3/4 tekstu to była analiza PR Zimmera i gustu muzycznego Steve McQueena, a pozostałe 1/4 to masakrowanie tego co zrobił Hans na potrzeby filmu. Skrobnę ci streszczenie:Szczypior pisze:No i gdzie tu zdrowy rozsądek? Tyle tekstu to się powinno fundować geniusz scorom, a nie jakimś gniotom
"Stiv Makkłin jaki jest każdy widzi. W swoich filmach bardzo lubi używać muzyki z "Cienka czerwona linia", szczególnie utworu "Journey to the line". Więc na potrzeby swojego filmu zatrudnił Hansa Zimmera by ten napisał mu muzykę, nad którą myśleli przez długie, długie tygodnie. Ostatecznie kopiując i zapętlając Time z Incepcji."