się dzieje od lat i on tego nie wymyśla) jest zabawna. Dzięki temu mam na dysku kompleta z Defiance JNH
Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)
Nie dziwię się, że ten score nie jest wydany, średnio jest co słuchać... A dosłowna zżyna z Incepcji jak dla mnie ten score dyskwalifikuje na wstępie. W ogóle ten rok jest wyjątkowo słaby jeśli chodzi o muzykę. Nie wiem jak ja w ogóle sklecę top10, wiem tylko, że na pierwszym miejscu będzie Star Trek <3
Co do Boat Trip to New Orleans - dziwny to utwór, z pewnością wyróżnia się na tle tej wyciszonej masy, ale jest zbitką dziwnie brzmiących instrumentów: pierdzących, stukających itd. Ale jak film jest dobry w opinii Akademii, to są w stanie za muzykę nominować dosłownie wszystko. W sumie te nagrody już się tak zdewaluowały, że mi wszystko jedno kto zgarnie Oscara. Nawet z miłą chęcią zobaczyłbym Zimmera na scenie - przynajmniej ktoś znany. Aczkolwiek Wawrzek by w takiej sytuacji płakał i lamentował, że nie za to co trzeba (zresztą tak samo jak ja, gdyby Desplat dostał za Philomenę czy Argo czy nawet King's Speech czy Queen na szczęście to mu raczej nie grozi - tak to jest, że nawet nominują go nie za to co powinni, ale to już inna bajka...). Poza tym tematyka filmu jakoś mnie nie porusza szczególnie - obejrzeć obejrzę, ale to nie film w moim stylu.
Co do Boat Trip to New Orleans - dziwny to utwór, z pewnością wyróżnia się na tle tej wyciszonej masy, ale jest zbitką dziwnie brzmiących instrumentów: pierdzących, stukających itd. Ale jak film jest dobry w opinii Akademii, to są w stanie za muzykę nominować dosłownie wszystko. W sumie te nagrody już się tak zdewaluowały, że mi wszystko jedno kto zgarnie Oscara. Nawet z miłą chęcią zobaczyłbym Zimmera na scenie - przynajmniej ktoś znany. Aczkolwiek Wawrzek by w takiej sytuacji płakał i lamentował, że nie za to co trzeba (zresztą tak samo jak ja, gdyby Desplat dostał za Philomenę czy Argo czy nawet King's Speech czy Queen na szczęście to mu raczej nie grozi - tak to jest, że nawet nominują go nie za to co powinni, ale to już inna bajka...). Poza tym tematyka filmu jakoś mnie nie porusza szczególnie - obejrzeć obejrzę, ale to nie film w moim stylu.
Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)
Ale biedne to promo - nic dziwnego, że Hansu nie chciał wydać, jak tam NIC nie ma. Coś tam popierdzi na wietrze raz na sześć tracków - i jest to oczywiście post-incepcyjna melodia - i wielka, poważna muzyka od razu. DE-LE-TE, szkoda dysku - oryginałka styknie w tym wypadku.
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)
Jedyne, czego nie rozumiem, to po jaką cholerę wydali to klaskanie z filmu i jeszcze podpisali jako Zimmera, no cholera
- Templar
- + W.A. Mozart +
- Posty: 9848
- Rejestracja: wt sie 02, 2011 19:48 pm
- Lokalizacja: Warsaw City
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)
Chodzi Ci o My Lord Sunshine? To przecież jest podpisane "David Hughey and Roosevelt Credit".Paweł Stroiński pisze:Jedyne, czego nie rozumiem, to po jaką cholerę wydali to klaskanie z filmu i jeszcze podpisali jako Zimmera, no cholera
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że ludzie natychmiast wierzą w ich prawdę" - Abraham Lincoln
http://www.lastfm.pl/user/iTemplar